Strona 1 z 2

jakie przełożenie z silnika krokowego na popychacz ? monoch

: 22 kwie 2008, 14:46
autor: haito
Witam serdecznie.
Mam problem mechaniczny do rozwiązania. Chodzi o to, aby silnik krokowy napędzał śrube mikrometryczna, tak aby ona okręciła się o odpowiedni kąt i ustawiła lustro monochromatora w odpowiedniej pozycji.
Oczywiście silnik będzie zasilany z oddzielnego źródła, i sterowany z komputera za pośrednictwem odpowiedniego układu sterującego.

Jednak moj problem jest tylko i wyłącznie mechaniczny. Czyli skonstruowanie przekładni tak, aby każdy impuls obrotu silnika, ustawił nam odpowiednie położenie lustra- czyli w odpowiednim kącie.
I moje pytania brzmią. Czy takie przełożenie jakie narysowane jest na żółto jest dobrym rozwiązaniem tego problemu. No i może ktoś udzieli jakiś rad i wskazówek.

Re: jakie przełożenie z silnika krokowego na popychacz ? mo

: 22 kwie 2008, 15:40
autor: Mrozik
haito pisze:
I moje pytania brzmią. Czy takie przełożenie jakie narysowane jest na żółto jest dobrym rozwiązaniem tego problemu. No i może ktoś udzieli jakiś rad i wskazówek.
Nie jest dobrym sposobem, bo zakłada użycie przekładni zębatej, która z natury posiada luzy, lepiej zrobić to chyba za pomocą paska zębatego, na allegro takie małe sprzedają razem z kółkami, silnik+kółka to kilkanaście zł, jakbyś nie mógł znaleźć to daj znać, gdzeić u mnie lezy takie coś.

: 22 kwie 2008, 15:50
autor: haito
a możesz pokazać linka do takich przekładni o których mówisz...

tyle że jeśli będzie pasek... to jak rozwiążemy problem z tym posuwem popychacza. ponieważ tam zaznaczyłem zieloną strzałką kierunek jego ruchów. więc chyba nie będzie mógł się przemieszczać, tak jak to kółko zębate które będzie zamocowane na stałe na popychaczu

właśnie zastanawiałem się co do tych luzów... zapomniałem o to spytać...
a co z momentami? będą na tyle silne aby poruszyć wałek ?

tak na marginesie... to trochę "zielony" jestem w tym temacie... jeśli pisze niesprecyzowanie to mnie za to nie wincie :/

pozdraiwam

: 22 kwie 2008, 16:40
autor: pukury
witam !
z tego co wiem to śruba mikrometryczna ma skok 0.5mm .
tak więc jeżeli zastosować silnik 400 kroków to przy jednym kroku zrobi się - 0.5 / 400 = 0.00125mm - dość nie wiele .
jeżeli zastosujesz przełożenie ( jedno ) 1 - 4 to łatwo obliczyć jakie przesunięcie na krok wchodzi w grę .
pomysl lepiej - jak tam z luzami na ramieniu z lustrem ?
no i jeszcze występuje jakieś ( jakie ? ) ramię na lustrze - weź i to pod uwagę !
myślę że wystarczy jeden pasek i dwa koła .
z paskami ti też nie jest tak hop - siup - są i " luzowe "
mogę - jak chcesz oczywiście - poszukać w pudełkach coś takiego ( po co kupować na alledrogo ? ) .
pozdrawiam !

: 22 kwie 2008, 18:21
autor: Rayford
A ja myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zainstalować silniczek w jednej osi z mikrometrem, połączony tylko przez jakieś sprzęgiełko kłowe np: TAKIE a ilość kroków można ustawić w programie

: 22 kwie 2008, 18:22
autor: Leoo
Luzy napędu ze zdjęcia kasowane są sprężyną lustra.
Problem, który trzeba rozwiązać, to zmiana długości trzpienia pomiarowego (dźwigni) względem podłoża (nakrętki) mikrometra. Noniusz tak samo zmienia pozycję podczas regulacji. Jedyne co mi się nasuwa, to umieszczenie silnika w osi rękojeści, u dołu zdjęcia. Płyta czołowa (z tego co widzę) ma otwór, który służy do pokręcania mikrometrem za pomocą wkrętaka - tu trzeba zamontować silnik. Moment napędowy dźwigni musi zrównoważyć praktycznie tylko sprężynę kasującą luzy, tak więc silnik nie musi być duży zwłaszcza przy skoku śruby 0,5mm. Oczywiście mikrometr musi się w miarę lekko obracać. Warunkiem koniecznym jest zastosowanie sprzęgła na wielowpuście lub innego, które skompensuje ruch wzdłuż osi mikrometru.
Kolejny (mały) problem to wykonanie systemu pozycjonującego lustro - przełącznik krańcowy lub fotooptyczny, który umożliwi powrót (znalezienie) pozycji początkowej.

: 22 kwie 2008, 19:49
autor: Mrozik
nie pomyślałem o tym że pokrętło mikrometru się przemieszcza, tak jak pisze leoo będzie ok, tyle że ze sprzęgłem może być niewielki problem. ale mogło by być chyba takie prosciutkie jak na załączonym obrazku, tyle że silnik musiał by być osiowo ustwiony. sprzęgiełko zrobić z dobrym pasowaniem i by chodziło.

Obrazek

: 22 kwie 2008, 20:02
autor: haito
Silniczek w jednej osi nie może być, ponieważ się tam nie zmieści... przełożenie więc musi istnieć... dlatego ja wymyśliłem takie przełożenie jak widać na żółto. wiec koło zębate na osi popychacza będzie się przesuwać wraz z posuwem...

tak samo nie mogę umieścić silnika w osi rękojeści... musi to być zainstalowane w środku ze względów estetycznych...

także występuje problem z powrotem do pozycji początkowej... dobre spostrzeżenie

: 22 kwie 2008, 20:53
autor: Leoo
haito pisze:Silniczek w jednej osi nie może być, ponieważ się tam nie zmieści...
Istnieją silniki krokowe, które zmieszczą się tam z powodzeniem.
Nie znam się specjalnie na urządzeniach optycznych ale obawiam się, że pierwotny projekt Kolegi ma błąd. Silnik stoi na drodze promienia. Co prawda kąt padania nie jest równy kątowi odbicia na zwierciadle ale mikrometr jest w dolnej pozycji.

: 22 kwie 2008, 20:54
autor: pukury
witam !
napisz ile masz tam miejsca - to dość istotne .
jak będzie wiadomo to mogę sięgnąć do szafki i poszukać silniczka , sprzęgiełka i innych drobiazgów ( mam tego trochę :lol: )
pozdrawiam !