Strona 1 z 2

Łożyska w obudowach - opinie i testy

: 18 lis 2015, 15:55
autor: Atrix
Nabyłem dwa łożyska w obudowach z serii UCP. A konkretnie UCP 210. Miały mieć zastosowanie jako łożyska główne wrzeciona tokarki samoróbki. Postanowiłem je nieco przetestować .
1 - samo łożysko dostało kilka razy w czoło młotkiem 5kg, celem zauważenia jak zachowuje się obudowa łożyska. Obudowa ujawniła mały luz, co skutkowało łatwiejszym manewrowaniem łożyskiem, jak by nie było jest to łożysko samonastawne. Co za tym idzie obudowa się odkształciła.
2 - typ łożyska kulowy z zapasem smaru. Łożysko posiada otwór fi 1mm do smarowania.Twardość łożyska sprawdzałem punktakiem ze stali narzędziowej.
Twardość podobna do łożysk typu FŁT 6208.
Łożysko łatwo wyjmuje się z obudowy, obracając go poprzecznie w kierunku zagłębień z obudowie. Własnie te zagłębienia w obudowie są wadą tych zestawów. W tych dwóch miejscach łożysko nie jest podparte, i są to najcieńsze punkty obudowy. Gdzie w czasie pracy pod pewnymi obciążeniami może dojść do odkształceń obudowy.
Można powiedzieć że tego typu łożyska w obudowach można stosować wszędzie tam gdzie nie występuje duże przeciążenia osiowe, wibracje.
Myślę że temat powinien skupić się na testach i opiniach użytkowników.
Pzdr

: 18 lis 2015, 20:23
autor: InzSpawalnik
Straszny belkot !
Uderzyles w os lozyska 5KG mlotkiem ?
Te lozyska sluza do przenoszenia sil promieniowych, do zapewnienia ruchu obrotowego walka ale napewno bez znaczacych sil osiowych a tym bardziej o szybkiej charakterystyce tak jak np uderzenie mlotkiem !

Re: Łożyska w obudowach - opinie i testy

: 18 lis 2015, 22:02
autor: Areo84
Atrix pisze: samo łożysko dostało kilka razy w czoło młotkiem 5kg, celem zauważenia jak zachowuje się obudowa łożyska. Obudowa ujawniła mały luz, co skutkowało łatwiejszym manewrowaniem łożyskiem, jak by nie było jest to łożysko samonastawne. Co za tym idzie obudowa się odkształciła.
KO w pierwszej rundzie . Dobrze że mam niski fotel. :smile:

Pomysł ułożyskowania wrzeciona tokarki na łożyskach UCP też ciekawy.

: 18 lis 2015, 23:20
autor: pabloid
No metody badań zaiste profesjonalne. Pozostaje jeszcze tylko wsypać piasku do wnetrza łozyska celem sprawdzenia odporności bieżni łożyska na ścieranie :twisted:

: 19 lis 2015, 21:37
autor: Atrix
pabloid pisze:No metody badań zaiste profesjonalne. Pozostaje jeszcze tylko wsypać piasku do wnetrza łozyska celem sprawdzenia odporności bieżni łożyska na ścieranie :twisted:
No niestety nie każdy dysponuje przydomowym laboratorium.
No ale skoro S.P. jest w temacie, to mam pytanie - w jakim celu łożyska przed montażem gotujemy w oleju w temperaturze 70C?
Cyt:
Straszny belkot !
Uderzyles w os lozyska 5KG mlotkiem ?
A wie jak się sprawdza łożyska które pracowały?
Cyt:
Pomysł ułożyskowania wrzeciona tokarki na łożyskach UCP też ciekawy.
Ano ciekawy.
http://www.chipmaker.ru/topic/131561/

: 19 lis 2015, 23:21
autor: pabloid
Atrix pisze:No ale skoro S.P. jest w temacie, to mam pytanie - w jakim celu łożyska przed montażem gotujemy w oleju w temperaturze 70C?
Nie gotujemy, tylko podgrzewamy, bo łożysko to nie mięso w zupie :roll: I nie każde łożysko, ale to które ma być ciasno osadzane na wale- nagrzewanie powoduje zwiększenie średnicy wewnętrznej bieżni łożyska przez co łatwiej go nabić na wał. W przypadku łożysk które mocowane są na zasadzie ciasno osadzanej bieżni zewnętrznej nagrzewanie łożyska spowodowałoby utrudnienie jego osadzenia.

: 20 lis 2015, 20:02
autor: Atrix
pabloid pisze:
Atrix pisze:No ale skoro S.P. jest w temacie, to mam pytanie - w jakim celu łożyska przed montażem gotujemy w oleju w temperaturze 70C?
Nie gotujemy, tylko podgrzewamy, bo łożysko to nie mięso w zupie :roll: I nie każde łożysko, ale to które ma być ciasno osadzane na wale- nagrzewanie powoduje zwiększenie średnicy wewnętrznej bieżni łożyska przez co łatwiej go nabić na wał. W przypadku łożysk które mocowane są na zasadzie ciasno osadzanej bieżni zewnętrznej nagrzewanie łożyska spowodowałoby utrudnienie jego osadzenia.
Nie chodzi o zwiększenie średnice przed montażem, a wchłoniecie rozgrzanego oleju przez mikropory łożyska.
Była to ciekawostka. Mieliśmy "kucharza" na utrzymaniu ruchu, co się tylko gotowaniem łożysk zajmował :mrgreen:

: 20 lis 2015, 20:18
autor: Areo84
Atrix pisze: Cyt:
Pomysł ułożyskowania wrzeciona tokarki na łożyskach UCP też ciekawy.
Ano ciekawy.
http://www.chipmaker.ru/topic/131561/

Jeśli wzorujesz się na czymś takim:
chipmaker.ru

... to daj jeszcze ze 4 takie łożyska UCP i przyspawaj je solidnie do wałka bo może się przesuwać, i najlepiej takim spawem jak na tym foto. To będzie dopiero wrzecionko! I można je będzie testować do woli młotkiem 5kg a nawet i 10kg.
Tylko niech nie zapomni podzielić się wynikami testów!
Atrix pisze: Nie chodzi o zwiększenie średnice przed montażem, a wchłoniecie rozgrzanego oleju przez mikropory łożyska.
Była to ciekawostka. Mieliśmy "kucharza" na utrzymaniu ruchu, co się tylko gotowaniem łożysk zajmował :mrgreen:
A cóż to było za łożysko, jeśli można wiedzieć ?

: 20 lis 2015, 20:48
autor: InzSpawalnik
Obawiam sie ze mozesz miec "makropory" w wiedzy ... Chociarz nie, moga ty byc tez halucynacje po oparach tej zupy olejowej. Swoja droga czego teraz ludzie nie wymysla. Gotowanie lozysk w oleju, mikropory, makaronik. Hehe
A na koniec w lozysko jak w kotleta mlotkiem !

: 20 lis 2015, 21:05
autor: Areo84
Ależ Spawalniku, proszę nie zniechęcaj kolegi, bo tu ciekawe rzeczy się światu objawiają. A mogą jeszcze ciekawsze. Bo zupę z porowatych łożysk ślizgowych już przerabiałem, za to tej z porowatych łożysk tocznych jeszcze nie. Miałem nadzieję na poznanie przepisu.
Czyżby wystarczyło dodać pora do gotowania?