Uszczelki - miedziane.

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
austenit799
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
Lokalizacja: RJS

Uszczelki - miedziane.

#1

Post napisał: austenit799 » 06 sty 2009, 21:57

Panowie mam do Was małe pytanko. Musze wykonać kilka uszczelek z blachy miedzianej gr. 5 mm, fi. zew. 230 - fi. wew. 170. Zastanawiam sie jak je najlepiej wykonać. Mysle o wypaleniu na laserze, tylko mam wątpliwości czy laser poradzi sobie z Cu.
Może , Wy mi doradzicie jakieś rozwiązanie.

Pozdrawiam



Tagi:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#2

Post napisał: Mariuszczs » 06 sty 2009, 22:08

a musi być z blachy - najłatwiej chyba z wałka wytoczyć


Autor tematu
austenit799
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
Lokalizacja: RJS

#3

Post napisał: austenit799 » 06 sty 2009, 22:14

W tej chwili dysponuje, tylko blachą którą dzisiaj nabyłem. Temat robi sie dla mnie pilny i jutro bede musiał zmierzyć sie z problem.

Awatar użytkownika

WOJTEKK
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 23
Rejestracja: 11 lis 2005, 11:37
Lokalizacja: BYTOM

#4

Post napisał: WOJTEKK » 06 sty 2009, 22:34

Najlepiej wytoczyć. dzisiaj toczylem troche mniejsze.


Autor tematu
austenit799
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
Lokalizacja: RJS

#5

Post napisał: austenit799 » 06 sty 2009, 22:36

Tylko , Panowie tak jak juz pisałem - posiadam tylko blache gr. 5mm i zastanawiam sie jak najlepiej poradzic sobie z wykonaniem tych uszczelek

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#6

Post napisał: BYDGOST » 06 sty 2009, 22:53

No ale jak toczyć skoro blacha 5 jest a skąd teraz wałek fi230. Koszt takiego wałka to fortuna i nie wiem czy w ogóle mają takie średnice. Moim zdaniem najtaniej będzie pociąć to na kwadraty z naddatkiem ok 1 cm, jeśli nie ma czym to nawet kątówką z tarczą 1mm lub na gilotynie jeśli jest pod ręką. Nożycami raczej nie ciąć bo się powygina. W uchwyt tokarski zamocować krążek, splanować, przyłożyć kwadrat, docisnąć konikiem podkładając odpowiednio dobrany do średnicy drugi krążek i wycinać odpowiednio zaszlifowanym nożykiem. Najpierw średnicę zewnętrzną a potem wewnętrzną. Można tez próbować wyciąć to na wiertarce. Trzeba wykonać coś na kształt wytaczadła z oprawionym nożykiem z możliwością nastawiania średnicy. Ze względu na średnicę musi to być solidnie zrobione i być może trzeba wykorzystać wiertarkę większą jak stołowa. Wtedy blachy można by nie ciąć na kwadraty tylko np. na pasy i mocować ją na stole wiertarki przesuwając do kolejnego wycięcia. W tym przypadku trzeba ciąć średnicę mniejszą, żeby nie przestawiać i nie zgubić wymiaru. Pod blachę podłożyć np. sklejkę lub płytę pilśniową żeby nie porysować stołu wiertarki i uszkodzić noża.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2009, 23:01 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
austenit799
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:51
Lokalizacja: RJS

#7

Post napisał: austenit799 » 06 sty 2009, 23:00

No własnie kolega cos doradził, tez biore ten wriant pod uwage. Dobrze napisane odnosnie tego wałka i fortuny. Płaciłem dzisiaj za Cu 34,8 zł/kg netto. Tak wiec pomyslcie ile taki wałek by mnie kosztował.
Pracochłonność wykonania tej operacji i toczenia bedzie napewnno większa niz samo palenie laserem lub plazmą tylko ... nie mam bladego pojęcie jak można palic Cu na takich urządzeniach.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#8

Post napisał: pukury » 06 sty 2009, 23:12

witam.
Możesz sprawę nieco usprawnić .
proponowałbym przykleić blachę do czegoś tam złapanego w uchwyt ( i splanowanego ) .
chodzi o to że w momencie przejścia będzie miało tendencją do zrobienia - hop i dup .
szczególnie miedź .
możesz zastosować taśmę dwustronną - podobną jak do dywanów - tylko zbrojoną - trzyma jak dzika .
jak musiałem toczyć takie pierścienie to kleiłem najpierw butaprenem .
jak to zrobić odpowiednio to też trzyma .
oczywiście koniem też lepiej docisnąć odpowiednim plasterkiem .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#9

Post napisał: ALZ » 06 sty 2009, 23:24

Poszukaj zakładu gdzie mają WATERJET- pójdzie bez problemu.


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#10

Post napisał: gaski » 07 sty 2009, 01:00

To "czegoś tam" (pukury), oczywiście splanowane, powinno mieć średnicę mniejszą o kilka milimetrów niż średnica zewnętrzna uszczelki, a krążek, którym podpieramy za pomocą kła średnicę kilka milimetrów mniejszą od średnicy wewnętrznej uszczelki. Żeby nie było "hop i dup" trzeba odpowiednio zaostrzyć nóż (przecinak) trochę na skos i wyłączenie obrotów tokarki tuż po odcięciu pierścienia, dopiero potem wycofanie noża
Ja nie używałem żadnych taśm i klejów i też dobrze szło
tokarka musi mieć solidny konik żeby zapewnić odpowiednie mocowanie obrabianego materiału

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”