Układ zamieniający impulsy na wartość napięcia 0-10V
: 08 paź 2013, 20:41
Witam, z racji prac nad moją ostatnią maszynką (z podpisu) i poznawania jej możliwości zamierzam kiedyś wstawić do niej indukcyjne wrzeciono na falowniku.
Sterować włącz/wyłącz już mogę. Przekaźnik na płytce sterownika od zelrp mi to umożliwia. Chciałbym jednak sterować jeszcze wartością prędkości obrotowej. Wiem, że używa się do tego specjalnej funkcji w programie, konfiguruje pin w porcie lpt itd. Ostatecznie na pinie lpt mamy przebieg prostokątny. Ten przebieg wędruje sobie do jakiejś płyteczki, która zamienia impulsy na napięcie od 0 do 10VDC akceptowalne prze falownik.
No i właśnie. Stosuje się do tego przetworniki f/u czyli częstotliwości na napięcie. Z racji, że chciałbym sobie sam taki zrobić postanowiłem skonfigurować program i zobaczyć co jest na tym pinie lpt. Otóż w machu zmieniając wartość prędkości wrzeciona komendą S... wygląda to tak, że zmienia się częstotliwość impulsów. Na dowód przebieg przy s1000 i s10000:


Znaczenie ma to jednak żadne, bo maszyną z macha nie steruję. Nie działa to stabilnie. Steruje z linuxa. Po skonfigurowaniu linuxa zobaczyłem takie przebiegi dla s1000 i s10000:


Okazuje się, że linux nie zmienia częstotliwości impulsów, a wypełnienie pwm. Nie da się więc zastosować scalonego przetwornika u/f. Wydawałoby się, że takie rozwiązanie jest nawet lepsze, bo wystarczy odpowiedni filtr wygładzający przebieg, ale zmiana wartości w programie z s1000 na s10000 nie powoduje 10-krotnego wzrostu napięcia za filtrem. charakterystyka nie jest po prostu liniowa.
Co byście z tym faktem zrobili? Jaki układ zastosować by sterując z linuxa uzyskać 0-10VDC? A może są takie gotowe?
pozdrawiam
Sterować włącz/wyłącz już mogę. Przekaźnik na płytce sterownika od zelrp mi to umożliwia. Chciałbym jednak sterować jeszcze wartością prędkości obrotowej. Wiem, że używa się do tego specjalnej funkcji w programie, konfiguruje pin w porcie lpt itd. Ostatecznie na pinie lpt mamy przebieg prostokątny. Ten przebieg wędruje sobie do jakiejś płyteczki, która zamienia impulsy na napięcie od 0 do 10VDC akceptowalne prze falownik.
No i właśnie. Stosuje się do tego przetworniki f/u czyli częstotliwości na napięcie. Z racji, że chciałbym sobie sam taki zrobić postanowiłem skonfigurować program i zobaczyć co jest na tym pinie lpt. Otóż w machu zmieniając wartość prędkości wrzeciona komendą S... wygląda to tak, że zmienia się częstotliwość impulsów. Na dowód przebieg przy s1000 i s10000:


Znaczenie ma to jednak żadne, bo maszyną z macha nie steruję. Nie działa to stabilnie. Steruje z linuxa. Po skonfigurowaniu linuxa zobaczyłem takie przebiegi dla s1000 i s10000:


Okazuje się, że linux nie zmienia częstotliwości impulsów, a wypełnienie pwm. Nie da się więc zastosować scalonego przetwornika u/f. Wydawałoby się, że takie rozwiązanie jest nawet lepsze, bo wystarczy odpowiedni filtr wygładzający przebieg, ale zmiana wartości w programie z s1000 na s10000 nie powoduje 10-krotnego wzrostu napięcia za filtrem. charakterystyka nie jest po prostu liniowa.
Co byście z tym faktem zrobili? Jaki układ zastosować by sterując z linuxa uzyskać 0-10VDC? A może są takie gotowe?
pozdrawiam