cnc.info.pl - FORUM CNC

Jest do kupienia (na Zachodzie) drukarka laserowa do druku w proszkach metali (DMLS) firmy EOS.
Drukuje takimi proszkami jak: brąz, różne odmiany stali, stop kobalt-chrom.
Minimalna warstwa druku to 20 mikronów.
Po rozbudowie może też drukować np. tytan czy aluminium.
Drukarka ma swoje lata ale była upgradowana i serwisowana. 100% sprawna, drukująca.
Laser jak nowy. Moc sporo powyżej nominalnej.
Dla 1-osobowej firmy jak moja to trochę i wydatek za duży i aż takich potrzeb nie mam żeby ją w 100% wykorzystać.
Ale gdyby był ktoś poważnie zainteresowany to można by kupić razem.
Raczej osoby / firmy z południowo-zachodniej Polski.

DOPINGUJĄCE ale jestem sceptyczny ( koszta / zyski )

corano pisze:DOPINGUJĄCE ale jestem sceptyczny ( koszta / zyski )

Też uważam, że dłutko i młotek to tańsza alternatywa

.

dysze do turbin na takich robią(tych nowszych). Fajna, aczkolwiek droga zabawka.

To nie ma być zabawka tylko narzędzie zarabiające kasę.
Ja mam na dzisiaj zagwarantowane "obłożenie" na jakieś 20% jej możliwości.
Da mi to zwrot po około roku. Trochę długo bo materiały są drogie.
Ale gdyby był drugi inwestor to zwrot będę miał po pół roku a to już mi się podoba.
Poza tym mam namiary na chińskich producentów proszków w trochę lepszej cenie.
Może się okazać że będą też inne zamówienia, które skrócą ten okres ale to się okaże dopiero jak będzie działająca maszyna.

cinematic2 pisze:To nie ma być zabawka tylko narzędzie zarabiające kasę.
Ja mam na dzisiaj zagwarantowane "obłożenie" na jakieś 20% jej możliwości.
Da mi to zwrot po około roku.

Coś mi się wydaje że ktoś się tu napalił jak szczerbaty na suchary
-:)
Popraw mnie czy dobrze zajarzyłem :
- wykładamy po ,,milijonie" i po roku mamy zwrotu 2 banieczek?

Gdyby tak było to złoty interes trafiłeś . Ja robiłem badania na głębokość rynku na tego typu usługę i nijak mi nie wyszły takie zajebiaszcze dane. ( domyślam się ze ty również to badałeś bo nie z kapelusza żeś wyciung te dane -:) )
Ale sądząc ze nikt ci nie wyrwał wirtualnych drzwi do jeszcze bardziej wirtualnego biznesu to domyślnie nie tylko ja mam wątpliwości co do prawdziwości zwrotu tej inwestycji.

Gdyby nie to, że kiedy nie zajrzę, to o drukarki 3d do metalu się potykam, to bym nie komentował tego, bo każdy ma taki biznes jaki sobie wypracuje, ale ile można ?
Ktoś jeszcze pomyśli że Polska to taka potęga w prototypowaniu, że na każdej ulicy potrzeba drukarki 3d w metalu -:)

Może też być, że maszyna jest do wzięcia za 100 000 zł (zamiast bańki), bo mowa o używce.

Grawer.Gift pisze:

cinematic2 pisze:To nie ma być zabawka tylko narzędzie zarabiające kasę.
Ja mam na dzisiaj zagwarantowane "obłożenie" na jakieś 20% jej możliwości.
Da mi to zwrot po około roku.

Coś mi się wydaje że ktoś się tu napalił jak szczerbaty na suchary
-:)
Popraw mnie czy dobrze zajarzyłem :
- wykładamy po ,,milijonie" i po roku mamy zwrotu 2 banieczek?

Gdyby tak było to złoty interes trafiłeś . Ja robiłem badania na głębokość rynku na tego typu usługę i nijak mi nie wyszły takie zajebiaszcze dane. ( domyślam się ze ty również to badałeś bo nie z kapelusza żeś wyciung te dane -:) )
Ale sądząc ze nikt ci nie wyrwał wirtualnych drzwi do jeszcze bardziej wirtualnego biznesu to domyślnie nie tylko ja mam wątpliwości co do prawdziwości zwrotu tej inwestycji.

Gdyby nie to, że kiedy nie zajrzę, to o drukarki 3d do metalu się potykam, to bym nie komentował tego, bo każdy ma taki biznes jaki sobie wypracuje, ale ile można ?
Ktoś jeszcze pomyśli że Polska to taka potęga w prototypowaniu, że na każdej ulicy potrzeba drukarki 3d w metalu -:)

A przeczytałeś co jest napisane o tej maszynie czy przyszedłeś się pochwalić, że umiesz pisać?
Bo albo z czytanie albo z rozumieniem czytanego tekstu to najwyraźniej u ciebie nie za bardzo.

[ Dodano: 2014-09-15, 13:00 ]

Zienek pisze:Może też być, że maszyna jest do wzięcia za 100 000 zł (zamiast bańki), bo mowa o używce.

35 000 GBP

Koleś , 35 tysi funciaków to prawie po ,,milijonie" na karczycho wypada( jak bedzie 2 naiwnych)
wiec nie tylko pisać umiem, ale i liczyć.
-:)
Bo pewnie nie masz pojęcia, ale do tego vat ,,czeba" doliczyć pewnie, ze o transporcie nie wspomnę, wiec do 2 baniek dociągnie.

Generalnie nie mam pomysłu co chciałeś powiedzieć i czy tylko się czepiać-ja wyłuszczyłem swoje wątpliwości i w żaden rozsądny sposób mi ich nie rozwiałeś - WRĘCZ PRZECIWNIE.
Osoba która sądzi, że maszyna za 2 bańki, da mu zarobić 2 bańki rocznie, jest oględnie mówiąc niebezpieczna w biznesie i stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla tych co w to wejdą-to są moje wątpliwości.

Grawer.Gift pisze:Koleś , 35 tysi funciaków to prawie po ,,milijonie" na karczycho wypada( jak bedzie 2 naiwnych)
wiec nie tylko pisać umiem, ale i liczyć.
-:)
Bo pewnie nie masz pojęcia, ale do tego vat ,,czeba" doliczyć pewnie, ze o transporcie nie wspomnę, wiec do 2 baniek dociągnie.

DO SZKOŁY NIEUKU!

No chyba, że w Warszawie funty po 50 pln/sztuka, to wtedy przepraszam.
Ale proponuję przeprowadzkę do mnie, na wieś. U nas taniej. Funt po 5 pln z groszkiem.