Strona 1 z 1

ARROW 500 EXTREME

: 26 sie 2014, 13:06
autor: harryD
Witam.

Pora zacząć drugi projekt

1. Baza to Cincinnati Arrow 500 MILACRONE

Pole obróbcze X=500mm Y=500mm Z=510mm

Stół 750x510

Magazyn typu parasol 21 pozycji

Wrzeciono Sk-40 7.5 kw 8000 obr/min

Waga maszyny 3300 KG

2. Założenia:

- Wydajna obróbka aluminium, stal
- Praca z pełnym magazynem

3. Plan działania

- wymiana srub i nakretek prawdopodobnie HIWIN 32x5 lub 32x8mm
- wymiana prowadnic z wózkami ( jeszcze nie zdecydowałem jaka firma)
- nowe serwa ( liczę na pomoc w doborze)
- regeneracja wrzeciona+ nowy falownik
- sterowanie ??? zdecyduje łatwość zasterowania magazynu
- przeciwwaga dla Zetki
- elektryka, pneumatyka, smarowanie, chłodzenie
- Nowa wanna na wióry z filtracją wiór
- regeneracja osłon w komorze roboczej
- Odmalowanie wszystkiego (biało- grafitowy)

4 Pomoc
- Liczę na pomoc pod względem układu sterowania, podłączenia, konfiguracji serw, i wrzeciona. Za każda pomoc bede wdzięczny i bede starał sie na bieżąco aktualizować temat.

5. Kilka fot.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 26 sie 2014, 13:36
autor: syntetyczny
wózki, śruby bym zostawił. Jeżeli maszyna nie jest uratowana z pożaru, powinny być lepsze od hiwinów i innych wynalazków. Umyć, nasmarować i założyć na nowo i będą działać.

: 26 sie 2014, 15:12
autor: 251mz
kolega syntetyczny, ma rację
w ostateczności wymienisz tylko kulki na nominał i będą chodzić jak nówki

tak z ciekawości , za ile Ci się udało wyszarpać sprzęt?

: 26 sie 2014, 17:45
autor: spol
syntetyczny pisze:wózki, śruby bym zostawił. Jeżeli maszyna nie jest uratowana z pożaru, powinny być lepsze od hiwinów i innych wynalazków. Umyć, nasmarować i założyć na nowo i będą działać.
Hiwiny które wkładane są do centrów tokarskich czy frezerskich są w takich klasach dokładności że nie mają się czego wstydzić i raczej nie nazwał bym ich wynalazkami.

Nie wiadomo tak naprawde w jakim stanie sa prowadnice, zdjecia tego nie oddają. Kto wie może maszyna miała problem z centralnym smarowaniem i są np pordzewiałe ?

: 26 sie 2014, 17:57
autor: kamar
Na pierwszym zdjęciu to ta maszyna przed rozbiórką czy wizja docelowa ? :)

: 26 sie 2014, 19:22
autor: Maq
Właśnie miałem pisać, że maszyna chyba z pożaru :mrgreen:
Ale będę kibicował, ciekawy jestem efektu końcowego.
Powodzenia.

: 26 sie 2014, 19:37
autor: harryD
Maszyna jest po prostu brzydko mówiąc uj***na we wiórach i chłodziwie. Miedzy srubą a nakrętką jest troszkę luzu wiec wymiana kulek wystarczy ? Czy na wózkach taki zabieg jak wymiana kulek też zda egzamin ? Na wózkach troszkę nie podobają mi się osłony zgarniające ale to raczej dostane ?

Na pierwszym zdjęciu poglądowo model maszyny.

Na prowadnicach jest nalot korozji. Zanim dowiedziałem się o niej stała z tydzień pod chmurką

: 26 sie 2014, 20:09
autor: syntetyczny
spol pisze: Hiwiny które wkładane są do centrów tokarskich czy frezerskich są w takich klasach dokładności że nie mają się czego wstydzić i raczej nie nazwał bym ich wynalazkami.
Miałem na myśli to, że zdarzyło mi się kupić wynalazek, co miał być hiwinem.
Myślę, że smarowanko i wymiana kulek ożywi całość. Jeżeli jest podwójna nakrętka na śrubie tocznej, to standardowo kasuje się luz podkładką szlifowaną pod wymiar, więc sprawdziłbym, czy nie ma takiej potrzeby. Wymiana kulek też nie powinna tu być aż tak dużym problemem.

: 11 lut 2015, 22:04
autor: syntetyczny
i jak?Coś z tego wyszło?

: 23 lip 2015, 14:44
autor: harryD
Projekt czasowo został zawieszony ze względu na budowę pomieszczenia gospodarczego pod ta własnie maszynkę i kilka innych .

W miedzy czasie udało się zakupić prowadniczki i wózki na oś Y.
Na ukończeniu jest suwnica bramowa. Prace stanęły na cięższych elementach z racji wagi. do tego była potrzebna suwnica.

Plan do końca roku to poskładać to do kupy mechanicznie. Przeprowadzka do nowego budynku prawdopodobnie po nowym roku. Wtedy ruszam finalnie.