cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam. Mam pytanie do znawców. Mam w posiadaniu silnik o określonej mocy (momęcie obrotowym dajmy na to 0.4 Nm) . Muszę dobrać śrubę ale jaką???. Jak określić na podstawie momętu silnika siłę osiową na obracającej się srubie (siła na prowadnicach) Według mnie im większy skok tym mniejsza siła (ale jaka, jak ją określić) No i jeszcze jedno jaka siła jest potrzebna do obróbki np aluminium. Poradzcie coś panowie

witam
im wiekszy skok tym wieksza sila ale potrzebna na obrocenie sruby i tym wieksza predkosc przesow/obrot. co do tego jaka uzyc srube to tez sie o to martwie i uzylem m5 z gw metrycznym, pewnie przesadzilem w druga strone - mam silniki 0,56Nm ale co tam zawsze moge zmienic.. gorzej przy trapezowej ale wczoraj jeden z zyczliwych mi ludzi pokazal zdjecia swojej slicznej maszynki, ja sie balem jak by tu tanio brame z alu zrobic co by bezwladnosc byla jak najmniejsza a tu osoba doswiadczona robi ze stali i to dosc masywnej i uzyskuje bardzo ladne predkosci. powoli wychodzi na to ze moj przemyslany projekt zmienia sie z dnia na dzien i pewnie bedzie tak do chwili az bede mogl odpalic swoja zabawke i sam wyciagnac jakies wnioski.. oby zadzialalo
czego i Wam zycze..

Rada trudna bo mało danych .
Moja propozycja to dobór doświadczalny. Teoretyczne rozważania obarczone będą błędem,
ponieważ trudno oszacować ile energii pochłoną opory ruchu.
Jaka śruba , z jaką nakrętką, czy są przekładnie, jakie prowadnice , jaki sterownik, czy z mikrokrokiem ............. itp.
Należy złożyć jedną oś i próbować jak chodzi . Jeżeli jest "duży zapas mocy" można zwiekszyć skok (zmienić śrubę), jeżeli wystepują zacięcia skok zmniejszyć i szukać przyczyn oporu.
Należy pamiętać o ustawieniu rampy (przyspieszanie i hamowanie), ponieważ każdy silnik może zgubić kroki jeżeli jest za ostro ustawiony.
Skok śruby to od 1 - 5 mm.
Tyle na początek , a siła i prędkość skrawania jest częściowo wypadkową powyższych warunków.

Kiedyś na forum pisałem już o doborze śruby.
Można to przeliczyć w dosyć prosty sposób ( pomijając tarcie i inne opory wynikające z niedokładności wykonania) i tak:
wychodząc z momentu można obliczyć siłe obwodową na śrubie w następujący sposób:
Fob=2Ms/d
gdzie
Ms- moment na silniku
d- Średnica podziałowa śruby (ok średnia z (dw+dz)/2 )
dw- średnica rdzenia
dz- średnica zewnętrzna

Mając siłę obwodową możemy obliczyć z trujkąta jaki twoży linia śrubowa ze skokiem gwintu po rozwinięciu przełożenie gwintu. a tym samym siłę teoretyczną jaką by przeniusł ten gwint bez tarcia i w łożyskach powiedzmy pneumatycznych
Niestety trzeba to później przemnożyć o sprawność gwintu czyli jakieś 45%-60%
A wcześniej trzeba jeszcze odjąć opory jakie stawiają łożyska w układzie
i ostatecznie pomniejszyć jeszcze o opory przesówu całego układu (bramy)
I dopiero teraz mamy teoretyczną siłę z jaką możemy frezować.

[ Dodano: 2004-11-30, 13:57 ]
Wskocz jeszcze na stary post :
http://www.cnc.elektroda.net/viewtopic.php?t=63
Posdrawiam Mariusz H

Z całym szacunkiem , ale liczenie śruby przy nieznanych oporach własnych przypomina trochę wróżenie z fusów.

W ramach uzupełnienia :
Sprawność uwzględnia tarcie w śrubie
i zgadzam sie co do obliczania.
Trzeba znać dokładnie wszystkie parametry by określić końcową efektywną siłę jaką będzie posiadał układ.

pltmaxnc pisze: "duży zapas mocy"

- czy ty maz coś wspólnego z masters of stell?