Strona 1 z 1

Łożyskowanie bębna wciągarki.

: 13 sty 2012, 22:48
autor: JIHN
Witam,

jestem na etapie projektowania domowej wciągarki linowej do wciągania desek. Moje pytanie dotyczy sposobu łożyskowania bębna a zarazem ślimacznicy, gdyż obydwa elementy znajdują się na 1 wale. Udźwig zakładam około 300-400kg. Obecnie łożyskuję to za pomocą 2 łożysk stożkowych, ale teraz się tak zastanawiam czy to dobry pomysł... i czy by nie wystarczyły kulkowe zwykłe.

Projektował może ktoś z Państwa wciągarki?. Byłbym wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.

: 14 sty 2012, 11:58
autor: Zienek
Ostatnio taką rozbierałem :)

Z bębna wychodzi wał o średnicy np 25 mm. Taką samą średnicę miał wał wychodzący ze ślimacznicy.
Oba wały miały nacięcia na kliny (te takie półksiężyce do ustalania pozycji). Oba wały były połączone rurką o średnicy wewnętrznej 25 mm (grubość ścianki ok 3 mm), która z obu końców miała nacięcie na szerokość klinów. Nasunięcie rurki było więc możliwe tylko po trafieniu nacięciem na klin.

Aby rurka nie odkształciła się od przeciążeń na klinach i nie spowodowała katastrofy budowlanej, to ok. 3 cm od każdego końca znajdował się pierścień, który uniemożliwiał rozwinięcie rozciętej rurki, tylko powodował jej przyleganie do każdego z wałów.

Ślimacznica dość dużym przełożeniem była samohamowna, ale nie pamiętam, czy czasem nie było jeszcze jakiegoś zabezpieczenia z zapadką.

: 14 sty 2012, 12:34
autor: JIHN
Dziękuję za odpowiedź.

Może pamięta Pan jakie typ łożysk był zastosowany?

: 14 sty 2012, 13:11
autor: Zienek
Bębna już niestety nie rozbierałem.

: 14 sty 2012, 13:24
autor: ALZ
łożyska stożkowe są właśnie do takich obciążeń. Wałki mają większy kontakt z bieżnią i mogą przenosić znacznie większe obciążenia w stanie spoczynku niż kulkowe.

: 16 sty 2012, 18:48
autor: Alvar4
W wyciągarkach do terenówek jest łożysko ślizgowe na końcu bębna. Po prostu jest tam zatoczony kawał stali który ślizga się po panewce z teflonu lub z plastiku. Panewka jest grubości jakichś 5 milimetrów i osadzona jest w obudowie. Konstrukcja prosta i w miarę niezawodna. Rozbierałem takie wyciągarki i jakiegoś dużego zużycia nie zaobserwowałem. Taka wyciągarka czasem pracuje na gigantycznych obciążeniach dochodzących do 5 i panewki dają radę. Jeśli dałeś łożyska ciut większe od tych w chińskich wiertarkach to konstrukcja na pewno wytrzyma. Pozdrawiam.

: 20 sty 2012, 11:06
autor: Zienek