Strona 1 z 3
Czy te prowadnice mają rację bytu w przypadku frezarki
: 16 lut 2005, 20:09
autor: deemon
Witam.
Na fotkach poniżej prowadnice na łozyskach tocznych.
Czy mają one rację bytu w przypadku frezarki??
Więcej na ten temat - pręty fi 25 - stal
Łozyska kulkowe zamknięte(na rysunku bez bo nie chciało mi się rysować) średnica otworu 6 mm
Bloczki - aluminium...
Tyle, tak z grubsza.
Zapraszam do oglądania i opini.
Ciekawe jaka jest dokładność tych prowadnic...
Aha - te czerwone rzeczy na fotkach to podkłaki - tylko że chciałem je uwidocznić
Wpadłem też przed chwilą na pomysł żeby każde z łożysk pokryć gumowymi"oponkami".
Ciekawe czy zdałoby to egzmin i zmniejszyło luzy????
: 16 lut 2005, 21:14
autor: pltmaxnc
Skoro skopiowałeś je ze strony K2 CNC ------------
http://www.k2cnc.com/Picture/KS-2525gal ... 20(12).htm ----------- to sam sobie odpowiedz a oponki radziłbym zimowe.
Wypraszam sobie
: 16 lut 2005, 22:39
autor: deemon
Oj co to to nie!!!!
Co za oszczrstwo.
To nie kopia!!!
Zauważ że zupełnie nowe rozwiązania przy tego typu urządzeniach nie mają miejsca.
Wszyscy stosują dobrze znane konstrukcje - łożyska liniowe, prowadnice liniowe
Czy to oznacza że wszyscy kopiują???
Po prostu chciałem zapytać czy materiał jaki chciałem zastosować, rozmiar łożysk itp będą MIAŁY MOŻLIWOŚĆ ZADZIAŁANIA
Nic więcej...

: 16 lut 2005, 23:12
autor: adam Fx
hhhmm właśnie myśle nad podomnym rozwiązaniem .. ale z tymi oponkaqmi

nie wydaje mi sie to dobrym pomysłem ... (wogule wili sposób chcesz pokryć gumą łozyska )
: 17 lut 2005, 04:05
autor: maggot
witam. pomysl fajny chociaz dosc trudny do wykonania - probowalem wykonac podobne ale nie wyszlo precyzyjnie.. (farmaceuta lubiacy majsterkowac) wydaje mi sie ze to co wpadlo mi do glowy jest prawie tak dobre a przy tym latwiejsze do wykonania.. postaram sie jutro zalatwic jakis aparat i pstryknac kilka fotek co by fachowcy mogli ocenic czy to ma sens.. po za tym mam troche prowadnic ze starych maszyn do pisania sa one na rolkach mysle ze o niebo lepsze od np prowadnic od szuflad tylko dlaczego nikt o nich nie pisal..? (fotki rowniez postaram sie zrobic jutro)
z ta guma to moim zdaniem niemozna tak zrobic. jak wiadomo guma - miekka (chocby najtwardsza to i tak miejkka) gdybys pokryl lozyska chocby 1mm warstwa gumy to przy frezowaniu uginalaby sie pododujac powstanie luzu. po za tym nacisk na gume pewnie bylby tak duzy ze by ja zniszczyl..
: 17 lut 2005, 09:27
autor: pit202
gumy by sie szybko scieły , nie ma nawet sensu o tym myslec .
co do prowadnic - to rozwiazanie chyba dobre jak na warunki amatorskie, sam juz o tym
kiedys myslalem, nawet zrobilem maly przyrzad do wykonywania tych podciec, ale na tym
sie skonczylo.
Co do "oponek"
: 17 lut 2005, 12:45
autor: deemon
W związku z pokrywaniem łożysk - chodziło mi raczej o naciągnięcie na nie czegos w rodzają hmmm paska z gumy - szerokości łożyska oraz takiej samej średnicy.
A gumki mają wyglądać jak te powycinane z dentki rowerowej

. O
czywiście muszą dokładnie przylegać - na pewno znalazłaby się alternatywa dla dentki
Dziękuję za duży odzew w moim poście
Kocham to forum

...
A tak na marginesie - chodziło mi o to żeby prowadnice były w miare dokładne, z jak najmniejszym luzem, a przy okazji w miarę tanie - jestem tylko biednym studentem
[ Dodano: 2005-02-17, 12:54 ]
maggot,
Czekam z utęsknieniem na fotki:)
: 17 lut 2005, 14:21
autor: adam Fx
hee .. no ja też chentnie to zobacze --
aa włąsnie tego się obawiałęm że te prowadnice moga mi nie wyjśc w domowych warunkach (chodzi o te skosy gdzie się montuje łożyska ) co by mogło oznaczac nadmierny luz lub opór
: 17 lut 2005, 14:46
autor: maggot
tak jak obiecalem przesylam fotki moze nie odkrylem ameryki ale zrobilem to z dostepnych materialow, szybko i tanio. a co najwazniejsze latwe kasowanie luzow, mozna to jeszcze usztywnic "zamykajac od gory" i dodajac 2 lozyska.
prowadnicom z maszyny nie moglem zrobic zdjec i nie bylo widac szczegolow - niska jakosc aparatu..
: 17 lut 2005, 14:52
autor: chaos
Przy takim rozwiązaniu wydaje mi się że dobrze by było aby łożyska miały możliwość ustawiania odległości od prowadnicy, choćby minimalny ruch powiedzmy 1mm pozwolił by na skasowanie luzu przy niezbyt dokładnym wykonaniu.