Zabudowa łożysk skośnych

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

Zabudowa łożysk skośnych

#1

Post napisał: gregor1975 » 02 cze 2013, 13:54

Witam,

Czy ktoś z doświadczonych forumowiczów byłby w stanie rozwiać moje wątpliwości odnośnie zabudowy łożysk skośnych?

Zagadnienie wygląda tak, że dwa łożyska skośne typu 7206 B TVP marki FAG mają być zabudowane w układzie O bezpośrednio obok siebie. Luz będzie kasowany za pomocą nakrętki łożyskowej na wale. Nakrętka zabezpieczona podkładką łożyskową. Druga strona wygląda tak, że pierścień wewnętrzny łożyska zapiera się na odsadzeniu na wale.

Pytanie brzmi – dawać pierścień dystansowy pomiędzy zewnętrznymi pierścieniami obu łożysk, czy nie?

Dane katalogowe FAG nie rozwiewają tych wątpliwości, natomiast konkurencja (NSK, bądź SKF – nie kojarzę teraz dokładnie) pisze, że taki pierścień konieczny nie jest, gdyż w ich łożyskach tego typu pierścień zewnętrzny łożyska jest szerszy od pierścienia wewnętrznego o 0,012mm i w układzie O taka różnica szerokości będzie wystarczająca do skasowania luzu bez stosowania dodatkowego pierścienia dystansowego.

Więc jak to jest naprawdę? A jeżeli dawać pierścień dystansowy, to jakiej grubości?

Będę wdzięczny.



Tagi:


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1330
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#2

Post napisał: trzasu » 02 cze 2013, 19:17

http://www.tanchin-hk.com/html/fag/2011 ... 2-FAG.html

zgodnie z ikonką pod rysunkiem łożyska te nie powinny pracować w układzie "O" ...

http://e-katalog.home.pl/CX_BEARINGS/po ... od=7&sub=3 - poradnik

Musisz tak zaprojektować węzeł łożyskowy by była możliwości kasowania luzu, jeśli luz jest kasowany za pomocą pierścieni zewnętrznych to spokojnie dystans możesz dać miedzy łożyska, jeśli luz ma być kasowany pierścieniami wewnętrznymi to nie bardzo widzę możliwość kasowania tego luzu nakrętką gdzie oba pierścienie opierają się o dystans ...


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#3

Post napisał: gregor1975 » 02 cze 2013, 21:28

Obawiam się, że się nie rozumiemy.

Po pierwsze ikonka, o której piszesz oznacza, że łożyska te są nie uszczelnione, a nie że nie nadają się do zabudowy w układzie O. Zerknij na przykład tutaj:

http://medias.schaeffler.de/medias/en!h ... s_BxTlDOG4

i najedź kursorem myszy na tą ikonkę i zobaczysz co będzie napisane.

Po drugie układ o jakim piszę wygląda następująco: pomiędzy powierzchniami CZOŁOWYMI pierścieni ZEWNĘTRZNYCH obu łożysk będzie (ewentualnie) podkładka dystansowa. Spowoduje to zwiększenie dystansu (luzu osiowego) pomiędzy CZOŁOWYMI powierzchniami pierścieni WEWNĘTRZNYCH. Nakrętka na wale skasuje ten luz. Dosyć dobrze zobrazowane jest to na przykład tutaj:

www.wotti.pl/katalogi/SKF/Proof_6000_PL_02_ACBB.pdf - strona 9/64 (412 według katalogu), tablica 2, rysunek po lewej, luz G.

Oczywiście, że dawanie podkładek dystansowych pomiędzy CZOŁOWYMI powierzchniami pierścieni WEWNĘTRZNYCH i próba skasowania luzu nakrętką na wale nie ma sensu.

Mam te łożyska w ręce, jak i kilka pierścieni i rozkład sił jest poznany, że tak powiem, organoleptycznie.


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1330
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#4

Post napisał: trzasu » 02 cze 2013, 22:33

Rysunek wszystko wyjaśnia, fakt babol z mojej strony z ta ikonką :oops: moim zdaniem pierścień dystansowy w niczym nie przeszkodzi, wartość 0,012mm jest niewielka biorąc pod uwagę ewentualne zużycie bieżni-kulek.


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#5

Post napisał: gregor1975 » 03 cze 2013, 07:13

To jaka grubość podkładki dystansowej będzie wystarczająca? Te, które mam mają grubość 0,5mm. Starczy jedna, czy dać dwie?

