Strona 1 z 1

Sposób na luźne sprzężenie osi napędowej z wałem

: 10 lut 2016, 16:58
autor: tml
Cześć,
W jaki sposób najprościej i najbardziej elegancko/estetycznie zrealizować sprzężenie osi napędowej (silnik od wycieraczek samochodowych) z wałem mieszadła do gęstych płynów, tak, aby oś napędowa mogła swobodnie przesuwać się w wale? Docelowo chcę stelaż z silnikiem móc ściągnąć z mieszadła bez konieczności rozkręcania tego łączenia.
Oś przekładni silnika ma gwint M8, natomiast mieszadło będzie na wale ze stali kwasoodpornej zrobionym z rurki KO, fi zależnie od potrzeb w okolicach 10-16.

Pomyślałem o użyciu kwadratowej nakrętki M8 () i zagnieceniu rury/wału w kształt kwadratu na końcu, w który miałaby ta nakrętka wejść.
Rozwiązanie to wydaje mi się jednak bardzo siłowe, bez odpowiedniego sprzętu prawdopodobnie nie da się zagiąć rury KO bez jej uszkodzenia. Dodatkowo wymagałoby to dość sporego fi rury (wg normy DIN 557 dla nakrętki kwadratowej M8 bok to 13mm).

Najchętniej skorzystałbym z gotowych elementów, które z jednej strony mógłbym przykręcić do gwintu osi z przekładni a z drugiej do nagwintowanej z zewnątrz lub wewnątrz rury wału.

Inne rozwiązanie to wspomniana nakrętka kwadratowa i dospawany na górze wału profil kwadratowy odpowiadający rozmiarowi nakrętki, tak żeby w niego weszła. To znów będzie wyglądać raczej źle, lepiej, żeby już ten profil wszedł w rurę i tam został zaspawany, ale wtedy fi rury wału będzie musiała być jeszcze większe.

Macie jakieś pomysły?

: 10 lut 2016, 17:51
autor: pioterek
Tak mam pomysła, zamiast tej śrubki na osi ślimaka do której łączy się dźwignię ramion wycieraczek zastosuj kawałek długiego klucza nasadowego. Jako wał pręt sześciokątny.

: 10 lut 2016, 18:07
autor: tml
pioterek pisze:Tak mam pomysła, zamiast tej śrubki na osi ślimaka do której łączy się dźwignię ramion wycieraczek zastosuj kawałek długiego klucza nasadowego. Jako wał pręt sześciokątny.
Pomysł jest bardzo dobry. Mógłbym użyć albo prętu o przekroju kwadratu, albo sześcianu.
Teraz jednak problem mocowania przerzucam na klucz nasadowy, który trzeba przymocować do gwintu M8.

: 11 lut 2016, 17:30
autor: pioterek
Myślałem by rozebrać silnik i zamiast osi umocować ten kawałek klucza. Ewentualnie dorobić łożyskowanie na zewnątrz w zamian za pokrywki.

: 12 lut 2016, 16:07
autor: tml
Osi nie wymienię, bo jest ona częścią koła zębatego przekładni silnika.

Generalnie teraz problem przeniósł się trochę wyżej, tzn. nie mogę oprzeć przeniesienia napędu na gwint sworznia/osi silnika, jest on przeznaczony do dociśnięcia elementu do wieloklinu stożkowego (tutaj dobrze to widać (3): ), ciągłe dokręcanie tego gwintu, spowodowane obracaniem osi mieszadła, spowoduje w końcu ukręcenie tego gwintu.
Zatem, zamiast tego należałoby przenieść napęd na wieloklin stożkowy, zamiast z samego gwintu, tak jak napędzane jest ramię wycieraczki.

Nakrętka M8 potrzebuje przynajmniej 16mm przestrzeni dookoła, pomyślałem więc o wycięciu 2cm bieżących profilu stalowego 20x20x2mm, wywierceniu w jednym z boków otworu, który naszedłby na wieloklin, od spodu (od środka profilu) docićnięty nakrętką, od spodu dospawałbym profil stalowy kwadratowy o wymiarach wewn. odpowiadających "głowicy" wału mieszadła.
Ma to sens, czy zbyt przekombinowane?

: 13 lut 2016, 00:09
autor: pioterek
tml pisze:Osi nie wymienię, bo jest ona częścią koła zębatego przekładni silnika.
No i co z tego, to jest najlepsze rozwiązanie.
tml pisze:
...Ma to sens, czy zbyt przekombinowane?
Myślę, że z czasem się to wyrobi ten stożek i nie będzie trzymał. Na tej osi masz nakrętkę M8? To jakiś duży silnik pewnie, co, gdzie takiego dostać?

Re: Sposób na luźne sprzężenie osi napędowej z wałem

: 16 lut 2016, 16:35
autor: gregor1975
tml pisze:Cześć,
W jaki sposób najprościej i najbardziej elegancko/estetycznie zrealizować sprzężenie osi napędowej (silnik od wycieraczek samochodowych) z wałem mieszadła do gęstych płynów, (...) mieszadło będzie na wale ze stali kwasoodpornej zrobionym z rurki KO, fi zależnie od potrzeb w okolicach 10-16.
Ostatnio wykonałem właśnie taką aplikację - sprzężenie mieszadła, w następujący sposób:

1) dwie rurki stalowe, stal KO, długość około 100mm, fi 10mm wciśnięte na ciasno w elastyczny wąż z tworzywa sztucznego fi8mm (Castorama, 8PLN/m)

2) jedna rurka zaciskana na wale czynnym (napędzie mieszadła) na tulejce zaciskowej; w innym typie napędu mieszadła jest to trójszczękowy uchwyt samocentrujący, czyli zwykły uchwyt wiertarski

3) druga rurka zaciskana w sprzęgle bezluzowym mieszkowym (sklep sponsora forum, 90PLN)

4) drugi "koniec" sprzęgła mocowany na wale biernym, czyli wale mieszadła

Może nie jest to to, o co Tobie chodzi i nie wiem, czy to eleganckie, ale jest to bardzo funkcjonalne, bo:

1) Mam podwójną kompensację bić osiowych i promieniowych (elastyczny wąż i sprzęgło)

2) Mam załatwioną sprawę niewspółosiowości dwóch wałów, czyli tak zwanego przekoszenia

3) Jest to szybko rozbieralne - popuszczam jedną śrubę imbusową na mocowaniu sprzęgła mieszkowego i po zawodach

Nie występuje poślizg na wciskowym łączeniu rurka-wąż, a gdyby takowy miał wystąpić u Ciebie, to sprawę załatwiasz opaskami stalowymi zaciskowymi zwanymi cybantami.

Polecam takie rozwiązanie. Gdyby nie było wiadomo o co chodzi, mogę strzelić fotkę lub nakręcić filmik jak to pracuje.

Edycja:

To tyle, jeżeli chodzi o mieszadła w małej skali, czyli sytuacje w których reaktor/zbiornik mocowany jest na innej bazie, niż napęd. Tutaj chodzi demontowalność.
W rozwiązaniach przemysłowych (takich jakie widziałem) napęd mieszadła montowany jest bezpośrednio na reaktorze/mieszalniku i jest to łączone sztywno sprzęgłem łubkowym.