Strona 1 z 2

Koła do pasków HTD własnej roboty?

: 25 mar 2007, 19:33
autor: Asza PL
Miałbym pomysł i możliwość wykonania koła pasowego wg. rysunku.
Póżniej trzeba by to obtoczyć do średnicy podziałowej i koło gotowe.
Niestety na razie nie mam paska ani koła na wzór a chciałbym wiedzieć
jakiej średnicy wiercić otwory przy założonym pasku HTD 5M.
W dokumentacji nic nie pisze a z rysunku to nie wynika. Może ktoś to może
zmierzyć na kole i na pasku względnie (+/- 0.1mm) dokładnie.

: 25 mar 2007, 19:47
autor: numerek
noo pomysł niezły ale jak zrobisz ścięcie krawędzi ?
ręcznie ?
bo jak patrze na rysunek koła ma on zatępione krawędzie tak aby pasek łagodnie wchodził w wycięcia ....

: 25 mar 2007, 22:54
autor: wood carver
...tu jest za dużo wzglednych:
-liczba zębów
- parametry zebów
-krawędzie( komentarz wcześniej)
....

: 25 mar 2007, 23:51
autor: Asza PL
Liczba zębów to sobie założę a średnicę wyliczę .
Krawędzie w aluminium będzie łatwo przy tępić
myślę o pilniku z prowadzeniem(taki mały przyrządzik).
A mi chodzi żeby ktoś kto ma taki pasek i koło pomierzył to
i tu wrzucił (za POMÓGŁ)
Szerokość zęba na pasku HTD 5M.

: 26 mar 2007, 00:21
autor: pukury
witam !! mam takie koło ( tak widzę - ale ! ) i z pomiarów wynika że otwory powinny być fi3mm , a wysokość " zęba " to 2,1 - 2,2 mm . myślę że jak masz zamiar robić ( wiercić ) takie koło to dysponujesz frezarką / podzielnicą , skoro tak to może popraw sobie zarys ( stępienie krawędzi ) na frezarce . pozdrawiam !! dodaję - przy 46 zębach średnica zewnętrzna wynosi - 72mm , a wewnętrzna - 68mm . więc wysokość zęba to jednak 2mm .

: 26 mar 2007, 08:30
autor: qqaz
Witam
Miałem podobny pomysł dla pasa T5 - wystarczy stoczyć wierzchołki zębów w kole zębatym o module m=1,5 do odpowiedniej średnicy ( rzędu paru dziesiątych) i uzyska się właściwą podziałkę na której dobrze przylegają zęby pasa. Gorzej troche z głebokością i szerokością wrębu ( za duży) ale to można pominąć. Niestety , drobne i nieistotne z pozoru błędy na promieniach wierzchołka zęba - własnie piłowałem pilnikiem - powodowały duży chałas pasa w czasie pracy natomiast jego trwałość była właściwie żadna - więc tutaj lepiej nie oszczędzać.
Drugie moje doświadczenie ( trochę póżniej ) było z kołami łańcuchowymi - miałem wiekszą ilość do zrobienia a do dyspozycji tylko frezarka i stół obrotowy. Przyznam że ilość pracy włożona w przygotowanie stanowiska i próbne wykonanie kilku szt , a póżniej to rzeźbienie po jednym ząbku!!! - zawracanie głowy. Sądzę że takie rozwiązanie to tylko w celach sportowych dla udowodnienia sobie że potrafię.

: 26 mar 2007, 12:31
autor: DZIKUS
qqaz pisze: Drugie moje doświadczenie ( trochę póżniej ) było z kołami łańcuchowymi - miałem wiekszą ilość do zrobienia a do dyspozycji tylko frezarka i stół obrotowy. Przyznam że ilość pracy włożona w przygotowanie stanowiska i próbne wykonanie kilku szt , a póżniej to rzeźbienie po jednym ząbku!!! - zawracanie głowy. Sądzę że takie rozwiązanie to tylko w celach sportowych dla udowodnienia sobie że potrafię.

normlanie kola lanuchowe robi sie frezem slimakowym zataczanym na frezarce obwiedniowej, takiej samej jak do zwyklych kol zebatych. "od biedy" mozna czasem kolko dorobic na zwykelj frezarce z podzielnica przy uzyciu frezow ksztaltowych.
ja wykonalem mnostwo rozmaitych kol lanuchowych metodami cnc. najwieksze jakie projektowalem mialo srednice jakichs 70cm.

: 26 mar 2007, 14:38
autor: Asza PL
myślę że jak masz zamiar robić ( wiercić ) takie koło to dysponujesz frezarką / podzielnicą , skoro tak to może popraw sobie zarys ( stępienie krawędzi ) na frezarce . pozdrawiam !!
Mam zamiar zrobić to na automacie tokarskim z podzielnicą ,nakiełkować i i wiercić
od czoła a potem stoczyć.

: 26 mar 2007, 15:09
autor: pukury
witam !! biorąc pod uwagę dość " chore " ceny kół do pasków nic tylko opracować technologię i produkować . sam bym to zrobił ale niestety nie mam dostepu do frezarki :sad: . niepokoi mnie jedynie idea pilniczka w przyrządziku :lol: . pozdrawiam !!

: 26 mar 2007, 16:06
autor: qqaz
DZIKUS pisze:normlanie kola lanuchowe robi sie frezem slimakowym zataczanym na frezarce obwiedniowej, takiej samej jak do zwyklych kol zebatych. "od biedy" mozna czasem kolko dorobic na zwykelj frezarce z podzielnica przy uzyciu frezow ksztaltowych.
tylko że miałem taki gwizdek