silnik do naciagania sprezyny

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
jarek108
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 15
Posty: 15
Rejestracja: 16 lip 2009, 10:55
Lokalizacja: krakow

#21

Post napisał: jarek108 » 21 lip 2009, 20:46

Zaden elipsoidalny kształt, kolo, tlok, w kazdym silowniku podana jest srednica tloka i to ja sie bierze do obliczen...
nie znam sie na rysunkach technicznych. czy srednica tloku to te 32 stojace kolo nazwy(opisuja to jako srednice silownika, nie tloka) czy moze wartosc oznaczona na szkicu przez "D"(wynoszace 42)? jesli nie to czy mozesz mi powiedziec jak jest ona oznaczona i ile wynosi?
Jak wyzej napisalem podaja to jako srednice tloka... z tego liczysz ta powierzchnie.... powierzchnia=pi*d
a ja bym sie upieral, ze jednak pi * (d/2)^2 :razz: ty raczej mowisz o obwodzie...

ostatnia sprawa ktora jest dla mnie nie jasna: czy przy wykonaniu pracy przez taki silownik uzywam ilosci gazu rownego objetosci komory silownika(czyli powierzchnia tloka * dlugosc silownika) plus drobne straty, czy tez gdzies tam znacznie wiecej uchodzi? taki system jest chyba zasadniczo szczelny i moge przyjac ze zuzywam tyle co on pomiesci nie?



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#22

Post napisał: BYDGOST » 21 lip 2009, 23:48

jarek108 pisze:moge przyjac ze zuzywam tyle co on pomiesci nie?
Żeby nie błądzić podaję stronę do obliczania siłowników: użyteczna siła siłownika oraz zużycie czynnika

http://www.kontaktsa.pl/oferta/pneumatyka-info.html


Autor tematu
jarek108
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 15
Posty: 15
Rejestracja: 16 lip 2009, 10:55
Lokalizacja: krakow

#23

Post napisał: jarek108 » 22 lip 2009, 03:38

BYDGOST pisze:
jarek108 pisze:moge przyjac ze zuzywam tyle co on pomiesci nie?
Żeby nie błądzić podaję stronę do obliczania siłowników: użyteczna siła siłownika oraz zużycie czynnika

http://www.kontaktsa.pl/oferta/pneumatyka-info.html
to bardzo pomocne!

co do sily to bylem blisko, zakladalem 1kN a D32 daje 800N.

w kwesti tabeli ze zuzyciem mam watpliwosc:

"Orientacyjne zużycie powietrza przy ciśnieniu 0,63 MPa [normalne dm³]" oznacza zuzyta ilosc dm³ powietrza o normalnym cisnieniu atmosferycznym przy pracy silownika na 0.63Mpa, czy zuzyta ilosc dm³ powietrza o cisnieniu 0.63MPa przy pracy silownika na 0.63Mpa? zakladam to 2 bo byloby zbyt pieknie...

"PEŁEN CYKL PRACY SIŁOWNIKA
DWUSTRONNEGO DZIAŁANIA Z JEDNOSTRONNYM TŁOCZYSKIEM" oznacza zas ze silownik pracowal zarowno ciagnac jak i pchajac? czy to znaczy ze zuzycie dla silownika ktory tylko pcha bedzie o polowe mniejsze?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#24

Post napisał: BYDGOST » 22 lip 2009, 09:10

jarek108 pisze:oznacza zas ze silownik pracowal zarowno ciagnac jak i pchajac?
tak dokładnie, bo to jest cały cykl

[ Dodano: 2009-07-22, 09:14 ]
jarek108 pisze:"Orientacyjne zużycie powietrza przy ciśnieniu 0,63 MPa [normalne dm³]" oznacza zuzyta ilosc dm³ powietrza o normalnym cisnieniu atmosferycznym przy pracy silownika na 0.63Mpa
zawsze się to przelicza do normalnych m3 lub jak w tym przypadku dm3


maga11
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 92
Rejestracja: 31 gru 2008, 14:21
Lokalizacja: Wlkp

