Jak zrobic obudowę łożysk z nakrętki sześciokątnej

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

Jak zrobic obudowę łożysk z nakrętki sześciokątnej

#1

Post napisał: mag2211 » 27 mar 2009, 19:58

Witam

Chciałbym wytoczyć obudowy łożysk liniowych - dokładnie to tulejek ślizgowych - ze zwykłej nakrętki sześciokątnej. W moim przypadku będzie to nakrętka na śrubę M20 lub M22.
Mam zbudowany stolik krzyżowy - modelarski i mogę nanieść otworki na płaszczyźnie nakrętki. Nakrętki będą wytoczone w środku do odpowiedniej średnicy.

1. Płaszczyzny nakrętek są lekko pochyłe (widać to z góry, tworzą trapez nie prostokąt - jest to kilka stopni ale jednak) i w związku z tym chyba najpierw powinienem tą właściwą płaszczyznę przeszlifować gdyż powierzchnia z nagwintowanymi otworkami będzie przylegała bezpośrednio do płyty.
Macie na to jakiś pomysł ?


2. Załóżmy że mam już tą płaszczyznę równą. Jak u licha wyznaczyć środek by nanieść dokładnie otwory ? Jeśli otworki będą trochę w lewo lub w prawo odbiegały od środka prowadnicy to zmieni się odległość między prowadnicami a co gorsza nie będę mógł wyznaczyć środka między prowadnicami a tam przecież musi znaleźć się nakrętka na napęd.

Mam do dyspozycji tokarza. Moja maszynka nie umożliwia mi frezowania w stali, mogę jedynie nawiercić.

Generalnie jestem skłonny przerzucić się na inne rozwiązanie, ale musi być ono wykonalne przy pomocy wymienionych przeze mnie narzędzi. Bez frezowania.

Liczę na pomoc. Tylko proszę mnie nie odsyłać do oglądania całej galerii.

Pozdrawiam


ObrazekObrazek



Tagi:


twist
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 54
Rejestracja: 04 mar 2009, 17:12
Lokalizacja: lubelskie

#2

Post napisał: twist » 27 mar 2009, 20:11

cześć
nie wiem czy dobrze rozumiem ,ale twój problem najlepiej chyba było by rozwiązać w ten sposób ,montujesz wszystko regulujesz ,ściskasz i odwiercasz w złożeniu
nara

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#3

Post napisał: mag2211 » 27 mar 2009, 20:18

Ale jak ?
Mogę przed wytoczeniem skręcić 4-6 nakrętek na śrubie, to razem przeszlifować i nawiercić tak, by otworki wyszły w jednej linii wzdłuż śruby.
Ale i tak nie wiem jak ustalić środek i co więcej po przetoczeniu może się okazać że ładne proste linie się rozjechały bo tokarz złapał nakrętkę tak czy inaczej.


snow
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 36
Rejestracja: 26 maja 2008, 09:51
Lokalizacja: Lublin

#4

Post napisał: snow » 27 mar 2009, 20:19

mag2211 pisze:Jak u licha wyznaczyć środek by nanieść dokładnie otwory ? Jeśli otworki będą trochę w lewo lub w prawo odbiegały od środka prowadnicy to zmieni się odległość między prowadnicami a co gorsza nie będę mógł wyznaczyć środka między prowadnicami a tam przecież musi znaleźć się nakrętka na napęd.
Dlatego najlepiej wiercić z jednego zamocowania uchwyty łożysk i otwór pod nakrętkę w kawałku płaskownika razem z uchwytem wałków. Składasz 4 płaskowniki (dwa brzegowe będą trzymaczami wałków a dwa w środku będą podtrzymywać stół). Jeżeli robisz osobne trzymanie nakrętki pociągowej oraz łożysk to pozostaje ci najpierw wywiercić otwory w płycie a później przez te otwory wiercić w tych uchwytach co na rysunku pokazałeś.

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#5

Post napisał: skoti » 27 mar 2009, 20:24

O jakiej tokarce mowimy ? Na pewno nie da sie przefrezowac ? W uchwyt zlapac frez palcowy a nakretke do imaka nozowego . A jak nie to zawsze mozna jeden bok splanowac . Wogule to bylo by lepiej zrobic to od nowa z nowego walka a nie bawic sie z nakretka . Nakretka to przewaznie odkowka i nie koniecznie musi byc rowna .
Z czego maja byc zrobione tulejki slizgowe ? Jesli braz to mozna by sie pokusic zrobic to cale z brazu .

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#6

Post napisał: mag2211 » 27 mar 2009, 20:26

To drugie rozwiązanie ciekawe. Najpierw zmontować dwie prowadnice i śrubę na płycie (wszystko w linii) a potem nałożyć na to płytę i wiercić. ok.

