Strona 1 z 1

UHU - jena oś i 2 silniki

: 17 kwie 2007, 15:47
autor: rockykon
Witam, tak jak w temacie, jak waszym zdaniem takie cos sie będzie sprawować, mam dosyć długa bramę i najwygodniej mi jest dac 2 śruby i 2 silniki, wszystko oczywiście w miare możliwości takie samo ( silniki, ustawienia w procku, tranzystory),

po prostu sygnał krok i kierunek z LPT podłączę na raz do 2 sterowników, widzicie jakieś przeciwwskazania ?

: 17 kwie 2007, 21:17
autor: Leoo
Możesz tak zrobić. Teoretycznie powinno działać.
O ile uda się idealnie symetrycznie wyregulować elektroniki. Kłopot może być z ogranicznikiem prądu wyjściowego.

Powiedzmy że obrabiasz materiał bliżej jedego końca bramy. Jeden z silników jest mocniej obciążony a drugi mniej. Tego nie zmienisz. Ten ciężej pracujący szybciej postrada szczotki.

Jeśli nie posiadasz jednego mocniejszego silnika, połącz mechanicznie oba i zastosuj pas zębaty do napędu drugiej śruby. Wirniki ustaw w takiej pozycji by środek wycinka komutatora pierwszego trafiał w początek drugiego (lub odwrotnie).
Jeśli nie wstydzisz się eksperymentować to zamiast napędu pasowego można zastosować korbowy, który jest znacznie doskonalszy i trwalszy. Rozwiązanie stosowane w parowozach i np. stołach (ławach) o regulowanej wysokości.

: 17 kwie 2007, 21:48
autor: rockykon
Mam kilka prowadnic, silników i chciałem to wszystko ożywić zanim zbuduje cos poważniejszego, założenia były takie - minimum elementów dodatkowych. Rozważałem przeniesienie napędu z jednego silnika na obie śruby, ale to tylko komplikowało konstrukcje,
Co do obciążeń w pobliżu jednej krawędzi nie sądzę że będzie to wpływać znacznie na żywotność silników, zastosowałem eksperymentalne ( własnej konstrukcji) bezluzowe nakrętki z teflonu, narazie dosyć ciasno chodzą, na luzie ok 2 A, a po maksymalnym przytrzymaniu nakrętki jakieś 2,5A Mam mała śrubę TR10x2.
A pomysł żeby zastosować jeden mocniejszy silnik nie jest chyba najlepszy, bo wtedy będzie bardzo trudno dobrać parametry żeby siniki chodziły "tak samo"

: 18 kwie 2007, 00:45
autor: qqaz
Z założenia servo powinno trzymać pozycję niezaleznie od obciązenia wiec obie nogi bramy przesuwać się beda zgodnie z krokiem - do czsu drobnej niedyspozycji jednego z napędów - mała duperela ztrzymujaca jedną stronę o czym nie wie druga bo zajeta jest ciągnięciem. I ciągnie do skutku jakim w długiej bramie jest urwanie wózka.
Jeśli bedzie napęd podwójny to może warto założyć choćby dwudekadowy licznik TTL pędzony enkoderem serva (przecież jest, tylko kabelki wyciągnąc) z jednej nogi na + a z drugiej na - tak abysuma impulsów oscylowała w okolicy zera. A gdy będzie więcej to stop maszyna bo robią się siedmiomilowe buty nie do pary.

: 18 kwie 2007, 16:38
autor: Leoo
rockykon pisze:A pomysł żeby zastosować jeden mocniejszy silnik nie jest chyba najlepszy, bo wtedy będzie bardzo trudno dobrać parametry żeby siniki chodziły "tak samo"
Muszę w tym miejscu zauważyć, że silniki chodzą w takt przychodzących impulsów STEP i DIR. Moc silnika (wielkość) nie przekłada się bezpośrednio na prędkość tylko na moment (siłę) potrzebny do obróbki.

: 18 kwie 2007, 22:07
autor: rockykon
doskonale o tym wiem ;-) mimo iz chodzą w tak, to zadając im rozne paramtery PID, będą chodziły w inny takt, mając takie same silniki, dając takie same parametry jest szansa ze bedą chodzuły identycznie, a mając inne silniki juz tak łatwo nie będzie.

a co do
jednej nogi na + a z drugiej na - tak abysuma impulsów oscylowała w okolicy zera. A gdy będzie więcej to stop maszyna bo robią się siedmiomilowe buty nie do pary.
to dzięki za porade, naprewno to rozwarze i postaram sie wykonać, mimo braku umiejętności programowania procków, program wydaje sie banalny, sproboje troszke poczytac i bascomie cos naskrobać. chociaz prototyp chyba pusze bez tego

: 18 kwie 2007, 22:45
autor: qqaz
rockykon pisze:sproboje troszke poczytac i bascomie cos naskrobać
Ewentualnie na imadle i tokarce np linka w krzyżyk gdzie jedna strona na sztywno do nogi a druga strona z ustawionym dwustronnie luzem do zadziałania mikrowyłacznika, tego od alarmu - taki trochę mechaniczny program kontroli symetri ruchu bramy. Pózniej oczywiście elegancki moduł prawdziwej elektroniki ale zupełnie bez kontroli bramy puszczać nie radzę - w prototypowych zabawach najpierw osiąga się uszkodzenia.