hartowanie na wskroś

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
weld
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 2
Posty: 46
Rejestracja: 08 paź 2007, 21:56
Lokalizacja: lublin

hartowanie na wskroś

#1

Post napisał: weld » 11 paź 2007, 20:59

Witam!
sytuacja wygląda tak:
mam element wykonany z narzędziówki NC10 - hartowany na wkroś i odpuszczany do 58-62 HRC

jak zmniejsza się twardość tego elementu , o ile % , o ile HRC np po zdjęciu warstwy 0,3 mm
zakładamy ze jest to rolka fi 130 mm o grubości 35 mm
czy jest na to jakaś teoria/wzór/wykres/ etc ?

pozdrawiam :)



Tagi:

Awatar użytkownika

arizon
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 275
Rejestracja: 11 mar 2006, 06:08
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

#2

Post napisał: arizon » 11 paź 2007, 22:43

Hartowanie na wskroś oznacza że w rdzeniu (wałka) jest pewna część martenzytu w większości wypadków 50% więc po zdjęciu takiej warstwy nie stracisz na twardości.
Pozdrawiam
"Skąd mam wiedzieć co to jest ja to tylko zbudowałem"
www.serwotech.pl


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#3

Post napisał: pukury » 11 paź 2007, 23:45

witam !! mnie się również zdaje że 0.3mm nie gra roli . robiliśmy wykrojniki z nc i po ostrzeniu nie było ubytku twardości . najlepiej - jak chcesz mieć pewność - zahartuj jakiś kawałek / oszlifuj i pomierz twardość . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


Autor tematu
weld
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 2
Posty: 46
Rejestracja: 08 paź 2007, 21:56
Lokalizacja: lublin

#4

Post napisał: weld » 12 paź 2007, 20:10

dzięki!
tylko problem w tym że mnie najbardziej interesuje twardość na promieniu na srednicy zew :/


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#5

Post napisał: pukury » 12 paź 2007, 22:52

witam !! no i tak właśnie - normalną praktyką jest szlifowanie po hartowaniu i zostawia się około 0.5mm na szlif . wg. mnie nie będzie spadku twardości . jeżeli spadek miał by miejsce to właściwie nic by się nie dało szlifować po obróbce cieplnej - chyba że nie zrozumiałem problemu ! poza tym stale w stylu NC nie paczą się zbytnio przy hartowaniu a i zendry nie jest dużo być może 0.3mm na stronę to za dużo - ale spróbować musisz tak czy siak . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#6

Post napisał: jasiu... » 13 paź 2007, 15:16

NC10 jest stalą bardzo dobrze poddającą się hartowaniu i zachowującą mniej więcej jednorodną twardość na całym przekroju. A o ile chodzi o twardość po zebraniu warstwy 0,3 mm, to cię mogę zapewnić, że troszkę (ale nie dużo) wzrośnie.

Wynika to z faktu, że o ile nie hartowałeś w próżni, czy atmosferze nasyconej węglem, doszło do odwęglenia warstewki, bezpośrednio na powierzchni. Twardość stali zależy od zawartości w niej węgla (tworzy się cementyt), a więc warstewka, z której węgiel "wypalił się" (sorry za uproszczenie) będzie minimalnie bardziej miękka.

Oczywiście nie przeszkadza to w niczym, gdyż właśnie zbierając te 0,3 mm (wcale nie taki duży naddatek - wszystko zależy od gabarytów) odsłaniamy metal, który będzie miał założoną, w miarę stałą na całym przekroju twardość.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1545
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#7

Post napisał: upadły_mnich » 13 paź 2007, 19:48

dokładnie tak jak napisał poprzednik
po ulepszaniu cieplnym warstwę wierzchnią się szlifuje nie tylko po to aby osiągnąć końcowy wymiar.
weld pisze:czy jest na to jakaś teoria/wzór/wykres/ etc ?
w książkach omawiających obróbkę cieplną są tzw. krzywe "U" dla różnych stali z których możesz w przybliżeniu określić jak twardość się zmienia w zależności od głębokości (i średnicy).
U Ciebie znaczącym wymiarem jest grubość 35mm, od którego to właśnie będzie zależała twardość "rdzenia".
Dodatkowo twardość masz stolerowaną i nie sądzę aby po zdjęciu warstwy 0,3 twardość wyskoczyła Ci poza pole tolerancji
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”