Napięcie na wyjśćiu LPT 3v a sterownik M545.
: 22 kwie 2014, 22:10
Witam wszystkich serdecznie! Jest to mój pierwszy post, jednakże forum czytam od bardzo dawna. Robię projekt wycinarki plazmowej CNC i mam mały problem...
Mianowicie posiadam sterownik M545, podłączam go do portu LPT laptopa IBM t43, gdyż na komputerze PC mam windows 7 i nie mogę odpalić portu LPT.
Udało mi się skonfigurować Mach3, jednakże maksymalne napięcie jakie uzyskuje na wyjściu LPT to 3v. I to na sygnałach DIR, a nie na stepie...
Efekt jest taki ze po włączeniu sterownika silnik trzyma pozycję mocno(nie da się go obrócic palcami), jednakże po wydaniu sygnału obrotu( użycie strzałki w zakładce dostrajanie silników) silnik obraca sie minimalnie i się luzuje i pozostaje zluzowany co by nie zrobił. Pomaga dopiero wyłączenie sterownika i włączenie ponowne, jednakże każdy sygnał go luzuje... Zluzowanie te jest mniejsze niz jak w przypadku silnika nie podłączonego wogole, ale palcami obraca się go swobodnie...
Czy może to być wina laptopa i tych nieszczęsnych 3v na LPT?
Czy może jeszcze jakiś inny błąd popełniam którego na pierwszy rzut oka nie zauważam...?
Będę wdzięczny za pomoc. Wyszukiwarka niestety nic nie zwrócila, google też, wiec pozostaje mi zapytać.
Jeśli nie to jutro zainstaluje XP na PC stacjonarnym, jednak zanosić go do garażu w celu przetestowania plazmy... No nie uśmiecha mi się i wolałbym żeby zadziałało to na laptopie.
Z góry dziękuję!
Pozdrawiam
Mianowicie posiadam sterownik M545, podłączam go do portu LPT laptopa IBM t43, gdyż na komputerze PC mam windows 7 i nie mogę odpalić portu LPT.
Udało mi się skonfigurować Mach3, jednakże maksymalne napięcie jakie uzyskuje na wyjściu LPT to 3v. I to na sygnałach DIR, a nie na stepie...
Efekt jest taki ze po włączeniu sterownika silnik trzyma pozycję mocno(nie da się go obrócic palcami), jednakże po wydaniu sygnału obrotu( użycie strzałki w zakładce dostrajanie silników) silnik obraca sie minimalnie i się luzuje i pozostaje zluzowany co by nie zrobił. Pomaga dopiero wyłączenie sterownika i włączenie ponowne, jednakże każdy sygnał go luzuje... Zluzowanie te jest mniejsze niz jak w przypadku silnika nie podłączonego wogole, ale palcami obraca się go swobodnie...
Czy może to być wina laptopa i tych nieszczęsnych 3v na LPT?
Czy może jeszcze jakiś inny błąd popełniam którego na pierwszy rzut oka nie zauważam...?
Będę wdzięczny za pomoc. Wyszukiwarka niestety nic nie zwrócila, google też, wiec pozostaje mi zapytać.
Jeśli nie to jutro zainstaluje XP na PC stacjonarnym, jednak zanosić go do garażu w celu przetestowania plazmy... No nie uśmiecha mi się i wolałbym żeby zadziałało to na laptopie.
Z góry dziękuję!
Pozdrawiam