cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,
Mam w maszynie zainstalowane 6 krańcówek mechanicznych po dwie na każdą oś. Ponieważ Piko nie może używać jednocześnie tych samych krańcówek jako home i limit, więc podłączenie wygląda tak, że 3 krańcówki są podłączone do wejść HOME a pozostałe 3 jako limit R. W konfiguracji ustawione są limity sprzętowe (na krańcówkach). Wszystkie krańcówki typu NC. Taka jednak konfiguracja pozbawia mnie pilnowania limitów L. Ale wiedziałem o tym i pilnowałem aby nie przywalić maszyną . Do Z HOME mam jeszcze podłączony czujnik długości narzędzia i czujnik wysokości materiału. Zgodnie z dokumentacją. W tej konfiguracji maszyna działa tak jak się spodziewałem czyli sekwencja:

- jazda referencyjna,
- pomiar długości narzędzia,
- jazda do punktu pracy,
- pomiar wysokości materiału,
- start programu
- ...
- zmiana narzędzia,
- pomiar długości narzędzia,
- jazda do punktu pracy i kontynuowanie programu.

Postanowiłem jednak wykorzystać SOFT LIMITY do pilnowania wszystkich krawędzi pola roboczego. Zmieniłem konfigurację we wszystkich osiach na SOFT LIMIT.
W osiach X i Y wszystko działa OK a w osi Z działa ale nie do końca. Jeśli jeździ się samą osią Z to rzeczywiście SOFT LIMITY działają ale w sekwencji jak powyżej już jest problem, czyli:

- jazda referencyjna,
- pomiar długości narzędzia,
- jazda do punktu pracy,
- pomiar wysokości materiału,
- start programu
- ...
- zmiana narzędzia,
- POMIAR DŁUGOŚCI NARZĘDZIA - i tu w momencie zadziałania czujnika wywala błąd najechania na krańcówkę Z,

Pytanie dlaczego zaraz po jeździe referencyjnej mierzy narzędzie i pracuje zgodnie z oczekiwaniem a po zmianie narzędzia, pomiar wywala błąd krańcówki ?
Czy ktoś z Was zauważył takie zachowanie, czy problem może leżeć jednak w podłączeniu krańcówek i czujników ? Moim zdaniem zdaniem nie, ale mogę się mylić. A może to błąd programu w reakcji na czujnik narzędzia ?

Marek

marand68 pisze:Czy ktoś z Was zauważył takie zachowanie, czy problem może leżeć jednak w podłączeniu krańcówek i czujników ?

O ile pamiętam miałem tak samo, zrezygnowałem w tej osi z limitów całkowicie, wiem że to hardcore, ale jak się nie da to co poradzić

W piko mogłyby krańcówki działać tak jak w jednej z opcji w mach, czyli podczas bazowania nie są badane limity ujemne i dzięki temu krańcówka limitowa może być traktowana jako home. Już taki temat podrzucałem, ale nie spotkał się chyba z aprobatą.

Czyli jednak jest coś na rzeczy...

W LinuxCnc też można tak skonfigurować aby działały jako home+limit. Kto w amatorskich maszynach stosuje 9 krańcówek (3 home i 6 na osiach) ? Szczyt dobroci to 6

gaspar pisze:Szczyt dobroci to 6

w profesjonalnych też często i gęsto stosuje się 6.

Cosimo od samego początku szczyci się 9 i ja jestem za mam wszystkie podłączone i działa to fajnie... czy jest niezbędne? no to już zależy od potrzeb.

mitek pisze:Cosimo od samego początku szczyci się 9

Wszystko fajnie, tylko na rynku są maszyny z 6 krańcówkami i jeśli chce się je przerobić na pikocnc to trzeba ingerować w mechanikę maszyny. Aby nie być gołosłownym przy ostatniej przeróbce praktycznie nowego plotera Diamond 1500x2000mm od Ergwindu z macha na pikocnc właśnie napotkałem ten problem. Sam w swojej maszynie mam jeszcze więcej krańcówek, bo mam oś zależną więc tam na każdej stronie są po 3 w osi Y, ale tu nie chodzi o ilość lecz o funkcjonalność. Jeśli coś można załatwić 6 krańcówkami przy odpowiednio przygotowanym algorytmie to warto tym się zainteresować. Przecież podczas pracy homy do niczego nam nie są potrzebne, one służą tylko do bazowania - jednorazowa operacja. Nawet przejazd na bezpiecznej to przecież nie przejazd na krańcówce tylko na "pobranej" z jej położenia pozycji...

marand68 pisze:Witam,
Ponieważ Piko nie może używać jednocześnie tych samych krańcówek jako home i limit,
Marek

hm niby takie fajne a za razem taka lipa
a zastanawiałem się przez jakiś czas nad piko ale przez to to na pewno zostanę na linuxie

A jaka jest wyższość krańcówek nad Soft Limit-em?
Maszyna zgubi kroki i wyjedzie poza zakres?
Można te krańcówki dać pod E-Stop.

Robert

nie ma w 100% niezawodnych rozwiązań ale krańcówka która fizycznie jest w stanie odłączyć układ sterowania bez udziału "mózgu" sterującego daje większą szansę na zadziałanie zabezpieczenia w razie awarii niż softowe limity.
dlatego np robią tak że grzybek E-stopa nie tylko daje sygnał na peceta o odłączeniu ale również przerywa linie zasilania silników. można oczywiście robić i bez krańcówek i bez softlimitów i bez e-stopa ale to każdy robi na własne ryzyko

No to gdzie widzisz problem, który wstrzymuje przesiadkę na Piko? Skoro nie odrzucasz możliwości podłączenia krańcówek pod E-Stop.

Robert