Mam pytanie do szanownych kolegów elektroników.
Posiadam sterownik oparty na znanym układzie A3977.
A pytanie mam dotyczące zasilania do tego sterownika ,a mianowicie czy przekroczenie napiecia Vbb (nominalne w katalogu 35 V) o jeden volt czyli 36V spowoduje uszkodzenie takiego sterownika czy zmieści się jeszcze w granicy wytrzymałośći scalaka?
Pytam się ponieważ moj układ zasilający to :transformator U2=26 V i po wyprostowaniu napiecia daje 36 V.
Jeszcze tego napięcia nie podłączałem z obawy o uszkodzenie sterownika.
Jak myślicie czy jemu sie nic nie stanie? Bo szkoda mi znów wykładac kase na inne trafo. (Ten w sumie na etykiecie ma 24 V ale zmierzona to 26V wiadomo rozbierzność produkcyjna ale czemu az tyle :/ ,bo jak by było 24 V to nie bylo by kłopotu).
Może macie jakis ciekawy pomysł na moje bardzo proste pytanko.(początkujący elektronik)
pozdrawiam
Pytanie ! Sterownik oparty na A3977 i napiecie Vbb=36V ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Nie bierzesz pod uwage zwrotoow z silnika. Uklad predzej czy pozniej ulegnie uszkodzeniu przy podanym przez ciebie napieciu. Bezwarunkowo trzeba stosowac uklad zabezpieczenia nadnapieciowego. Pozatym jest bardzo czuly na ladunki elektrostatyczne. Najbardziej rozpowszechniony chip na forum jednak nikt nie jest z niego zadowolony a szkoda 

Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 
