Suport do orbitreka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Kup dwa takie łożyska http://allegro.pl/32004-lozysko-stozkow ... 14636.html jak ci radził przedmówca, idź z tą ramą i łożyskami do tokarza. I niech ci dotoczy do nich miseczki, oraz ośkę suportu. Ośka najlepiej z materiału do ulepszania, bo siły tam idą spore. Zresztą tokarz ci już doradzi, co dalej z tym robić.
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Czytam, Czytam i bardzo jestem wdzięczny. Jeżeli chodzi o toczenie łożysk to miałem na myśli to ze jest to nie możliwe i ze trzeba szukać jakiś innych rozwiązań. Nie mam po prostu doświadczenia w tego typu sprawach ale teraz już wiem jak to trzeba zrobić, za co jeszcze raz dziękujedudis69 pisze:No proszę... Następny będzie łożyska toczył.![]()
Się czaiłeś, czaiłeś... i wyczaiłeś NIC
Nie dasz rady osadzić bezpośrednio tych (żadnych) łożysk w rurze tak aby nie zmieniały swojego położenia względem siebie podczas pracy. Muszą się o coś zaprzeć, dlatego musisz wytoczyć nowe gniazda "miseczki"
Do występujących sił najodpowiedniejsze będzie zastosowanie dwóch łożysk stożkowych w układzie "> <", a nie jakichś od "deskorolki"![]()
Podałem Ci odpowiednie przykłady i co?...
Jaszcze pozostaje problem osadzenia i skontrowania łożysk na piaście korby, to zapewne błahostka ale ja to jasnowidz nie jestem.
Korba musi być rozbieralna, bo nawet Chińczyk by jej nie potrafił przepleść przez tą rurę. Dwa załamania 90° plus wielgachna zębatka. Pomyśl więc kolego jak ją rozłączyć bez pomocy gumówki, bo nie tędy droga.
Mimo szczerych chęci wymiękam oskaeg, bo widzę że nie czytasz tego co się do Ciebie pisze. Szkoda...
