cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Mam problem z krańcówkami. Ale nie wiem czy to wina krańcówek czy ustawień programu.
Jak to działa - dowolna oś na przykład X jedzie na max minus. Słychać "klik" krańcówki - wszystko się zatrzymuję. Czyli jest poprawnie. Teraz muszę zresetować alarm w programie. Po resecie mogę cofnąć oś. Cofam - słychać "klik" krańcówki. Normalne - cofnąłem krańcówka rozłączyła się. I w tym monnecie jest problem - bo w programie znowu mam alert - a nie powinienem bo przecież krańcówka nie jest wciśnięta. Skok krańcówki od włączenia/ wyłączenia to ponad milimetr. Myślałem że może ten skok jest za duży. Ale to bez sensu skoro cofanie działa, a krańcówka "odpuszcza". Wychodzi na to że program zatrzymuje maszynę przy dowolnym sygnale z krańcówki - nie ważne czy zwieram czy rozwieram.

Tv jest odpowiedź na tą bolączkę.
http://mikrokontrolery.blogspot.nl/2011 ... g.html?m=1

no właśnie wydję mi się że to nie drganie styków tylko przy pozycjonowaniu dojazd do krańcówki krańcówka się załącza po zresetowaniu i zjechaniu z krańcówki krańcówka ponownie zmienia stan i program to wychwytuje tak jak stwierdziłeś

okatse pisze:program zatrzymuje maszynę przy dowolnym sygnale z krańcówki - nie ważne czy zwieram czy rozwieram

Masz prawidłowo ekranowane przewody do krańcówki?

Drgania - myślę że nie wchodzą w gre - w programie można ustawić czas przewidziany na drgania mikro-przełączników. Standardowo 5-25 ms - testowałem nawet 1s. Bez powodzenia.

Brak ekranowania przewodów krańcówki. A ma to znaczenie ?

witam.
wygląda na to że program reaguje na zmianę stanu - a nie na stan.
a próbowałeś ustawić na NC a nie na NO ?
czyli przy dojeździe następuje rozłączenie styków.
pozdrawiam.

sprawdzę NC - ale w dokumentacji programu jest wyraźnie napisane NO.
Jeszcze spróbuję zainstalować Mach3 w wersji testowej i sprawdzę czy on tez będzie tak robił

witam
Mała rada wszystkie wyłączniki krańcowe,limitowe,bazujące powinny a raczej muszą pracować jako NC ponieważ w przypadku poluzowania, urwania przewodu lub innego zdarzenia losowego taka krańcówka zadziała.
Lepiej żeby maszyna zatrzymała się na środku stołu w przypadku poluzowanego lub urwanego przewodu niż nie zatrzymała się wcale bądź na ścianie.
To samo się tyczy wszystkich przycisków wyłączających cokolwiek. Nie bez powodu przyciski sterownicze włączające (zielone) sprzedawane są w standardzie z stykami NO a przyciski
wyłączające (czerwone) z stykami NC.

witam.
i o to chodzi !
w jednej maszynie poligraficznej ( stara czeska ) były krańcówki " ostateczne "
tłoczek przecinał przewód .
rozwiązanie prostackie - ale skuteczne.
nie ma możliwości usterki - ciach - i po sprawie
pozdrawiam.