wyglada, ze sie na tym niezle znasz, ale ja sie troszke gubie. sprobojmy wersji dla "inteligentnego laika";) :
Jest cos takiego jak zawor dlawiaco-zwrotny, redukuje szybkosc wyplywu powietrza z cylindra jednoczesnie pozwalajac na zasilanie z pelna szybkoscia.
rozumiem redukcje wyplywu powietrza, ale co znaczy ze "pozwala na prace z pelna szybkoscia"?? pelna szybkoscia czego? jak rozumiem jesli powietrze w cylindrze bedzie blokowane to ciezar bedzie opadal wolniej czyli nie z pelna szybkoscia, cos zle zrozumialem? w sumie dlatego chcemy to zrobic - zeby obiekt ladowal lagodniej. wyjasni prosze prostymi slowami, jak "dla chłopa" co miales na mysli:).
Jesli cylinder bedzie obciazony przy ruchu jalowym to tlok sie cofnie, choc i tak jestem zdania ze bezposrednie zasilanie silownika powietrzem atmosfertcznym po stronie tloczyska (czyli strony zwykle zasilanej w ruchu powrotnym) jest bledem, bedzie powodowac zanieczyszczenie gladzi cylindra i zwiekszenie oporow ruchu i skroci czas zycia silownika. Minimum to dlawik wylotowy powietrza.
mowisz ze zasilanie po stronie dzialajacej w ruchu powrotym jest bledem. w moim pomysle ta strona ma nie byc zasilana wogole, powrot wykonuje sie bez udzialu pracy powietrza. byc moze zle rozumiem twoja wypowiedz albo konstrukcje silownika. ja to intuicyjnie rozumialem tak ze mamy szczelna komore z tlokiem w srodku z dwoma wejsciami na powietrze i dwoma drogami ucieczki powietrza. jak wtlaczamy gaz jednym otworem na jednym koncu to tlok sie od niego odsuwa pod wplywem cisnienia. po drugiej stronie tloka otwiera sie otwor zeby powietrze z komory moglo spokojnie wyjsc i nie przeszkadzalo tlokowi. kiedy tlok zakonczy prace i czas na 2 czesc cyklu, powietrze zaczyna byc wpychane z 2 otworu doprowadzajacego, ujscie powietrza po jego stronie sie zamyka uszczelniajac jego czesc komory a po przeciwnej otwiera, dzieki czemu powietrze wczesniej wykonujace prace ucieka i tlok moze wykonac prace. czy silownik wogole tak dziala czy zle rozumiem zasade jego dzialania??
jesli tak to myslalem ze przy takiej konstrukcji dajemy powietrze tylko na 1 strone(wypychanie) i tlok wykonuje prace, nastepnie kiedy ciezar opada, rozszczelniamy komore silownika na tyle zeby dawala opor jaki pozwoli nam na lagodne wychamowanie. o co chodzi wiec z tym dlawikiem wylotowym?