Budowa wrzeciennika

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

Budowa wrzeciennika

#1

Post napisał: viper » 11 cze 2023, 12:19

Cześć, nie było mnie na tym formy chyba już kilka lat, bardzo dużo dzieje się u mnie w biznesie, kupiłem wiele tokarek cnc w tym kolejne centa tokarskie 8 osiowe 🙂
Wszystko idzie dobrze ale ponieważ doszły mi dodatkowe roboty na pręty fi110 walcowane zacząłem intensywnie myśleć o zakupie kolejnej prostej 2 osiowej tokarki cnc z dużym przelotem ale szybkiej i małej. Po rozeznaniu rynku widzę że jest kicha więc jako że uwialbiam nowe wyzwania coś mi się tam urodziło w głowie 😅
Skoro mam problem aby dostać coś takiego to wpadłem na niecodzienny pomysł aby pokonać temat na jednej z moich cnc którą mógłbym poświęcić. Jest to Okuma LB15, japońska maszyna, niewiarygodnie sztywna, silna, malutka bo zaledwie 4500kg i szybka.
Pomysł jest taki aby stworzyć jej nowy większy wrzeciennik.... tak dobrze przeczytaliście😅
Ponieważ w tej maszynie wrzeciennik jest przykręcony do kadłuba to po prostu bym go zdemontował i w jego miejsce wstawiłbym nowy z odpowiednimi parametrami.

Zastosowałbym tuleje gumowo stalowe które są mi znane - BZI lecz wymiar 125 i do tego uchwyt tulejowy dzięki któremu mógłbym pracować w wersji prętowej z prętami fi110 walcowanymi czyli przydało by się w rurze ciągnącej jakieś fi112 a sam otwór wrzeciona miałby pewnie około 124-128
Założone zostałoby odpowiednie urządzenie hydrauliczne zaciskowe z dużym przelotem, przerobione zostałyby koła pasowe, oraz enkoder.

To co najbardziej mnie martwi to wykonanie wrzeciennika oczywiście zgodnie ze sztuką z odpowiedniego materiału, ulepszanego cieplnie i szlifowanego.
Ponieważ wykonanie nowego kadłuba wrzeciona jest niemożliwe (odlew żeliwny) musiałbym poświęcić obecny kadłub aby go roztoczyć na wytaczarce pod większe łożyska.

Obroty jakie udało by się uzyskać na większych łożyskach NN i skośnych kulkowych to zapewne max 2500-3000 co już by mi wystarczyło (obecnie maszyna ma 4000), pasek poszedłby bezpośredni z silnika 8000rpm na wrzeciono

Oczywiście budową wrzeciona nie zajmowałby się sam, do takiego przedsięwzięcia wolałbym jednak zamówić firmę która zajmuje się retroliftami - wiem że tu takie są 🙂

Co o tym myślicie? Wiem pomysł trochę szalony ale to forum niejedno widziało 😅
[/quote]

Dodane 1 godzina 22 minuty 23 sekundy:
Jak dobrze pamiętam to chyba kolega forumowy KAMAR zajmował retroliftami ale nie wiem czy ma tak dużą wytaczarkę aby wrzucić cały wrzeciennik na maszynę i się tego podjać, oraz wykonać nowe wrzeciono :) Może polecicie kogoś ?



Wróć do „Mechanika”