Lekka konstrukcja z aluminium
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 75
- Rejestracja: 03 maja 2007, 12:48
- Lokalizacja: białystok
Lekka konstrukcja z aluminium
Co myślicie o takim rozwiązaniu:
i obróbce takigego detalu:
Parametry obróbki jakie podaje człowiek:
Frez ø3, 2 pióra
grubość warstwy skrawanej 0,3mm oraz posuw 50mm/min
grubość materiału 12mm
dla mnie wydaje się to nieprawdopodobne . Myślałem o wykonaniu obrabiarki ze stali, ale jak zobaczyłem to rozwiązanie to skłonił bym się do rozwiązania z aluminium, a to dla tego że mieszkam w bloku a obrabiarki potrzebuję. Trzymał będę pewnie w szafie stąd alu. W stali nie będe pewnie dłubał ale jak dało by się w aluminium to czemu nie. Na pierwszy rzut oka wydaje się że osie x i z mają bardzo małą sztywność. Zastanawiam się czy to nie jest tylko reklama. No może gdyby u podstawy ramy przy ramieniu osi x i z były jakieś żebra zastosowane to bym w to uwierzył. Prowadnice zdaje się nie większe niż 10mm.
Co myślicie o ramie aluminiowej skręcanej z profili, bez spawania (Nie trzeba by odprężać)
i obróbce takigego detalu:
Parametry obróbki jakie podaje człowiek:
Frez ø3, 2 pióra
grubość warstwy skrawanej 0,3mm oraz posuw 50mm/min
grubość materiału 12mm
dla mnie wydaje się to nieprawdopodobne . Myślałem o wykonaniu obrabiarki ze stali, ale jak zobaczyłem to rozwiązanie to skłonił bym się do rozwiązania z aluminium, a to dla tego że mieszkam w bloku a obrabiarki potrzebuję. Trzymał będę pewnie w szafie stąd alu. W stali nie będe pewnie dłubał ale jak dało by się w aluminium to czemu nie. Na pierwszy rzut oka wydaje się że osie x i z mają bardzo małą sztywność. Zastanawiam się czy to nie jest tylko reklama. No może gdyby u podstawy ramy przy ramieniu osi x i z były jakieś żebra zastosowane to bym w to uwierzył. Prowadnice zdaje się nie większe niż 10mm.
Co myślicie o ramie aluminiowej skręcanej z profili, bez spawania (Nie trzeba by odprężać)
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 523
- Rejestracja: 15 sie 2004, 23:24
- Lokalizacja: Poznań
Zwróć uwagę że nie ma informacji czy ten detal trzyma wymiary?
Druga kwestia jest tak że na podstawie danych przedstawionych można stwierdzić że obróbka trwała około 6-7h o ile nie dłużej.
Przy zagłębieniu 0,3mm na 12mm materiału wykonał 40 cykli a każdy z nich trwał przy posuwach 50mm/min około 10 minut (szacuje łącznie trasę 500mm). To daje nam około 400minut.
Oczywiście nie znając wymiarów i skali detalu dywaguje tylko że jest to mocowanie narzędzia 43mm. Co nie mienia faktu iż tak by wyglądał czas pracy.
Druga kwestia jest tak że na podstawie danych przedstawionych można stwierdzić że obróbka trwała około 6-7h o ile nie dłużej.
Przy zagłębieniu 0,3mm na 12mm materiału wykonał 40 cykli a każdy z nich trwał przy posuwach 50mm/min około 10 minut (szacuje łącznie trasę 500mm). To daje nam około 400minut.
Oczywiście nie znając wymiarów i skali detalu dywaguje tylko że jest to mocowanie narzędzia 43mm. Co nie mienia faktu iż tak by wyglądał czas pracy.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 75
- Rejestracja: 03 maja 2007, 12:48
- Lokalizacja: białystok
jasne zwróć uwagę że:bubels pisze:Zwróć uwagę że nie ma informacji czy ten detal trzyma wymiary?
Druga kwestia jest tak że na podstawie danych przedstawionych można stwierdzić że obróbka trwała około 6-7h o ile nie dłużej.
