Decodrew pisze:Słyszałem że w obręczach kół ciężarówek umieszczają kulki żeby wyważały koło.
a jak zbiegną się w jednym miejscu pod wpływem siły odśrodkowej?
(vide - pranie w wirówce, tyle że wirówka może sobie trochę "pojajcować"

)
Decodrew pisze:Załóżmy że na tokarkę zakładamy niecentrycznie materiał i go obrabiamy.
Jeżeli wrzeciono bije, to przetoczenie niecentrycznego (bijącego jeszcze inaczej niż wrzeciono) detalu by stał się on centryczny, tego bicia nie zlikwiduje.
Decodrew pisze:Czy da się coś zamontować między wrzecionem a uchwytem co by automatycznie wywarzało wrzeciono podczas toczenia(materiału ubywa) ?
Jeśli chodzi koledze o urządzenie które dynamicznie kompensowałoby zmieniającą się w postępie toczenia niecentryczność masy detalu, to nic takiego(do tokarek) nie istnieje.
Gdyby taki prosty sposób istniał to wszystkie nowoczesne(no, powiedzmy współczesne) klasyczne przemysłowe tokarki by go posiadały. A jak na razie o takowych nie słyszałem, no może jakieś specjalne dla NASA, czy coś..
Generalnie zapobiega się takim wibracjom od niecentrycznej wirującej masy detalu albo specjalnie geometrycznie sztywną konstrukcją obrabiarki, albo jej masywnością (i poprzez to także sztywną), albo oboma razem, dlatego obrabiarki są takie ciężkie/masywne.
Decodrew pisze:bardzo dużymi wibracjami na maszynie których źródeł nie potrafię ustalić
Jaka maszynką dysponujesz byśmy nie rozprawiali o różnych rzeczach? (nazwa, zdjęcie jeśli nietypowa, czy jakiś link..)
Generalnie trzeba by zacząć od początku, systematycznie eliminując dołączane kolejne możliwe miejsca.
Czyli najpierw sprawdzić sam napęd(silnik ze zdjętym/i pasem), jeśli jest Ok, to w kolejności następny napędzany silnikiem element (np wrzeciono, czy wałek pośredni w skrzynce szybkości, itd.. zwracając uwagę na bicie samych kół pasowych i ewentualny flatter/napięcie samych pasków jeśli brak napinacza, bo one też czasem potrafią narozrabiać zwłaszcza w mało sztywnej maszynie)
Oczywiście jeśli sprawdzamy kolejno wrzeciono, to gołe, bez uchwytu, a jeśli wałek pośredni to niezazębiony dalej(odboczka).
I teraz
- jeśli okaże się, że np po dołączeniu wrzeciona występuje to bicie masy(sprawdzić przy okazji zegarem bicie geometrii), to mamy albo luźne/wypracowane/uszkodzone łożyskowanie, albo krzywe,
- ewentualnie wrzeciono z nierówno z jakiegoś powodu rozłożona masą (np niecentrycznie wykonane samo wrzeciono, bardzo niesymetrycznie rozstawione otwory w końcówce wrzeciona, zamku, itd).
A jeśli wrzeciono jest ok, to zostaje założyć uchwyt i sprawdzić najpierw jego bicie zegarem na ręcznych obrotach (centryczność zamocowania), jeśli ok, to na silniku, i coraz większych obrotach.
Oczywiście wrzeciono można sprawdzić też statycznie bez silnika, ale kręcąc ręcznie możemy niesymetryczności masy nie wykryć, jedynie geometryczną (zegarem), ew. luzy łożysk.
To tak na wstępie, bo brak podstawowych oraz kolejnie weryfikowanych danych w postępie geometrycznym rozszerza krąg ewentualnych przyczyn..