Strona 1 z 2

zestaw

: 22 gru 2013, 08:18
autor: MULEK
mam pytanie czy ten zestaw bedzie ok

: 22 gru 2013, 10:23
autor: dudis69
MULEK pisze:czy ... bedzie ok
Nie, nie będzie ok, bo nie ma tu płyty głównej, a więc nie podłączysz i nie wysterujesz "niby tego profi zestawu". :mrgreen:

: 22 gru 2013, 13:03
autor: krzysiekgrab
Tak jak kolega dudis69 wcześniej zauważył brakuje płyty głównej ( po to pewnie jest ten zasilacz 12V). ja nie zalecałbym zasilacza impulsowego do zasilania sterowników silników krokowych. trafo, mostek i bateria kondensatorów...

: 22 gru 2013, 14:14
autor: MlKl
krzysiekgrab pisze:Tak jak kolega dudis69 wcześniej zauważył brakuje płyty głównej ( po to pewnie jest ten zasilacz 12V). ja nie zalecałbym zasilacza impulsowego do zasilania sterowników silników krokowych. trafo, mostek i bateria kondensatorów...
Płyta główna się przyda, acz niezbędna nie jest. Moja tokarka chyba nie wie o tych zastrzeżeniach co do zasilania impulsowego - rok jadę na takim zasilaczu, i złych skutków ubocznych nie widzę. Ino napięcie tego zasilacza nieodpowiednie - powinno być 48-50V

Sterowniki to odpowiednik serii M54x - całkiem przyzwoite.

: 22 gru 2013, 14:19
autor: diodas1
MlKl, podparłeś wyjście zasilacza impulsowego jakimś większym kondensatorem, czy nie było takiej potrzeby?

: 22 gru 2013, 14:34
autor: MlKl
Nie było potrzeby

: 22 gru 2013, 14:42
autor: mc2kwacz
przy zasilaczach impulsowych nie ma potrzeby stosowania dużych kondensatorów i to jest jedna z ich najważniejszych zalet (małe wymiary, duża moc, duża sprawność). Powiem więcej, duży kondensator na wyjściu zasilacza impulsowego może źle współpracować z jego automatyką. Poza tym i tak praktycznie NIE BĘDZIE DZIAŁAŁ(!!!)
W sterowniku też jest kondensator na wejściu malutki i on wystarcza żeby zneutralizować szkodliwy wpływ źle wykonanego okablowania zasilającego.

W elektronice jak się nie wie co zrobić, to lepiej kogoś spytać kto wie, albo dać sobie spokój, bo można dobrymi chęciami szkód narobić.

: 22 gru 2013, 14:58
autor: diodas1
Normalnie nie ma potrzeby. Czasem jednak jest konieczność zasilenia czegoś impulsami wysokoprądowymi z zasilacza o mniejszej wydajności i wtedy taki bufor kondensatorowy jest przydatny. Ja w każdym razie stosuję w razie potrzeby takie niekonwencjonalne rozwiązania i zyję. Moje " wynalazki" też mają się dobrze. Na uodpornienie zasilacza na takie pojemnościowe obciążenie też są sposoby.

: 22 gru 2013, 15:05
autor: krzysiekgrab
Plyta glowna nie jest konieczna ale w ofercie byl zasilacz 12V.
z doswiadczenia wiem ze trafo,mostek,kondensatory lepiej sie na daja na zasilanie od zasilaczy impulsowych.co do napiecia to rowniez bym je podniósł,ale dalbym góra 40-42V,bo sterownik jest do 50v.

Tez bym nie zalecal konserwatorów na wyjsciu zasilaczy impulsowych.

: 22 gru 2013, 15:35
autor: pin
ja tam zanim wygłoszę własne teorie sprawdzam co zaleca producent i staram się zrozumieć skąd takie zalecenia . Do tej pory w większości instrukcji do drajwerów silników krokowych producenci nie zalecają zasilaczy impulsowych . Moim zdaniem przy małych silnikach czyli małych prądach to niema znaczenia natomiast przy większych prądach zasilacz impulsowy nie jest już taki ekonomiczny a poza tym duża indukcyjność silnika przy starcie i stopie jak się jeszcze zbiegnie praca kilku silników w tym samym czasie może powodować zadziałanie automatyki zasilacza co może nie być zbyt przyjemne
I dlatego wole z założenia dawać prosty zasilacz niestabilizowany do zasilania silników tym bardziej że stabilizacja napięcia nie jest konieczna a za stabilizacje prądu odpowiada sterownik i nie zastanawiać się później skąd się biorą problemy z gubieniem kroków tudzież z paleniem się zasilaczy .