Przy zagłębieniu 0,3mm na 12mm materiału wykonał 40 cykli a każdy z nich trwał przy posuwach 50mm/min około 10 minut (szacuje łącznie trasę 500mm). To daje nam około 400minut.
Oczywiście nie znając wymiarów i skali detalu dywaguje tylko że jest to mocowanie narzędzia 43mm. Co nie mienia faktu iż tak by wyglądał czas pracy.
http://allegro.pl/item343530289_frezark ... 025_p.html
człowiek również mówi o rozdzielczości a nie dokładności, a maszynka za 36 tysięcy. No na pewno ma większą dokładność. To że programy typu mach mają n miejsc po przecinku rozpoczęło pęd ku dokładności, sterowniki dzielą kroki na 128 a mi zawsze profesor tołkował że trzeba robić tylko tak dokładnie jak potrzeba i nie dokładniej. Jasne że da się zrobić maszynę z ramą z dokładnością do jednej setki ale każdy kto robił chyba przyzna że wiąże się to ze wzrostem znacznym nawet ceny. Długie przebiegi to tez nie problem ważne że się da jeżeli od wielkiego dzwonu przyjdzie wyciąć coś w alu to nie widzę problemu żeby obrabiarka chodziła kilka godzin.
Proszę o odpowiedz czy koszt:
http://allegro.pl/item346618503_profil_ ... slony.html
za profil to dobra czy wygórowana cena?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 523
- Rejestracja: 15 sie 2004, 23:24
- Lokalizacja: Poznań
I słusznie tłokował. Ale bez suwmiarki nie wiemy czy ten detal nie jest jajowaty. Wzrokowo nawet nie poznamy jeśli będzie tam rozbieżność 1mm.
Ja swoje konstrukcje opieram na stali. Spawarka nie jest dla mnie problemem resztę jak się dobrze przemyśli i zoptymalizuje też da się zrobić.
Przy takiej cenie profili rozważył bym zlecenie wyspawania ramy w jakimś wyspecjalizowanym warsztacie.
Nie ocenie ceny profili bo te analizowałem przed 4laty i nawet nic mi nie świta w głowie jakiego rzędu były to koszta.
Dlaczego boje się długich cyklów pracy. Otóż dla wrzeciona przemysłowego to nie problem ale wrzeciona które my stosujemy w amatorskich konstrukcjach pracują bardzo blisko granic swoich możliwości a czas zawsze dział na niekorzyść.
Nie wiem jakie zadania zamierzasz postawić przed swoim urządzeniem bo jeśli to np pcv, drewno, pcb to zda egzamin przy zoptymalizowanych parametrach pracy dla tego urządzenia.
Zaznaczam jednak że wyrażam swoje opinie.
Pozdrawiam.
Ja swoje konstrukcje opieram na stali. Spawarka nie jest dla mnie problemem resztę jak się dobrze przemyśli i zoptymalizuje też da się zrobić.
Przy takiej cenie profili rozważył bym zlecenie wyspawania ramy w jakimś wyspecjalizowanym warsztacie.
Nie ocenie ceny profili bo te analizowałem przed 4laty i nawet nic mi nie świta w głowie jakiego rzędu były to koszta.
Dlaczego boje się długich cyklów pracy. Otóż dla wrzeciona przemysłowego to nie problem ale wrzeciona które my stosujemy w amatorskich konstrukcjach pracują bardzo blisko granic swoich możliwości a czas zawsze dział na niekorzyść.
Nie wiem jakie zadania zamierzasz postawić przed swoim urządzeniem bo jeśli to np pcv, drewno, pcb to zda egzamin przy zoptymalizowanych parametrach pracy dla tego urządzenia.
Zaznaczam jednak że wyrażam swoje opinie.
Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
Rama aluminiowa skrecana z profili to bardzo dobry pomysl. Ludzie robia z aluminium naprawde fantastyczne rzeczy:
Wrecz wzorcowa konstrukcja jednego z niemieckich kolegow, bardzo sztywna budowa, silniki krokowe, brama napedzana obustronnie- jest tu wszystko o czym mozna tylko pomarzyc.
