Strona 1 z 2
master slave w SSK-B01
: 18 cze 2007, 21:34
autor: model_aZ
witam
czy ustawiając zworkę master slave na slave w sterowniku ssk-b01 mogę uszkodzić l298. (Pojedynczy sterownik sterowany poza płytą)
: 18 cze 2007, 22:26
autor: webserver
model_aZ pisze:witam
czy ustawiając zworkę master slave na slave w sterowniku ssk-b01 mogę uszkodzić l298. (Pojedynczy sterownik sterowany poza płytą)
Raczej malo prawdopodobne ....
: 18 cze 2007, 23:20
autor: Leoo
Uszkodzisz na 90%. Były już takie przypadki.
Mechanizm działania choppera jest prosty, kiedy prąd wzrośnie do założonej wartości następuje jego wyłączenie. Po przełączeniu generatora (ustawienie trybu SLAVE) nie można wyłączyć narastającego prądu, w związku z czym bez problemu przekracza on wartość maksymalną sterownika.
Czasem sterownik (L298) przetrwa taką próbę ale tylko przy niewielkim napięciu zasilania (mniej niż 20V) lub przy silniku o dużym napięciu nominalnym np. 12V lub więcej.
: 19 cze 2007, 21:45
autor: model_aZ
dzięki leoo, tak właśnie podejrzewałem szkoda że nie znalazłem ostrzezenia w instrukcji

: 19 cze 2007, 23:05
autor: Leoo
Profesjonalne sterowniki nie posiadają takich wynalazków i jakoś sobie radzą. Cel stosowania synchronizacji generatorów w L297 jest nie jasny, przynajmniej dla mnie. Może ma jakiś sens przy wykręcaniu dużych prędkości obrotowych. Sygnał, do którego ma "równać" sterownik to STEP - nic więcej. Znajomym odradzam stosowanie synchronizacji a czasem węcz usuwam z PCB odpowiednie złącza.
: 20 cze 2007, 01:37
autor: qqaz
Prawdopodobnie w początkach sterowniki miały mieć możliwość pracy w płytkach wielosilnikowych z jednym zasilaczem. Przy własnym PCB dla każdego sterownika z kondensatorem na pokładzie wpływ rezonansu lub strobowania zasilania na sasiada zanika i synchronizacja jest zbędna.
Dla ciekawości usuńcie główne kondensatory i puśćcie sterowniki bez synchr. z blokowaniem pojemością tylko w głównym zasilaczu - wtedy widać zależność.
A na marginesie czy nie jest tak że czoper włacza prąd w fazach? A brak sygnału z generatora nie przywróci stanu przerzutników do przewodzenia po wyłaczeniu nadprądowym i silnik stoi.
: 20 cze 2007, 10:46
autor: Leoo
qqaz pisze:A na marginesie czy nie jest tak że czoper włacza prąd w fazach? A brak sygnału z generatora nie przywróci stanu przerzutników do przewodzenia po wyłaczeniu nadprądowym i silnik stoi.
Generator włącza prąd a komparator wyłącza, tylko w ten sposób można regulować jego wartość napięciem referencyjnym. Problem w tym, że zastosowano przerzutniki RS (FF1 i FF2) zbudowane na bramkach NOR. Proste przerzutniki posiadają tylko wejścia asynchroniczne przez co możliwe jest ustawienie ich w stan "zabroniony" tzn. taki kiedy wejście ustawiające i kasujące są w stanie aktywnym. Siłą rzeczy wyjścia Q i NIEQ są w stanie logicznym H. Sygnał generatora jest w postaci przebiegu o małym wypełnieniu - krótki stan H i długi L w okresie. Co prawda nie posiadam L297 i nie sprawdzałem oscyloskopem. Czas trwania H to Tblank, martwy okres, w którym występuje przełączenie mostka (nie zawsze).
Rozpatrując sytuację awaryjną: generator lokalny został wyłączony, pin SYNC "wisi w powietrzu". Pozostawienie wejścia niepodłączonego w układach TTL równoznaczne jest z podaniem logicznego H (należy unikać takich sytuacji, gdyż wejście podatne jest na zakłócenia). W związku z powyższym FF1 i FF2 otrzymują cały czas aktywne wymuszenie na wejściach ustawiających S, odpowiedzialnych za włączenie prądu faz. Mimo zadziałania komparatorów przerzutniki nie zmienią stanu i nie wyłączą prądu.
: 20 cze 2007, 16:20
autor: qqaz
No tak , a kiedyś kolega pisał że nie jest elektronikiem.
Tylko patrząc inaczej..
Skoro napiecie z opornika referencyjnego na wejściu SENS1,2 jest odwracane i jako szpilka ujemna kasuje przerzutnik ( do zablokowania prądu) to również ujemną szpilką od SYNC powinno się oczekiwać na ustawienie/odblokowanie prądu. Brak generatora i pływanie wejścia SYNC na H nie ustawi przerzutnika. Czy w tym scalaku przerzutnik ustawiany jest sygnałem H a kasowany L?
: 20 cze 2007, 16:43
autor: Leoo
I to jest prawda. Inna sprawa, że trochę się interesuję.
: 20 cze 2007, 16:46
autor: qqaz
pokićkała sie kolejnośc postów - wyszło że zmieniałem wcześniejszy