Strona 1 z 6
BICIE OSIOWE UCHWYTU
: 04 gru 2009, 13:46
autor: Kowal
WITAM!!
Czy ma ktoś pomysł jak usunąć niecentryczne mocowanie materiału w uchwycie tokarki.
Jak włożę szlifowany wałek i mierze bicie osiowe to jest na poziomie 0,45mm , zmieniałem już wszystkie gniazda (położenie szczęk) w uchwycie tokarki i w każdym z trzech położeń bicie jest na podobnym poziomie.
Mój sposób jest taki żeby zablokować szczeki rozsunięte np. na 10mm i zamiast noża włożyć kamień szlifierski do uchwytu na noże i puścić uchwyt tokarki no i kamień wycentruje szczeki.
Może macie jakieś inne pomysły????

: 04 gru 2009, 14:39
autor: adam Fx
pamiętam ze dawno temu na praktykach właśnie rak robiliśmy na zewnętrzną część szczek zakładany był pierścień a środek nożem z płytkom bardzo małym wiórkiem był wytaczany
: 04 gru 2009, 15:11
autor: Kowal
adam Fx pisze:pamiętam ze dawno temu na praktykach właśnie rak robiliśmy na zewnętrzną część szczek zakładany był pierścień a środek nożem z płytkom bardzo małym wiórkiem był wytaczany
Tylko ze szczeki są bardzo twarde i tylko szlifowanie chyba wchodzi ew rachubę
: 04 gru 2009, 16:04
autor: zdzicho
Aby zachodziło szlifowanie wymagana jest predkość obwodowa ściernicy wzgledem materiału 10m/s.
: 04 gru 2009, 17:05
autor: Leoo
W imaku zamiast noża mocujesz dremelka. Do uchwytu trzeba zamocować kawałek materiału (np. nakrętka) o trochę większej średnicy niż kamień szlifierki. Nakrętkę umocuj możliwie najgłębiej w szczękach uchwytu, gdyż szlifować można jedynie te miejsca szczęk, które nie trzymają nakrętki. Miejsca które stykały się z nakrętką trzeba później dotrzeć ręcznie. Jeśli założysz zewnętrzny pierścień na uchwyt będzie można "centrować" zewnętrzne powierzchnie szczęk.
: 04 gru 2009, 18:21
autor: CNCRob
Tylko ze szczeki są bardzo twarde i tylko szlifowanie chyba wchodzi ew rachubę
jeśli masz szczęki twarde to zastosuj płytkę do twardych materiałów i przetoczysz je bez problemu. toczyłem nawet tytan i da rade.
ale jeśli masz tak duże bicie to zobacz najpierw sam zabierak i uchwyt, mierzyłeś to wszystko?
: 04 gru 2009, 18:31
autor: BYDGOST
Ręczne poprawianie do niczego dobrego nie doprowadzi. Żeby szczęki przeszlifować lub przetoczyć trzeba mieć do dyspozycji całą długość powierzchni mocującej szczęki. Żeby to osiągnąć można zrobić tak jak na zał. rysunku.
Niebieski kolor to pierścień lub krążek wzorcowy np. łożysko oparty o pierwszy ząb każdej szczęki od wewnątrz uchwytu. Czerwony to zarys wytaczanego lub szlifowanego otworu, który jest współosiowy z osią uchwytu a zatem i tokarki. W ten sposób mamy załatwione dwie sprawy: wykasowany luz w kierunku zamykania szczęk i odkrytą całą długość szczęki w miejscu obróbki.
: 04 gru 2009, 19:25
autor: Kowal
BYDGOST pisze:
Niebieski kolor to pierścień lub krążek wzorcowy np. łożysko oparty o pierwszy ząb każdej szczęki od wewnątrz uchwytu. .
Nie wiem jak z kolega sobie wyobraża to mocowanie pierścienia (foto) znalazłem taki ale to nie rozwiązuje problemu, chyba ze trzeba go inaczej zamontowac????

. przy szczękach lewych to nie było by problemu , mocujemy kółko na którymś schodku a w środku jest miejsce na obróbkę .
Znalazłem za to koło zębate z wyszlifowaną wewnętrzną bieżnią i to chyba będzie to. zamocuje je na zewnątrz szczęk rozsuwając je w ten sposób będę mógł wyszlifowac całą długośc.

: 04 gru 2009, 19:38
autor: CNCRob
Kowal, i tu właśnie jest twój błąd, słuchaj się kolegi skoro dobrze tobie rysunek podał. luz na szczękach zawsze kasujesz w stronę w której będziesz mocował detal bo inaczej i tak będziesz miał bicie. zamocowanie w sposób jaki podał BYDGOST, jest bezproblemowe, szukasz pierścienia, który wejdzie tobie w przelot wrzeciona, wkładasz go aż za szczęki i skręcasz je aż złapią zębami a nie powierzchnią pracującą.
: 04 gru 2009, 19:51
autor: Kowal
Draco pisze:Kowal, i tu właśnie jest twój błąd, słuchaj się kolegi skoro dobrze tobie rysunek podał. luz na szczękach zawsze kasujesz w stronę w której będziesz mocował detal bo inaczej i tak będziesz miał bicie. zamocowanie w sposób jaki podał BYDGOST, jest bezproblemowe, szukasz pierścienia, który wejdzie tobie w przelot wrzeciona, wkładasz go aż za szczęki i skręcasz je aż złapią zębami a nie powierzchnią pracującą.
No teraz to łapie.
A tak przy okazji to po zamocowaniu pierścienia z zębami ma bicie 0,35mm to po przeszlifowaniu środka trzeba będzię o powierzchni zewnątrz pomyślec