Taka konstrukcje mocuje sie do sztywnego stolu w garazu i mozna obrabiac aluminium az milo. Facet zalozyl tutaj wrzeciono Elte i wyszedl fantastyczny sprzet.
Jesli chodzi o maszynke z postu kolegi Jamesoki- rama ani material ramy nie bedzie problemem, chodzi raczej o osie wiszace w powietrzu. Osobiscie predzej zdecydowalbym sie na prowadnice szufladowe przykrecone do sztywnej ramy anizeli jakiekolwiek walki wiszace w powietrzu.
_
Wrecz wzorcowa konstrukcja jednego z niemieckich kolegow, bardzo sztywna budowa, silniki krokowe, brama napedzana obustronnie- jest tu wszystko o czym mozna tylko pomarzyc.
Taka konstrukcje mocuje sie do sztywnego stolu w garazu i mozna obrabiac aluminium az milo. Facet zalozyl tutaj wrzeciono Elte i wyszedl fantastyczny sprzet.
Jesli chodzi o maszynke z postu kolegi Jamesoki- rama ani material ramy nie bedzie problemem, chodzi raczej o osie wiszace w powietrzu. Osobiscie predzej zdecydowalbym sie na prowadnice szufladowe przykrecone do sztywnej ramy anizeli jakiekolwiek walki wiszace w powietrzu.
_
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 523
- Rejestracja: 15 sie 2004, 23:24
- Lokalizacja: Poznań
walter~ pisze:Osobiscie predzej zdecydowalbym sie na prowadnice szufladowe przykrecone do sztywnej ramy anizeli jakiekolwiek walki wiszace w powietrzu.
Jest wcześnie rano... I tę wypowiedź zrzucę na kark tej wczesnej pory.
Kolego walter masz jakąś konstrukcje za sobą? Choćby na prowadnicach szufladkowych?
Weź z łaski swojej kalkulator, kartkę rozrysuj siły do tego wzory i policz sobie ugięcia a potem porównaj to z parametrami osprzętu meblarskiego.
Co do aluminium. Pamiętaj że ta maszynka będzie "sztywna" ale zużyte zostanie tyle materiału że taniej wyjdzie zainwestować w fachowców. Kolejny mankament to połączenia skręcane. I największy moim zdaniem o którym sam napisałeś blat. Masz taki blat splanowany na zero? Zdajesz sobie sprawę że naprężenia którym nie oprze się aluminium, połączenia śrubowe itd, skumulują się na tym blacie i tu znów wracamy do stali bo wszelkie inne konstrukcje będą miały takie ugięcie że nie podołają. Pamiętajmy też że ten blat musi spełniać pewne założenia co do jego równość.
Autor "wzorcowego" projektu wydał mnóstwo pieniędzy na osprzęt. Gdyby w kraju w którym budował godzina pracy wykształconego fachowcy z praktyką była taka jak u nas nie zastanawiał by się nawet sekundy tylko zainwestował w stal i nie stracił by na szybkości obróbki itd. a zaryzykuje stwierdzenie że nawet stal by ugryzła ta frezarka.
Zmierzam moimi wypowiedziami że można ale jakimś kosztem. Mówiąc obrazowo Fiat Seicento może mieć hak i pociągnąć dużą przyczepę ale nikt tego z wiadomych powodów nie robi na co dzień bo istnieją konstrukcje dedykowane i zoptymalizowane pod tym kontem.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 75
- Rejestracja: 03 maja 2007, 12:48
- Lokalizacja: białystok
Muszę tą wzorcową konstrukcję trochę skrytykować ponieważ nakład środków jaki widzę poniesiony na zbudowanie tej konstrukcji przekracza moim zdaniem budowę porządnej obrabiarki z ramą stalową ze stali (Mniej więcej). Nie chcę szacować kosztów ale łożyska liniowe, śruby kulowe to dla takiej konstrukcji z ramą skręcaną z profili, a gdzie jest planowany stół? Dodatkowo widać tam wiele drogiego materiału nie przenoszącego żadnych obciążeń więc nakład środków jaki zostanie poniesiony na konstrukcję nie gwarantuje jej jakości. Przy takim nakładzie zrobił bym to na ramie ze stali z odprężaniem i dużą dokładnością aby koszt można było zamortyzować, Nie chodzi wszak o to by wydać pieniądze i frezować gwiazdki z CD.