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#6

Post napisał: ALZ » 03 cze 2013, 09:20

Podkładki o takiej grubości nie mają sensu. Podkładki stosowane są tak w skrócie dla obniżenia temperatury łożysk i lepszego rozkładu przenoszonych obciążeń. Dokładność wykonania tych podkładek musi być zbliżona do dokładności wykonania łozysk tzn. równoległość powierzchni grubo poniżej 0,01mm. Pond to łozyska muszą być dostosowane do takiego złożenia tzn parowane.


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#7

Post napisał: gregor1975 » 03 cze 2013, 18:38

ALZ, wielkie dzięki za zasygnalizowanie problemu polegającego na współpłaszczyznowości podkładki dystansującej.

Jednak co do ścisłości: łożyska parowane, to inaczej łożyska do uniwersalnej zabudowy, czyli do montażu bezpośredniego, nie wymagającego używania podkładek dystansowych:
http://medias.schaeffler.de pisze:Matched bearings. Sets without an intermediate ring are available in an O arrangement (DB), X arrangement (DF) or tandem arrangement (DT).
Kiedy zatem mówimy o podkładkach dystansowych, nie musimy już mówić o łożyskach parowanych, tylko o standardowych skośnych.

Mi pozostaje albo przeprojektować lub zmodyfikować węzeł łożyskowy, albo dorobić fachowo podkładkę dystansującą, gdyż:
http://medias.schaeffler.de pisze:Universal design. Single row angular contact ball bearings of universal design have the suffix UA, UL or UO and are intended for fitting in pairs in an X, O or tandem arrangement or fitting in groups. These bearings can be fitted in any arrangement required.
Posiadane przeze mnie łożyska nie mają w nazwie magicznych literek UA, UL lub UO, więc nie są przeznaczone do uniwersalnej bezpośredniej zabudowy. Zakup łożysk "parowanych" odstrasza trochę ceną (poza tym kupiłem już jedne, trochę nietrafnie co prawda :mrgreen:) , więc dorobienie podkładki dystansującej będzie najrozsądniejsze.
Zobaczymy za pomocą mikrometru, co wyjdzie z tokarki. Ewentualne dawanie na magnesówkę podkładki może wzbudzić śmiech operatora. Jak z tokarki wyszłoby źle, rozważyłbym wrzucenie takiego pierścionka między płyty prasy hydraulicznej o nacisku 500kN, bo taką mam do dyspozycji.

Chyba, że jakieś inne propozycje, na przykład źródło, z którego można zaczerpnąć "podkładki precyzyjne".

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#8

Post napisał: ALZ » 03 cze 2013, 19:57

Wszystko zalezy od tego jaką prędkość obrotową bedziesz miał na tej parze. Łożyska parowane lub UL są przewidywalne w zastosowaniu dla prędkości wzorcowych, te recznie kasowalne wręcz odwrotnie - bez skomplikowanych obliczeń trudno ustalić naciąg i go zastosować w praktyce.


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#9

Post napisał: gregor1975 » 03 cze 2013, 20:19

Projektowana prędkość w tej aplikacji będzie wynosiła od 150 do 1100 obr./min.

I albo ja czegoś nadal nie rozumiem, albo nie wiem co - wszystkie łożyska skośne jednorzędowe są "ręcznie kasowalne", z tym że w jednych musimy dać dystans, a w innych nie, bo ich konstrukcja jest specyficzna. :?:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#10

Post napisał: ALZ » 03 cze 2013, 21:14

Łożyska skośne są zabudowywane w układach O i X i ich kombinacje.
W układzie O wierzchołki stożków utworzonychprzez linie działania są skierowane na zewnątrz układu, a w układzie X do wewnątrz. Długość podparcia między wierzchołkami jest większa w układzie O niż w X i taki układ jest sztywniejszy przy przechyłach. Stosując pierścienie dystansowe zwiększamy sztywność takiego zespołu. W drugim przypadku chodzi o predkości maksymalne- inne sa dla pojedyńczego łozyska ale dla zespołu trzeba wprowadzać korektę. Stosując pierścień dystansowy o grubości 2/3 wysokości łozyska można taki układ obliczać jako pojedyńcze łożysko. Kurde, ale się "nagadałem", mam nadzieję że coś wyjaśniłem.
Tylko po co dla takich predkości łozyska TVP, pracują one w oleju czy smarze??

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”