PikoCNC działa pod Wine(API Windowsa pod Linuksem)

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu PikoCNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 3975
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#71

Post napisał: markcomp77 » 27 paź 2013, 22:24

jak mi sie trafi jakaś kolejna robota z piko, to mam pomysł na nową platformę testową ;)

praca z Windowsa osadzonego na VirtualBOX w Linuksie...
ostatnio zaskoczyła mnie jakość pracy z vitrualem na i7... z i7 to jest już realna szansa na wygodną praće na systemie virtualnym... cóż - trzeba tylko mieć WinXP, bo przy viście i wyżej MS zastrzega sobie instalacje jego systemów na virtulach tylko dla droższych wersji...


SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm

Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7781
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#72

Post napisał: tuxcnc » 27 paź 2013, 22:35

mc2kwacz pisze:Połowę systemów XP na pecetach mam "refabrykowanych". Do każdego mam legalny klucz, legalną naklejkę licencyjną, fakturę VAT. Wszystkie zachowują się dokładnie tak samo jak wersje pudełkowe, czyli mają pełne wsparcie (póki co). Nawet ostatnio z jednym pecetem miałem problem i system zażądał ponownej rejestracji przez internet - bez problemu, jakieś 5 sekund to trwało.
Do każdej sztuki mam też oryginalną płytę instalacyjną Microsoftu. Nie ma żadnych problemów z zakupem takiego systemu.
No własnie jest problem z zakupem takiego systemu i to zasadniczy.
Systemu refurbished nie można zakupić bez komputera !!!
Czyli przykładowo jeżeli mam dwa komputery IBM Lenovo M55 z naklejkami licencyjnymi Windows Vista Business, to mogę sobie zakupić refurbished Windows z trzecim komputerem i oczywiście tylko na nim używać dopóki szlag go nie trafi, potem licencja wygasa.
Ja rozumiem że ciebie licencja EULA Microsoftu mało interesuje, ale zanim znowu się wypowiesz na temat "ile kosztuje Windows", łaskawie ją przeczytaj i spróbuj zrozumieć ...

.

[ Dodano: 2013-10-27, 22:47 ]
markcomp77 pisze:praca z Windowsa osadzonego na VirtualBOX w Linuksie...
ostatnio zaskoczyła mnie jakość pracy z vitrualem na i7... z i7 to jest już realna szansa na wygodną praće na systemie virtualnym... cóż - trzeba tylko mieć WinXP, bo przy viście i wyżej MS zastrzega sobie instalacje jego systemów na virtulach tylko dla droższych wersji...
Mnie też ostatnio zaskoczył Oracle VM VirtualBox ściągnięty i zainstalowany zupełnie przypadkiem, przy okazji ściągania Solaris 11.1.
XP to system który ma już 12 lat, mało kto pamięta jak małe ma on wymagania sprzętowe.
U mnie na netbooku Samsung NC110 z procesorem Atom N455 (jeden rdzeń HT bez wsparcia sprzętowej wirtualizacji) XP poszedł na VirtualBoxie prawie tak samo jak kiedyś na Pentium III 500 MHz ...
No normalnie da się na nim pracować, gorzej z licencją, bo tu żaden OEM nie przejdzie.

.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#73

Post napisał: mc2kwacz » 27 paź 2013, 23:15

To prawda że tego typu licencja kończy się wraz ze śmiercią komputera. A raczej wraz ze śmiercią obudowy na którą jest naklejona... Problem nie jest wielki ;)
Nie będę tu dyskutował takich spraw, ale sam najlepiej wiem do jakich komputerów systemy były kupione... ;) Producent nie ma żadnej motywacji, żeby blokować sprzedaż starego systemu do komputerów dla których są tylko 2 opcje: albo złom i nie zarobić nic, albo można zarobić na sprzedaniu XP. A oficjalne stanowisko....