Mnie osobiście chodzi o to że jestem zawodowo konstruktorem i znam oprogramowanie , rozwiązania, znam różne dojścia i chciałbym sobie zmontowac obrabiarkę bo zawsze mnie to interesowało, nie przewiduję aby maszynka miała zarobić na utrzymanie mojej rodziny więc nakładu jak na "wzorcową" konstrukcję nie będzie. Powtórzę to co pisałem wcześniej będę konstruować tylko tak dokładnie jak jest potrzeba czyli trochę lepiej od klocków lego.
Mnie osobiście chodzi o to że jestem zawodowo konstruktorem i znam oprogramowanie , rozwiązania, znam różne dojścia i chciałbym sobie zmontowac obrabiarkę bo zawsze mnie to interesowało, nie przewiduję aby maszynka miała zarobić na utrzymanie mojej rodziny więc nakładu jak na "wzorcową" konstrukcję nie będzie. Powtórzę to co pisałem wcześniej będę konstruować tylko tak dokładnie jak jest potrzeba czyli trochę lepiej od klocków lego.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2125
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
Święta racja - człowiek to takie zwierze że jak się uprze to i z gówna bat ukręciwalter~ pisze:Rama aluminiowa skrecana z profili to bardzo dobry pomysl. Ludzie robia z aluminium naprawde fantastyczne rzeczy:
a wyobrażnię ma wręcz nieograniczoą ale mowa jest o mozliwościach a nie o chęciach czy o tym co zrobił ktoś inny
może i wzorcowa ale jeśli nie masz własnej frezarki w swoim warsztaciewalter~ pisze:Wrecz wzorcowa konstrukcja jednego z niemieckich kolegow
to o tej maszynie zapomnij
Zwróć uwagę ile elementów wymaga frezowania - i jaka będzie cena obróbki "obcej"
A stół ?walter~ pisze:jest tu wszystko o czym mozna tylko pomarzyc.
a silniki ?
a sterowanie?
O tym wykonawca takiej maszynki nie marzy ?
Pakowanie prowadnic liniowych i śrub kulowych do tego typu konstrukcji
według mnie jest lekką przesadą - ale to tylko moje skromne zdanie
No i wreszcie stwierdzenie kolegi które też jest zastanawiające
Najgorsze utwardzone wałki z najgorszymi łożyskami będą lepsze od najlepszych prowadnic s z u f l a d o w y c h bo to są prowadnice do szuflad a nie do maszynwalter~ pisze:Osobiscie predzej zdecydowalbym sie na prowadnice szufladowe przykrecone do sztywnej ramy anizeli jakiekolwiek walki wiszace w powietrzu.
i tylko i wyłacznie cana usprawiedliwia taki wybór
Za cenę tego co na zdjęciach można zrobić lepszą o wiele maszynke ze stali
o podobnych jak nie lepszych parametrach
Wyglada ładnie ale co poza tym ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Jaki czas temu na Allegro pojawiła się maszyna zrobiona przez naszego kolegę z forum.jamesoki pisze:Proszę o odpowiedz czy koszt:
http://allegro.pl/item346...cnc_oslony.html
za profil to dobra czy wygórowana cena?
Miał pole robocze A3 ( o ile pamiętam), pełna konstrukcja stalowa, wyrzażana. Do tego wrzeciono z falownikiem (nie nowe, ale profesjonalne - nie pamiętam czy to było Elte czy Perske), wałki podparte, stół stalowy, szlifowany.
Cena - nie pamiętam dokładnie ( ale napewno poniżej 9000).
Oglądam czasami oferty niemieckich maszyn na eBay'u z profili Alu - chcą za nie kilka razy więcej za swoje zabawki niż u nas za maszynkę co by i nawet małe serie produkcyjne pociągnęła.