#25

Post napisał: maga11 » 22 lip 2009, 10:00

jarek108 pisze: "Orientacyjne zużycie powietrza przy ciśnieniu 0,63 MPa [normalne dm³]" oznacza zuzyta ilosc dm³ powietrza o normalnym cisnieniu atmosferycznym przy pracy silownika na 0.63Mpa, czy zuzyta ilosc dm³ powietrza o cisnieniu 0.63MPa przy pracy silownika na 0.63Mpa? zakladam to 2 bo byloby zbyt pieknie...
Silownik zuzyje tyle sprezonego powietrza o cisnieniu roboczym 0,63 Mpa ile wynosi jego objetosc
jarek108 pisze: "PEŁEN CYKL PRACY SIŁOWNIKA
DWUSTRONNEGO DZIAŁANIA Z JEDNOSTRONNYM TŁOCZYSKIEM" oznacza zas ze silownik pracowal zarowno ciagnac jak i pchajac? czy to znaczy ze zuzycie dla silownika ktory tylko pcha bedzie o polowe mniejsze?
Nie, tlok musi jakos wrocic do polozenia wyjsciowego (wersje silownika ze sprezyna powrotna pomijam), Jesli w czasie powrotu sily robocze beda mniejsze to zuzyje mniej powietrza (pod warunkiem ze bedzie zasilany tez nizszym cisnieniem). Nalezy pamietac ze objetosc silownika od strony tloczyska jest mniejsza o objetosc tloczyska i o tyle mniej powietrza zuzyje napewno.


konlab
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 141
Rejestracja: 19 kwie 2009, 10:59
Lokalizacja: Kielce

#26

Post napisał: konlab » 23 lip 2009, 08:59

maga11 pisze:
Nie, tlok musi jakos wrocic do polozenia wyjsciowego (wersje silownika ze sprezyna powrotna pomijam), Jesli w czasie powrotu sily robocze beda mniejsze to zuzyje mniej powietrza (pod warunkiem ze bedzie zasilany tez nizszym cisnieniem). Nalezy pamietac ze objetosc silownika od strony tloczyska jest mniejsza o objetosc tloczyska i o tyle mniej powietrza zuzyje napewno.
Kolega chyba nie czytal tematu od poczatku... na nasz silownik ma spadac detal o wadze 100 kg... to on cofnie tloczysko silownika do polozenia wyjsciowego... grunt to zrobic tak by zgromadzone powietrze w silowniku wyszlo z niego powoli a tym samym zamortyzowalo sam upadek...

Dlatego doradzilem wziecie zwyklego silownika bez sprezyny../


Autor tematu
jarek108
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 15
Posty: 15
Rejestracja: 16 lip 2009, 10:55
Lokalizacja: krakow

#27

Post napisał: jarek108 » 23 lip 2009, 09:11

no wlasnie mialem nadzieje, ze tak mozna by to zrobic. pytanie: jak mozna kontrolowac tempo uchodzenia powietrza podczas upadku (najlepiej tak zeby silownik dawal na calej drodze opor jak najblizszy stalemu i wychamowal calkowicie ten obiekt). mozna do niego jakis zawor podlaczyc czy cos? no i czy taki silownik dwustronny wogole mozna tak "ustawic" ze polowa pracy bedzie odwalona za niego i bedzie mial tylko pchac?


maga11
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 92
Rejestracja: 31 gru 2008, 14:21
Lokalizacja: Wlkp

#28

Post napisał: maga11 » 23 lip 2009, 11:51

jarek108 pisze: pytanie: jak mozna kontrolowac tempo uchodzenia powietrza podczas upadku (najlepiej tak zeby silownik dawal na calej drodze opor jak najblizszy stalemu i wychamowal calkowicie ten obiekt). mozna do niego jakis zawor podlaczyc czy cos? no i czy taki silownik dwustronny wogole mozna tak "ustawic" ze polowa pracy bedzie odwalona za niego i bedzie mial tylko pchac?
Jest cos takiego jak zawor dlawiaco-zwrotny, redukuje szybkosc wyplywu powietrza z cylindra jednoczesnie pozwalajac na zasilanie z pelna szybkoscia.

