Strona 1 z 1

podnośnik -spalony silnik !

: 08 sty 2008, 19:45
autor: numerek
witam
mam zagwostkę otóż była potrzeba zbudowania podnośnika w którym ciężar porusza się bardzo powoli ok 1 m/min
szukałem przekładni i padło na przekładnię slimakową o przełożeniu 1: 400
silnik jest malutki 0,18 Kw ale za to dwie przekładnie
na wyjściu jest 3,5 obr/min
ciężar zawieszony to około 40 kg opcjonalnie może być do 80 kg
na dołączonym rysunku jest rozkład kół kołowrotka
no i teraz jest problem bo przy rozruchu silnik się po prostu spalił

co prawda nie liczyłem niczego wziołem co miałem i zbudowałem ale coś mi się zdaje że przy takim przełożeniu moment na wyjściu jest potężny i silnik powinien pociągnąć bez łaski
podejrzewam że był nieco sfatygowany chociaż na luzie chodził cały dzień bo zapomnialem go wyłączyć :)

co o tym myslicie ?

: 08 sty 2008, 21:06
autor: Grzesiek112
bez uwzględniania sprawności teoretyczna siła wychodzi ~9820N

: 08 sty 2008, 21:37
autor: mariuszmer
Jeśli chodzi o obliczenia to można np ze stronki:
http://www.automatykaonline.pl/poradnik ... .php?id=37

Dla tego przypadku moment obrotowy to 20Nm co po podstawieniudo wzoru:
Moc [kW] = Moment obrotowy[Nm] x Prędkość obrotowa [obr/min] / 9550
daje:
Moc [kW] = 20[Nm] x 3,5[obr/min] / 9550 =0,00733
czyli przy 24,55 krotnie mocniejszym silniku (0,18 kW) (pomijając straty na przekladni)
mamy dla tego przykładu możliwość podniesienia 982 kg. Ze stratam i różnymi wsółczynnikami bezpieczeństwa to 400kg.
Więc chyba coś z silnikiem bo chyba silnik nawet jak by nie ruszył to zaraz nie powinien sie spalić.

Mi tak wychodzi i mam nadzieje że bez pomyłki. zaciekawiło mnie bo mam w garażu motoreduktor 0,18kW z i=400

Moja rada. Jeśli to zarobkowo to kupić wciągarkę na allegro za 200 zł zamocować zamiast poprzedniego silnika i ma sie z głowy dopuszczenia, sprawe bezpieczeństwa itp. (tylko że prędkość będzie z 5m/min)

: 08 sty 2008, 21:56
autor: numerek
no własnie ....
to nie zarobkowo to taki podnośnik dla ułatwienia mojej pracy
kiedyś kupiłem na allegro ten reduktor do podajnika ślimakowego ale lezał to go wykorzystałem
kurcze dziwna sprawa bo zawsze przeglądam każdy silnik przed załączeniem
oporność uzwojeń była jednakowa i nic nie wskazywało na jakiś feler
zdjąłem maszynę i sprawdziłem tez czy slimaki nie mają zacięć - nie mają chodzą płynnie

naprawdę dziwne ......