Napięcie na wyjśćiu LPT 3v a sterownik M545.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 cze 2012, 17:42
- Lokalizacja: Olsztyn
Napięcie na wyjśćiu LPT 3v a sterownik M545.
Witam wszystkich serdecznie! Jest to mój pierwszy post, jednakże forum czytam od bardzo dawna. Robię projekt wycinarki plazmowej CNC i mam mały problem...
Mianowicie posiadam sterownik M545, podłączam go do portu LPT laptopa IBM t43, gdyż na komputerze PC mam windows 7 i nie mogę odpalić portu LPT.
Udało mi się skonfigurować Mach3, jednakże maksymalne napięcie jakie uzyskuje na wyjściu LPT to 3v. I to na sygnałach DIR, a nie na stepie...
Efekt jest taki ze po włączeniu sterownika silnik trzyma pozycję mocno(nie da się go obrócic palcami), jednakże po wydaniu sygnału obrotu( użycie strzałki w zakładce dostrajanie silników) silnik obraca sie minimalnie i się luzuje i pozostaje zluzowany co by nie zrobił. Pomaga dopiero wyłączenie sterownika i włączenie ponowne, jednakże każdy sygnał go luzuje... Zluzowanie te jest mniejsze niz jak w przypadku silnika nie podłączonego wogole, ale palcami obraca się go swobodnie...
Czy może to być wina laptopa i tych nieszczęsnych 3v na LPT?
Czy może jeszcze jakiś inny błąd popełniam którego na pierwszy rzut oka nie zauważam...?
Będę wdzięczny za pomoc. Wyszukiwarka niestety nic nie zwrócila, google też, wiec pozostaje mi zapytać.
Jeśli nie to jutro zainstaluje XP na PC stacjonarnym, jednak zanosić go do garażu w celu przetestowania plazmy... No nie uśmiecha mi się i wolałbym żeby zadziałało to na laptopie.
Z góry dziękuję!
Pozdrawiam
Mianowicie posiadam sterownik M545, podłączam go do portu LPT laptopa IBM t43, gdyż na komputerze PC mam windows 7 i nie mogę odpalić portu LPT.
Udało mi się skonfigurować Mach3, jednakże maksymalne napięcie jakie uzyskuje na wyjściu LPT to 3v. I to na sygnałach DIR, a nie na stepie...
Efekt jest taki ze po włączeniu sterownika silnik trzyma pozycję mocno(nie da się go obrócic palcami), jednakże po wydaniu sygnału obrotu( użycie strzałki w zakładce dostrajanie silników) silnik obraca sie minimalnie i się luzuje i pozostaje zluzowany co by nie zrobił. Pomaga dopiero wyłączenie sterownika i włączenie ponowne, jednakże każdy sygnał go luzuje... Zluzowanie te jest mniejsze niz jak w przypadku silnika nie podłączonego wogole, ale palcami obraca się go swobodnie...
Czy może to być wina laptopa i tych nieszczęsnych 3v na LPT?
Czy może jeszcze jakiś inny błąd popełniam którego na pierwszy rzut oka nie zauważam...?
Będę wdzięczny za pomoc. Wyszukiwarka niestety nic nie zwrócila, google też, wiec pozostaje mi zapytać.
Jeśli nie to jutro zainstaluje XP na PC stacjonarnym, jednak zanosić go do garażu w celu przetestowania plazmy... No nie uśmiecha mi się i wolałbym żeby zadziałało to na laptopie.
Z góry dziękuję!
Pozdrawiam
Tagi:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 cze 2012, 17:42
- Lokalizacja: Olsztyn
Wydaje mi się że poprawnie, na pinie DIR pojawia się napięcie i znika w zależności czy klikam górną strzałkę czy dolną, na pinie STEP pojawia się do około 1,5v, czyli jakieś sygnały podaje...
Sterownik zasilony 36v wyprostowanymi przefiltrowanymi 2x4700uF z dosyc dużego trafa. Silnik podłączałem na dwa różne sposoby i efekt ciągle ten sam.
Spróbuję zainstalować XP na PC i przetestuje, może bedzie jakiś inny efekt..
Dziękuję!
Pzdr.
Sterownik zasilony 36v wyprostowanymi przefiltrowanymi 2x4700uF z dosyc dużego trafa. Silnik podłączałem na dwa różne sposoby i efekt ciągle ten sam.
Spróbuję zainstalować XP na PC i przetestuje, może bedzie jakiś inny efekt..
Dziękuję!
Pzdr.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
dobrze masz podłączony ten sterownik pod lpt i zasilanie oraz silnik? może jakieś zdjęcie dasz?
czy masz tylko jeden zestaw silni sterownik czy kilka np. na 3 osie wtedy można sprawdzać na innych prawdopodobieństwo że wszystkie będą miały tą samą awarie jest znikome.
czy masz tylko jeden zestaw silni sterownik czy kilka np. na 3 osie wtedy można sprawdzać na innych prawdopodobieństwo że wszystkie będą miały tą samą awarie jest znikome.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 16 cze 2012, 17:42
- Lokalizacja: Olsztyn
Niestety mam tylko jeden sterownik - dostałem z uczelni na pracę inż.
Mogę z grubsza opisać podłączenie, bo jest proste jak drut.
+ z zasilacza w postaci trafa 2x24v i mostka prostowniczego z 4x4700uF, ale biorę tylko 1x24v, czyli podaje jakieś 36v na sterownik. To podłączone do +V sterownika.
Masa do GND z trafa.
Silniki mam 6 wyjściowe, sprawdziłem opory i wybrałem końce uzwojeń. Podłączone do A+ i A- jedno uzwojenie, do B+ i B- drugie uzwojenie. Oczywiście próbowałem zamieniać jedno uzwojenie + z -, gdyby działały przeciwstawnie.
Podobno ten sterownik wymaga tylko sygnału pul do kręcenia silnikiem, reszta może zostać wolna. Choć próbowałem i podać masy na ENA - i DIR - próbowałem je również podłączać.
Mam zasilacz z komputera, zwieram mu dwa piny i się uruchamia i biorę ze złącza molex 5v do sterowania, masa na PUL- 5v na PUL + i w tym momencie silnik robi "dyg" i robi się luźny i już nie reaguje ani na podanie sygnału ENA, ani na nic.
Dopiero wyłączenie go i włączenie powoduje ponowne zadziałanie, aż do sygnału pul
Ciągle pali się zielona dioda PWR, czerwona się nie zapala...
I chyba tyle. Jedyne co mógłbym pomylić to uzwojenia silnika... Ale chyba się nie pomyliłem.
Aha, silników krokowych mam parę, próbowałem na innych.
A w sterowniku wszystkie switche na "0", czyli najmniejszy prąd i brak "polowy" prądu trzymania. Prąd próbowałem zwiększać, nic nie zmieniło się.
Także to nawet nie wina LPT, ani podłączenia do niego. Na sygnał z LPT reaguje tak samo... :/
Mam sterowniki na 2x L298N, coś na bazie SSK b02, samemu zlutowane i niestety jeden już spaliłem, a drugi po włączeniu momentalnie grzeje L298N i boje się że zaraz się spali
Mogę z grubsza opisać podłączenie, bo jest proste jak drut.

