Jak ściągacie i zakładacie łożyska?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 152
- Rejestracja: 16 sie 2006, 16:05
- Lokalizacja: Kko
Jak ściągacie i zakładacie łożyska?
Mowa o klasycznych łozyskach tocznych.
Osobiście mam skromny warsztacik w którym nie mam za wiele magicznych przyrządów itp.Jeden sciągacz do łozysk imadełko czyli skromnie.dzisiaj chciałem oddać mojego dremelka do serwisu,ale przed tym zapytałem powiedzmy przysłowiowego Adama czy Kazika jak ściągacie łożyska "ano normalnie ściągaczem" hmmm...pomyślałem prawidłowo,a jak zakładacie? "mormalnie młotkiem,delikatnie..." aha po cichu się wycofałem i stwierdziłem że chyba wolę sam sobie zepsuć przy próbie naprawy niż ma mi to spie... ktoś a potem jeszcze kłopoty nie wiadomo jakie.
W takim razie domowymi sposobami pomijając młotek jak?Najlepiej chyba wcisnąć łożysko,ale imadło mam za krótkie,no sami wiecie...
DREMEL MOTO-FLEX 250Watt 22K obr/min. wypalony kawałek styku w wirniku,a przy okazji chciałem łożyska wymienić.
PZDR
Osobiście mam skromny warsztacik w którym nie mam za wiele magicznych przyrządów itp.Jeden sciągacz do łozysk imadełko czyli skromnie.dzisiaj chciałem oddać mojego dremelka do serwisu,ale przed tym zapytałem powiedzmy przysłowiowego Adama czy Kazika jak ściągacie łożyska "ano normalnie ściągaczem" hmmm...pomyślałem prawidłowo,a jak zakładacie? "mormalnie młotkiem,delikatnie..." aha po cichu się wycofałem i stwierdziłem że chyba wolę sam sobie zepsuć przy próbie naprawy niż ma mi to spie... ktoś a potem jeszcze kłopoty nie wiadomo jakie.
W takim razie domowymi sposobami pomijając młotek jak?Najlepiej chyba wcisnąć łożysko,ale imadło mam za krótkie,no sami wiecie...
DREMEL MOTO-FLEX 250Watt 22K obr/min. wypalony kawałek styku w wirniku,a przy okazji chciałem łożyska wymienić.
PZDR
Sukces ojców ma wielu , porażka tylko jednego...
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witak !! do ściągania łożysk z okolicy komutatora są specjalne ściągacze ( mogę zrobić foto ) . młotkiem to bym raczej się za to nie brał -jeden fałszywy strzał i posprzątane ! . można również zgnieść łóżysko w imadle , następnie przeszlifować ( delikatnie !! ) pierścień wewnętrzny - zostaje na wałku - i zdjąć resztki kombinerkami - sprawdzone wielokrotnie . co do wbijania , najlepiej na prasce , ale jak już młotkiem to przez rurkę i w pierścień wewnętrzny ( w tym przypadku ) nie przez kulki . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 152
- Rejestracja: 16 sie 2006, 16:05
- Lokalizacja: Kko
Zgadza się mam ściagacz i łapki są takie szerokie że nie wjadę tam,chyba że je szlifnę.Właściwie to trzyramienne są chyba lepsze.Zgadza się przyzakładaniu potrzebna jest tulejka żeby nie zniszczyć oprawki na kulki lub całego łożyska,ale co ja się nakombinowałem żeby ściągnąć i założyć miniaturowe łożysko do Proxxon-a Minimot 100 hoho...taki malutki kołnierzyk że masakra a jak ciasno ajajaj 

Sukces ojców ma wielu , porażka tylko jednego...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! Sciągam czymś takim ( to na zdjęciu jest do kólek zębatych - problemy podobne ) , zrobione ( kiedyś ) na biegu - ale idea chyba jasna ! pozdrawiam !!
- Załączniki
-
- ściągawka.zip
- (17.08 KiB) Pobrany 842 razy
Mane Tekel Fares
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1037
- Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Ze sciaganiem to zawsze sa problemy, ale sciagacz 2 lub 3 ramienny to jedyne sensowne rozwiazanie.
No a zakladanie... Jak tylko mam mozliwosc, to w ruch idzie nagrzewnica indukcyjna
http://www.utrzymanieruchu.pl/produkty0 ... p4?art=498
lub ( to najczesciej i najprosciej) zwykla kuchenka ze stalowym blatem. Wtedy kladziesz pacjenta na doslownie kilka minut i pogrzewasz do ok 50-70 stopni. Potem to juz rekawice i nakladamy na waleczek jak w maselko. Jeszcze mi sie nie zdarzylo, zebym mlotkiem musial poprawiac...
pozdrawiam
No a zakladanie... Jak tylko mam mozliwosc, to w ruch idzie nagrzewnica indukcyjna
http://www.utrzymanieruchu.pl/produkty0 ... p4?art=498
lub ( to najczesciej i najprosciej) zwykla kuchenka ze stalowym blatem. Wtedy kladziesz pacjenta na doslownie kilka minut i pogrzewasz do ok 50-70 stopni. Potem to juz rekawice i nakladamy na waleczek jak w maselko. Jeszcze mi sie nie zdarzylo, zebym mlotkiem musial poprawiac...
pozdrawiam
- Załączniki
-
- 7e371d8d.jpg (21.33 KiB) Przejrzano 5734 razy
>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! w niektórych przypadkach łożysko jest oddalone od komutatora ( o tym przypadku piszemy ) o 0.3 ( np. ) mm i jak założyć ściągacz ? . rozwiązanie o którym piszę ma wadę - do konkretnego łóżyska - jeden ściągacz . ale myślę żę lepiej wydać 20 pln za ściągacz i mieć na zawsze z głowy problem ściągania malutkich łożysk w trudnych warunkach . robiłem pewnemu Kol. komplet do tego celu i okazało się że w tym zakresie w spręcie AGD jest raptem 6 różnych łóżysk i ma spokój . oczywiście zdecydował się na zrobienie kompletu ściągaczy po tym jak załatwił jakiś drogi i trudnodostępny wirnik ( za pomocą ściągacza trzy - łapowego
) . pozdrawiam !!

Mane Tekel Fares
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1037
- Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Nawet fajny ten sciagacz. Gratuluje pomyslowosci. Ja bym tylko zamiast dorabiac cale ustrojstwo do kazdego lozyska oddzielnie, zrobil jeden wiekszy a do tego tylko wymienne tulejki redukcyjne na okreslana srednice pierscienia. Na pewno koszt bylby o wiele mniejszy.
Niemniej cos takiego da sie spokojnie zrobic wlasnym sumptem i bedzie sie to doskonale sprawdzalo.
pozdrawiam
Niemniej cos takiego da sie spokojnie zrobic wlasnym sumptem i bedzie sie to doskonale sprawdzalo.
pozdrawiam
>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<