Witam serdecznie. Próbuje rozwiązać belkę, wyliczyłem siły w podporach, wyznaczyłem sobie przedziały, rozwiązałem 3 i został mi jeden z obciążeniem ciągłym trapezowym. Poniżej zamieściłem poglądowy rysunek. Podzieliłem trapez na trójkąt i prostokąt i wypisałem równanie na siły tnące tylko nie wiem czy dobrze. Mógłby ktoś rzucić okiem i sprawdzić czy jest to poprawnie zapisane? Będę bardzo wdzięczny.
rysunek poglądowy:
wyznaczyłem siłę wypadkową w trójkącie jako F(x)=1/2 q(x)x=1/2 (qx²)/2L=1/4 qx²/L (znalazłem to w książce wulskiego i z tego skorzystałem)
xε<0,2L>
równanie sił tnących :
T(x)= Va - qx - F(x)=300,9202-21x-1/4 21x²/8,8333
Jest dobrze? A jak w takim razie będzie wyglądało równanie momentowe?
Pozdrawiam i dziękuję za każdą formę pomocy.