Jesli cylinder bedzie obciazony przy ruchu jalowym to tlok sie cofnie, choc i tak jestem zdania ze bezposrednie zasilanie silownika powietrzem atmosfertcznym po stronie tloczyska (czyli strony zwykle zasilanej w ruchu powrotnym) jest bledem, bedzie powodowac zanieczyszczenie gladzi cylindra i zwiekszenie oporow ruchu i skroci czas zycia silownika. Minimum to dlawik wylotowy powietrza.

Nalezy tez rozwazyc wyboczenie preta tloczyska obciazonego spadajacym ciezarem. Moze sie okazac ze niezbedne beda dodatkowe prowadnice, albo silownik z prowadnicami


Autor tematu
jarek108
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 15
Posty: 15
Rejestracja: 16 lip 2009, 10:55
Lokalizacja: krakow

#29

Post napisał: jarek108 » 23 lip 2009, 12:28

wyglada, ze sie na tym niezle znasz, ale ja sie troszke gubie. sprobojmy wersji dla "inteligentnego laika";) :
Jest cos takiego jak zawor dlawiaco-zwrotny, redukuje szybkosc wyplywu powietrza z cylindra jednoczesnie pozwalajac na zasilanie z pelna szybkoscia.
rozumiem redukcje wyplywu powietrza, ale co znaczy ze "pozwala na prace z pelna szybkoscia"?? pelna szybkoscia czego? jak rozumiem jesli powietrze w cylindrze bedzie blokowane to ciezar bedzie opadal wolniej czyli nie z pelna szybkoscia, cos zle zrozumialem? w sumie dlatego chcemy to zrobic - zeby obiekt ladowal lagodniej. wyjasni prosze prostymi slowami, jak "dla chłopa" co miales na mysli:).


Jesli cylinder bedzie obciazony przy ruchu jalowym to tlok sie cofnie, choc i tak jestem zdania ze bezposrednie zasilanie silownika powietrzem atmosfertcznym po stronie tloczyska (czyli strony zwykle zasilanej w ruchu powrotnym) jest bledem, bedzie powodowac zanieczyszczenie gladzi cylindra i zwiekszenie oporow ruchu i skroci czas zycia silownika. Minimum to dlawik wylotowy powietrza.

mowisz ze zasilanie po stronie dzialajacej w ruchu powrotym jest bledem. w moim pomysle ta strona ma nie byc zasilana wogole, powrot wykonuje sie bez udzialu pracy powietrza. byc moze zle rozumiem twoja wypowiedz albo konstrukcje silownika. ja to intuicyjnie rozumialem tak ze mamy szczelna komore z tlokiem w srodku z dwoma wejsciami na powietrze i dwoma drogami ucieczki powietrza. jak wtlaczamy gaz jednym otworem na jednym koncu to tlok sie od niego odsuwa pod wplywem cisnienia. po drugiej stronie tloka otwiera sie otwor zeby powietrze z komory moglo spokojnie wyjsc i nie przeszkadzalo tlokowi. kiedy tlok zakonczy prace i czas na 2 czesc cyklu, powietrze zaczyna byc wpychane z 2 otworu doprowadzajacego, ujscie powietrza po jego stronie sie zamyka uszczelniajac jego czesc komory a po przeciwnej otwiera, dzieki czemu powietrze wczesniej wykonujace prace ucieka i tlok moze wykonac prace. czy silownik wogole tak dziala czy zle rozumiem zasade jego dzialania??

jesli tak to myslalem ze przy takiej konstrukcji dajemy powietrze tylko na 1 strone(wypychanie) i tlok wykonuje prace, nastepnie kiedy ciezar opada, rozszczelniamy komore silownika na tyle zeby dawala opor jaki pozwoli nam na lagodne wychamowanie. o co chodzi wiec z tym dlawikiem wylotowym?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#30

Post napisał: BYDGOST » 23 lip 2009, 13:50

To już lepiej byłoby zastosować do wyhamowania masy amortyzator hydrauliczny np. taki: http://217.19.37.249/pl/pdf/RBQ-RBQC.pdf
Z tego co tam piszą to dopasowują się samoczynnie do obciążenia i nie wymagają żadnej obsługi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”