Ale nie specjalnie rozumiem o co chodzi z tymi płaskownikami. Mogę prosić o rozwinięcie tematu.

[ Dodano: 2009-03-27, 20:31 ]
Szczerze mówiąc to tej tokarki na oczy nie widziałem. Sprawdzę.

Tulejki będą z brązu, tyle ze duży wałek swoje kosztuje a ja mam ograniczony budżet. Jeśli ta tokarka ma możliwość splanowania to na pewno będzie najlepsze rozwiązanie.
Bo tak sobie myślę gdyby tulejki zostawić w spokoju a dorobić z dużego wałka stalowego obudowę ze splanowana powierzchnią. Efekt byłby ten sam.


snow
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 36
Rejestracja: 26 maja 2008, 09:51
Lokalizacja: Lublin

#7

Post napisał: snow » 27 mar 2009, 20:48

mag2211 pisze:Mogę prosić o rozwinięcie tematu.
Składasz 4 płaskowniki i wiercisz:

Obrazek

Po rozłożeniu montujesz tak:

Obrazek

Dzięki temu powinieneś uzyskać współosiowość otworów po założeniu na wałki. Otwory w stole możesz sobie normalnie natrasować i na płaskownikach albo wiercić przez płytę.

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#8

Post napisał: mag2211 » 27 mar 2009, 20:52

Tak płaskownik musiał by być bardzo gruby (z 2cm), a po drugie jak krzywy z reguły płaskownik hutniczy przytwierdzić do blatu. Jakiś kątownik. Kątowniki też by trzeba pięknie nawiercić.

[ Dodano: 2009-03-27, 20:54 ]
Co do tokarki to mam możliwość splanowania ;) Czyli najłatwiej dopłacić do grubego wałka z brązu i same tulejki splanować i nawiercić. Problemem jest tylko koszt - brąz 36pln za kilogram.

[ Dodano: 2009-03-27, 21:19 ]
Skoro powierzchnię mogę splanować to jedynie muszę się dowiedzieć jakie śruby zastosować do mocowania. Na rysunku macie splanowaną tulejkę.
Średnica zew. 28mm
Średnica wew. 16mm
Tulejka splanowana tak, by w najcieńszym miejscu było 2mm brązu.
Z lewej gwint m4 na głębokość ok M4 a z prawej dla porównania gwint M3 na głębokość 5mm.

Czy takie rozwiązanie ma sens ?

[ Dodano: 2009-03-27, 21:20 ]
Obrazek

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: Jak zrobic obudowę łożysk z nakrętki sześciokątnej

#9

Post napisał: grg12 » 27 mar 2009, 21:59

mag2211 pisze:
1. Płaszczyzny nakrętek są lekko pochyłe (widać to z góry, tworzą trapez nie prostokąt - jest to kilka stopni ale jednak) i w związku z tym chyba najpierw powinienem tą właściwą płaszczyznę przeszlifować gdyż powierzchnia z nagwintowanymi otworkami będzie przylegała bezpośrednio do płyty.
Macie na to jakiś pomysł ?
Zamiast się męczyć z nakrętkami kup kawałek wałka sześciokątnego ze stali automatowej - tokarz nawierci w nim otwór wzdłuż i odetnie "plasterki" - problem pochyłych ścianek zniknie. Jeśli tokarka jest wystarczająco duża żeby w jednym zamocowaniu zrobić wszystkie "nakrętki" będziesz miał mniej problemów z ustawianiem prowadnic w pionie (tylko nie zapomnij przed odcięciem oznaczyć jednego boku jako "wspólnego") Jeśli nakrętki są wyraźnie stożkowate (trapezowe ścianki) trudno je będzie równo złapać w uchwycie tokarskim - po wytoczeniu może się okazać że osie otworów nie są prostopadłe do nakrętek - co gorsza w każdej wygląda to inaczej.

Jeśli chodzi o rozwiązanie ze splanowanym wałkiem okrągłym - otwór nieprzelotowy o głębokości 4 pod gwint M4 - ciężko będzie zdobyć gwintownik który jest w stanie wyciąć przyzwoitej jakość gwint w czymś takim - straszni płytko.
Pozdrawiam
Grzegorz

Awatar użytkownika

Autor tematu
mag2211
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 44
Rejestracja: 16 kwie 2006, 09:48
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

#10

Post napisał: mag2211 » 27 mar 2009, 22:16

Nad prętem się zastanowię.

A co radzicie gdybym musiał pozostać przy splanowanej nakrętce ? Może nawiercić otworki i przykleić śrubę w środku, tak żeby śruba wystawała ze splanowanej powierzchni i przechodziła na wylot przez blat ?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”