Witam.
Czy ktoś pracował na takiej maszynie jak w temacie, jeżeli tak to jaka jest sztywność takiej maszyny i ogólnie jak pracują maszyny tej firmy, jaka jest awaryjność?
Maszyna z roku 1996.
Pozdrawiam.
HARDINGE model VMC 700.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2006, 12:14
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
My mamy jednego VMC1000 rocznik biezacy, raczej lekka maszyna.
Podjerzewam ze mniejsze beda lzejsze. Niby 10 lat roznicy, ale nie sadze zeby tak duzo zmienili przez ten czas.
Na regularne frezowanie czyms wiekszym jak fi 60 bym nie liczyl, wiertla tez max 40mm i to z trudem. Poza tym po pol roku pracy wylazly uszczelki z oslon, wymienione na gwarancji.
Podjerzewam ze mniejsze beda lzejsze. Niby 10 lat roznicy, ale nie sadze zeby tak duzo zmienili przez ten czas.
Na regularne frezowanie czyms wiekszym jak fi 60 bym nie liczyl, wiertla tez max 40mm i to z trudem. Poza tym po pol roku pracy wylazly uszczelki z oslon, wymienione na gwarancji.