Wyższy system Windows zawsze można też było downgradeować do niższego tego samego rodzaju (Business/Home/Prof). Zupełnie legalnie uzyskując klucz. Oczywiście szczegóły się ciągle zmieniają i polityka firmy...
Jeszcze nie dawno Visual Studio można było tylko kupić. Od od dłuższego czasu można mieć legalny za darmochę. Wszystkie języki programowania, do wyboru do koloru ze wsparciem producenta. Płatne wersje też istnieją i dają większe możliwości. Ale jeśli ich ktoś nie potrzebuje, nie musi płacić Microsoftowi grosza.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7781
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#74

Post napisał: tuxcnc » 28 paź 2013, 05:18

mc2kwacz pisze:To prawda że tego typu licencja kończy się wraz ze śmiercią komputera. A raczej wraz ze śmiercią obudowy na którą jest naklejona...
Znam człowieka który ukradł kiedyś krowę.
W sądzie się tłumaczył, że wziął tylko łańcuch, a krowa poszła sama ...
Oczywiście niewiele to pomogło i dostał wyrok.
Mówiąc w skrócie, licencja OEM nie jest przypisana do obudowy, wymiana płyty głównej na inny model oznacza wygaśnięcie licencji.

.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#75

Post napisał: oprawcafotografii » 28 paź 2013, 05:42

tuxcnc pisze:...
Mówiąc w skrócie, licencja OEM nie jest przypisana do obudowy, wymiana płyty głównej na inny model oznacza wygaśnięcie licencji.
Chlopie - nie masz pojecia to nie pisz - wprowadzasz ludzi w blad.

Jak ktos jest zainteresowany to raz - moze przeczytac licencje ;)
dwa - napisac maila z watpliwosciami do Microsoftu - odpowiadaja
szybko i na temat. W odroznieniu od tuxa, ktory p. jak potluczony.

q


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#76

Post napisał: mc2kwacz » 28 paź 2013, 12:03

Skusiłem się, z powodu zbędnej przezorności, na zainstalowanie Avasta antywirusa. Pomysł był głupi, bo żaden antywirus nie jest w stanie skutecznie wykryć robala jeśli nie zna sygnatur, a tak to jest w przypadku komputerów zombie. Ale nie ważne. Ważne, że Avast nic nie wykrył, za to rozłożył mi system. Udało się go postawić, ale dostałem komunikat "system operacyjny został w poważny sposób zmieniony, wymagana jest jego powtórna aktywacja przez internet". Więc przeprowadziłem operację. Gładko i natychmiastowo. Z tego co wiem Microsoft czepia się dopiero kiedy to się powtarza kilkakrotnie. Wtedy niestety trzeba już to załatwiać telefonicznie. Bardzo możliwe że w przypadku różnych systemów jest różnie. Czytać mi się nie chce, bo mnie to nie interesuje. Po co, skoro nigdy nie ma problemów z legalizacją? Zapłacone, i to się liczy.


saymon5e
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 51
Rejestracja: 04 kwie 2014, 23:54
Lokalizacja: Polska

#77

Post napisał: saymon5e » 03 cze 2016, 09:23

Witam, próbował może ktoś uruchamiać PikoCNC w wine w wersji płyty E (ethernet)?
Mam problem z połączeniem, program się uruchamia, linux wykrywa połączenie kablowe, ustawiam IP, niby wszystko ok, klikam w Piko przycisk POŁĄCZ i dostaję komunikat CZEKAM, no i sobie mogę czekać, połączenia nie będzie. Taki komunikat otrzymuję też niezależnie od systemu, jeżeli w konfiguracji zostawię typ kontrolera jako USB.
Teraz nie wiem, czy połączenie jest w jakiś sposób blokowane przez linuxa, czy może program nie rozpoznaje zmiany typu płyty w ustawieniach.
Może ktoś chociaż podpowie jak to sprawdzić?
Sama płyta i kabel są ok, w Windows 7 i 10 łączy się bez problemu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „PikoCNC”