Strona 1 z 2

dwa lozyska skosne jednorzedowe na skrajnych koncach

: 04 sty 2014, 21:14
autor: dsc
Odszedlem ostatnio od pomyslu lozyska dwurzedowego skosnego niedzielonego (+ lozysko plywajace) i wyrysowalem taka uproszczona konfiguracje:

Obrazek

Czy dwa jednorzedowe skosne lozyska w takim zestawieniu zagwarantuja zerowy luz promieniowy i osiowy?

Pozdrawiam,
dsc.

: 05 sty 2014, 00:22
autor: triera
Ciekawa koncepcja: dociągając śrubę zwiększamy luz... ;)

: 05 sty 2014, 00:24
autor: rap3k
Lozyska odwrotnie i te pokrywki jakoś inaczej bym zrobił ... Popraw całość

: 05 sty 2014, 00:39
autor: dsc
Ha! no tak, poprawka ponizej:)

Obrazek

Pokrywa dolnego lozyska pojdzie od dolu, po latwiej ja bedzie zamontowac. Gora bedzie mocowana przed nakretke tak jak na rysunku albo przez pierscien gwintowany z sruba boczna, tylko wowczas dostep do sruby bedzie trudny. Mocuje gorne lozysko pod gorna plyta, bo chcialem miec gorna powierzchnie w miare plaska, ale chyba oleje ta koncepcje i dam pierscien mocujacy na sam szczyt z latwym dostepem.

Pozdrawiam,
dsc.

: 05 sty 2014, 01:57
autor: diodas1
No właśnie. Koncepcja ciekawa ale dokładnie wszystkie elementy odwrotnie :mrgreen:

: 05 sty 2014, 03:42
autor: ezbig
Może jest już dobrze, ale jakby kolega to drugie narysował rysunkiem technicznym, to by wątpliwości nie było. Z tej kolorowanki ciężko wywnioskować co autor miał na myśl, bo to różnie można interpretować.

: 05 sty 2014, 10:35
autor: noel20
dsc pisze:Odszedlem ostatnio od pomyslu lozyska dwurzedowego skosnego niedzielonego
Można wiedzieć dlaczego?

Ostatnio szukałem sobie wrzeciona. Mokrego chinola zamówiłem. Wersje 0.8kw znalazłem o dwóch rozmiarach. Średnica taka sama, a długością się różnią. Okazuje się, że różnica polega na ilości zastosowanych łożysk na wale. Te co ma mniej właśnie ma taką konfigurację jak zaprezentowałeś powyżej. Sprzedawcy podają, że te bliżej oprawki zaciskowej to łożysko 7002c p4 dt. Dt oznacza, że tam powinna siedzieć para skośnych jednorzędowych, ale fotki w necie znalazłem gdzieś na ruskiej stronie jak ktoś rozebrał 1,5kw chińczyka (krótsza wersja) i tam właśnie siedzi jedno skośne na stronę i docisk jest podobny jak u ciebie, tylko cała cześć dociskowa ma pogłębienie i imbus i gwint, a nie wiercony otwór i wkręt.
Ludzie mają te wrzeciona i pracują długo i bezawaryjnie (zależnie od sztuki, co pewnie zależy od jakości wykonania, bo chińczyki mają słabą powtarzalność), więc te rozwiązanie ma sens i powinno się sprawdzić. Kwestia poprawnego docisku, kasowania luzu i innych detali jak osłony od pyłu itd.
A do czego chcesz to zastosować, że tak nieskromnie zapytam?

: 05 sty 2014, 13:34
autor: NFZ
Może jakiś wrzeciennik z tego ma być?

Żeby sobie życie ułatwić to korpus (z gniazdami łożysk) można by było z krążnika wykonać(czasem idzie na złomie znaleźć - ale nie każdy się nadaje) ew. w postaci "kanapki" z dwóch rurek.

Tak zupełnie na boku (bo raczej bez praktycznego zastosowania), jest sporo samozaciskowych głowiczek od wiertarek ręcznych, które mają gwint M10 drobnozwojowy - dokładnie taki sam jak w tylnych ośkach piast rowerowych (niestety istnieją też takie z na pierwszy rzut oka identycznym - ale bez brutalnej "ingerencji" niewymiennym - gwintem 3/8"...).
Jeżeli dodać do tego iż niektóre ze współcześnie produkowanych piast mają możliwość osadzania jednorzędowych łożysk (zwykłych - ale pewnie jakieś skośne by się dało dobrać), to możno by było sklecić wiertareczkę(czy inną tokarynkę) na modłę tych ze starszych numerów MT czy (wspominanej już kilkakrotnie na forum) słowackiej knigi.


ps. jakiś czas temu cóś kombinowałem na ośce drążonej - może warto by było (dla czystej zabawy) do tego wrócić? ;)

: 05 sty 2014, 15:06
autor: dsc
Zgoda, ze rysunek troche jak z paint'a, chcialem na szybko zadac pytanie, stad te psychodeliczne kolorki.

Od lozyska dwurzedowego skosnego w pojedynczej obudowie odszedlem glownie ze wzgledu na luzy osiowe (ktore z tego, co rozumiem w przypadku dwoch lozysk jednorzedowych obciazonych, niewystepuja). Druga sprawa to lozysko plywajace, z ktorym wiecej klopotu niz radosci, a sztywnosc calosci tez taka sobie.

Czy dobrze kombinuje, ze oba lozyska jednorzedowe skosne musza byc pasowane luzno na walku i ciasno w obudowach?

Ten walek to do mieszadla niskoobrotowego (albo cos w ten desen), chodzi o to ze ma byc sztywno, a dol walka nie ma podparcia ze wzgledu na zalozenia maszyny. Oryginalnie mialem w projekcie lozyska stozkowe, ale te nie wystepuja w wersji z uszczelka.

Pozdrawiam,
dsc.

: 05 sty 2014, 16:43
autor: Filys
Ta oprawa jest bez sensu.