witam.
Otóż mój problem jest taki, że mam starą wiertarke, która przeleżała chyba dwa lata w piwnicy nieużywana, a wczoraj ją włączyłem i działa, a raczej działała.. najpierw chodziła tak jak powinna, a potem nagle ją włączyłem i silnik tak jakby sie męczył.
rozkręciłem ja bo myślałem że może w zębatkach coś blokuje, ale nie.. ze szczotek lecą iskry, cały wałek strasznie się grzeje, a niepodłączone do prądu chodzi luźno.
Gdzie jest przyczyna?
silnik się męczy
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 67
- Rejestracja: 14 sty 2005, 16:53
- Lokalizacja: dolnoslaskie
silnik sie meczy
z pewnoscia ulegla zawilgoceniu i uzwojenia dostaly przebicia i sie sfajczyly,
jezeli na komutatorze ciagnie luk / iskra oplata komutator - normalnie lekka iskra
wystepuje tylko w okolicach szczotek najwyzej na 1 lamelke pracujac bez obciazenia /
i slychac jakby burczenie to na 100% diabli wzieli silnik, najczesciej wirnik,
mozesz jeszcze przeczyscic przerwy miedzy lamelkami, moze zapchane grafitem ze szczotek,
ale to malo prawdopodobne
Pzdr. priv
jezeli na komutatorze ciagnie luk / iskra oplata komutator - normalnie lekka iskra
wystepuje tylko w okolicach szczotek najwyzej na 1 lamelke pracujac bez obciazenia /
i slychac jakby burczenie to na 100% diabli wzieli silnik, najczesciej wirnik,
mozesz jeszcze przeczyscic przerwy miedzy lamelkami, moze zapchane grafitem ze szczotek,
ale to malo prawdopodobne
Pzdr. priv
Krzysztof
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 147
- Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
- Lokalizacja: Jaworzno
wyczyściłem wszystko i wymieniłem szczotki. jak go włącze do prądu to światło w piwnicy przygasa, czyli że jest obciążenie duże.
powtarzam, iskrzy sie tylko ze szczotek, i to nie tak normalnie na niebiesko tylko to są jasne grube iskry. Albo czy to może być wina drucika od szczotki który jest naderwany?
no ale chyba jakby uzwojenie sie przepaliło to by wcale nie chodził.. mam racje?
powtarzam, iskrzy sie tylko ze szczotek, i to nie tak normalnie na niebiesko tylko to są jasne grube iskry. Albo czy to może być wina drucika od szczotki który jest naderwany?
no ale chyba jakby uzwojenie sie przepaliło to by wcale nie chodził.. mam racje?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 533
- Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
- Lokalizacja: Sulejowek
- Kontakt:
jak masz przebicia na uzwojeniach bedzie sie krecic , tylko ze w koniu spali sie calkowicie silnik.
Iskrzenie na szczotkach moze tez byc spowodowane luzami na lozyskach , wtedy ciezko sie wirnikowi dopasowac do szczotek itp:)
Iskrzenie na szczotkach moze tez byc spowodowane luzami na lozyskach , wtedy ciezko sie wirnikowi dopasowac do szczotek itp:)
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl
www.galerianastrojow.pl