cnc.info.pl - FORUM CNC

Dzień Dobry
Mam problem z zerowaniem się maszyny Bridgeport Heidenhain. Nie chodzi o wpisywanie zera narzędzi czy innych rzeczy. Maszyna po włączeniu zeruje po kolei osie Z Y X. Natomiast przy zerowaniu osi X często dochodzi do tego że dojedzie do krańcówki i odjeżdża w nieskończoność. Powinno dojechać i przejechać ok 50mm i się zatrzymać. Czasem pomaga włączenie i wyłączenie maszyny, czasem muszę przedmuchać krańcówkę. A czasem po prostu 2-3 razy spróbować zerowanie osi X.
Czy miał ktoś taki problem? Jak sobie z nim poradzić?
Sprawdzałem czy kabel nie jest szczelony lub krańcówka zepsuta ale i krańcówka i kabel działają poprawnie jak sprawdzam miernikiem.

Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie.

Akurat na podstawie HP4 i Sinumerika, ale... jednak stawiam na krańcówkę. To, że na multimetr działa, to nie wszystko... może dochodzić do "klejenia" styków... ogólnie zbyt długiej zwłoki. Zauważ, że od chwili najechania na krańcówkę, do odczytania punktu referencyjnego, mija, w zasadzie, ułamek sekundy... jeśli krańcówka da sygnał zbyt późno to sterowanie "przegapi" punkt referencyjny. Wiele zależy od implementacji sterowania, ale jeżeli na to pozwala, to sprawdź czy błąd będzie się powtarzał, jeżeli skręcisz posuw do, powiedzmy, 50% (czasami sterowanie odcina regulację posuwów i jedzie z prędkością wpisaną w danych maszynowych... tą też można w zasadzie zmienić).

wina może nie leżeć po stronie krańcówki, tylko pomiaru drogi. Jest to na enkoderze, czy na liniale? Jak na enkoderze to mniej prawdopodobne, ale może sygnał index nie łączyć (jeśli to jest bezpośrednie , a nie N-data) tak samo jak przy liniale, ale tam wystarczy, że będzie trochę kurzu na szkiełku liniału.