+ z zasilacza w postaci trafa 2x24v i mostka prostowniczego z 4x4700uF, ale biorę tylko 1x24v, czyli podaje jakieś 36v na sterownik. To podłączone do +V sterownika.
Masa do GND z trafa.
Silniki mam 6 wyjściowe, sprawdziłem opory i wybrałem końce uzwojeń. Podłączone do A+ i A- jedno uzwojenie, do B+ i B- drugie uzwojenie. Oczywiście próbowałem zamieniać jedno uzwojenie + z -, gdyby działały przeciwstawnie.
Podobno ten sterownik wymaga tylko sygnału pul do kręcenia silnikiem, reszta może zostać wolna. Choć próbowałem i podać masy na ENA - i DIR - próbowałem je również podłączać.
Mam zasilacz z komputera, zwieram mu dwa piny i się uruchamia i biorę ze złącza molex 5v do sterowania, masa na PUL- 5v na PUL + i w tym momencie silnik robi "dyg" i robi się luźny i już nie reaguje ani na podanie sygnału ENA, ani na nic.
Dopiero wyłączenie go i włączenie powoduje ponowne zadziałanie, aż do sygnału pul

Ciągle pali się zielona dioda PWR, czerwona się nie zapala...
I chyba tyle. Jedyne co mógłbym pomylić to uzwojenia silnika... Ale chyba się nie pomyliłem.

Aha, silników krokowych mam parę, próbowałem na innych.
A w sterowniku wszystkie switche na "0", czyli najmniejszy prąd i brak "polowy" prądu trzymania. Prąd próbowałem zwiększać, nic nie zmieniło się.
Także to nawet nie wina LPT, ani podłączenia do niego. Na sygnał z LPT reaguje tak samo... :/
Mam sterowniki na 2x L298N, coś na bazie SSK b02, samemu zlutowane i niestety jeden już spaliłem, a drugi po włączeniu momentalnie grzeje L298N i boje się że zaraz się spali
