cnc.info.pl - FORUM CNC

Chodzi o łożysko skośne dwurzędowe 3302 na śrubie kulowej frezarki.
Zauważyłem że mam na nim luz ok 0.02. Zamówiłem więc łożysko ze średniej półki CODEX. Jeszcze przed wymianą sprawdziłem luz - również 0.02. Łożysko zwróciłem i zamówiłem skf. Sprawdzam - luz 0.02.
O co chodzi? Czy to norma w łożyskach skośnych dwurzędowych. Czy one nie maja żadnego wstępnego naprężenia? Czy sprawdzam w zły sposób (jak na filmie)? Może ma ktoś jakiś pomysł w jaki sposób ułożyskować śrubę żeby luzu nie było?

Sprawdzanie luzu:


Moja frezarka:

Łożyska skośne dwurzędowe są po prostu odporniejsze na siły osiowe ale luz będą miały. W bloku łożyskowym jak tutaj są potrzebne dwa łożyska skośne ale oddzielne i luz wtedy kasujesz zewnętrzną nakrętką.

Dzięki za odpowiedź. Tak więc zamontuję dwa pojedyńcze łożyska skośne i zobaczę jak to się sprawdzi.

logopeda pisze:Łożyska skośne dwurzędowe są po prostu odporniejsze na siły osiowe ale luz będą miały.

No i są gotowym zestawem przenoszącym siły osiowe w dwie strony, a nie w jedną jak łożysko jednorzędowe.
Można powiedzieć że łożysko skośne dwurzędowe to taki trochę odpowiednik łożyska kulkowego zwykłego, ale z przeznaczeniem do przenoszenia również sił osiowych a nie głównie promieniowych.

logopeda pisze:luz wtedy kasujesz zewnętrzną nakrętką.

Lub szlifowanymi tulejami umieszczanymi pomiędzy łożyskami lub stosuje się łożyska parowane z określonym naprężeniem i skręca się je wtedy "do oporu".

Dodane 3 minuty 56 sekundy:

mihaz pisze:Tak więc zamontuję dwa pojedyńcze łożyska skośne i zobaczę jak to się sprawdzi.

Nijak się nie sprawdzi, żeby to złożyć "w ciemno" i mieć brak luzu lub nadmiernego naprężenia to musisz mieć łożyska parowane. Oczywiście możesz trafić akurat na takie, które w ramach swojej tolerancji wykonania zgrają się ze sobą, ale to loteria.

atlc pisze:Nijak się nie sprawdzi, żeby to złożyć "w ciemno" i mieć brak luzu lub nadmiernego naprężenia to musisz mieć łożyska parowane. Oczywiście możesz trafić akurat na takie, które w ramach swojej tolerancji wykonania zgrają się ze sobą, ale to loteria.

A gdyby dać między bieżnie zewnętrzne podkładkę dystansową i skręcić z "uczuciem"?

Da się, ale lepiej jest dać tulejki pomiędzy zewnętrzne i wewnętrzne bieżnie.
Później szlifujesz tulejkę aż do skasowania luzu i jest super.

robiłem tak ze zwykłymi łozyskami kulkowymi - da się ale imho to partanina (co nie znaczy że nie używam tego wrzeciona )
Dokręcałem kręcąc równocześnie dwiema nakrętkami - podstawową i kontrującą, "uczucia" jakoś nie dało się złapać - po prostu co chwila sprawdzałem czy podkładka dystansowa wciąż da się ruszyć (za luźno) i czy przy łożyska przy obracani nie stawiają zbyt dużego opory (za ciasno)...

A gdyby dać między bieżnie zewnętrzne podkładkę dystansową i skręcić z "uczuciem"? no to jest oczywiste...

Kol.atlc dobrze pisze ze szlifowaniem ale do takich amatorskich maszyn wystarczy że dasz kalibrowane pierścienie/podkładki (są dostępne bo sam kupowałem ) kup więcej w kilku grubościach i po prostu dopasuj...