Tani i prosty sterownik silników krokowych ?

[Hrumque]

Hurtowo zamawiałem rezystory, kondensatory ceramiczne jak i elektrolity mam z rozbiórki i trochę ze sklepu. Kilka transformatorów teroidalnych mam, a układu tak jak napisałeś nie mam płytki mam- dużą ilość i wytrawiacz też, wytrawiałem kilkanaście płytek metodą termotransferu

Płytki drukowane przy produkcji hurtowej - to grosze per sztuka.
Elementy bierne - jeszcze mniejsze grosze.
Największa cena to scalak sensowny, albo sensowny projekt sensownego drivera na elementach dyskretnych, a to zrobić dobrze - to pewna sztuka, jakoś mało takich projektów, bo komplikacja układu wielokrotnie przerasta sens (no chyba że ktoś potrzebuje drivery na 100V i 15A, to trzeba montować z dyskretnych).

Na razie to podchodzisz do tematu "jak tanio ugotować dobry obiad, mam wiadro wody i dużo okruszków z chleba". Nawet doliczając "darmowy" twój zmarnowany czas na odkrywanie koła od nowa, to nie wyjdzie ci to ani dobrze, ani tanio (a na pewno nie taniej, niż kupić coś gotowego od chińczyka).

Jeśli jesteś naprawdę zdesperowany, i nie masz jeszcze silników - to biorąc silniki o 5/8 wyprowadzeniach (z punktem wspólnym, który podłączysz do + zasilania) możesz zrobić sterownik pełno-krokowy choćby na tranzystorach npn albo na ULN2008 - ale szału to nie będzie... nadal musisz dorobić logikę "który tranzystor włączyć kiedy"

[tonieon]

Hrumque jaki to byłby koszt razem z logiką ? nie zależy mi na gotowcach ,chyba że tanio chcę zrobić sam - podniesie mi to morale

[Hrumque]

Hrumque jaki to byłby koszt razem z logiką ? nie zależy mi na gotowcach ,chyba że tanio chcę zrobić sam - podniesie mi to morale

A masz już silniki, które mają 8 wyprowadzeń? Jak nie masz, to nawet nie myśl o tym, tylko kupuj gotowy driver, który załatwia kroki, mikrokroki, chopper prądu i całość w jednym układzie scalonym, poniżej ceny cyny jaką zużyjesz do polutowania tego wszystkiego.

[tonieon]

Narazie mam silniki z 6 przewodami, gdzie ceny cyny

[wojtek30]

chcę zrobić sam - podniesie mi to morale

Przy tworzeniu frezarki jest tyle roboty, że naprawdę szkoda czasu na takie pierdoły jak sterownik, który można kupić za grosze od Chińczyka. Tym bardziej że robiąc samemu wyjdzie Ci pewnie coś pokroju L297+L298 co najwyżej z półkrokiem, od którego do małych silniczków lepsze są nawet stepsticki po 10zł za sztukę. Nie osiągniesz na tym wielkich prędkości, bo amperarz niski, ale przynajmniej będziesz miał mikrokrok. Możesz też kupić niedrogie sterowniki na TB6600.

Nie rób tego błędu co ja. Też zaczynałem od elektroniki, bo myślałem że jak zrobię samemu, to zaoszczędzę. Skutek był taki, że jak w końcu zrobiłem całą mechanikę, to okazało się, że silniczki i elektronika są archaiczne i za słabe do moich potrzeb, które urosły w trakcie projektowania. Teraz wymieniam całą elektronikę na sterowniki 4,5A z mikrokrokiem.

[gozdd]

Też chciałem zrobić sam elektronikę z racji, że właśnie tym się zajmuje. Skutek był taki, że przesiedziałem nad w ch...olerę czasu, a sterowniki dalej miały głeboko gdzieś sygnał podawany na Dir.
Skutek?
Około 100zł poszło się kochać, a ja kupiłem Zelrp'a z którego jestem bardzo zadowolony.

[tonieon]

Ile dałeś za gotowy sterownik gozdd ?