Strona 1 z 1

M542 brak reakcji

: 27 sie 2012, 19:17
autor: P107R
Witam, posiadam grawerkę DIY opartą na sterownikach M542 i silnikach * 4.2A 3.0Nm, całość sterowana poprzez PikoCNC. Po miesięcznej przerwie w użytkowaniu dwie z trzech osi przestały odpowiadać na jakiekolwiek bodźce (czy to sterowanie ręczne - jogiem, czy programem). Sterownik Piko jest na pewno dobry - sprawdzone, obarczał bym tutaj sterowniki bo silniki są sprawne również. Czy jest jakiś sposób by je dokładniej sprawdzić nim je odeślę na gwarancję? dziwne jest to że przestały działać dwa na raz! dodam że gdy ruszam zdrową osią napięcie na zasilaczu spada z 32,5V na 32V (przy ruchu G0), gdy manewruję osiami które nie działają napięcie nie spada, ale na jednej osi słychać że pisk silnika się delikatnie zmienia, jakby jakieś napięcie do niego dochodziło. Próbowałem różne kombinacje - zamieniałem wtyczki zarówno zasilania/wyjść jak i wejść i wychodziło na to że jeden sterownik działa, pozostałe nie dają oznak życia. próbowałem też zmniejszać podział mikro krokowy oraz natężenie prądu - bez żadnych rezultatów.
Czy ktoś miał podobny problem? bardzo prosił bym o poradę

Pozdrawiam

: 27 sie 2012, 22:24
autor: einstein
Metoda eliminacji. W miejsce działającego sterownika wepnij te które działają słabiej.
Sprawdź czy zadziałają. U mnie jedna z osi gubiła krok, obstawiałem padnięty sterownik a poszedł 1 z kanałów z płyty głównej.

: 28 sie 2012, 08:53
autor: P107R
tak przepinałem juz wszystkie kostki. Działał tylko jeden zawsze ten sam. Zapomniałem dodać że zielone lampki zasilania się świecą

: 28 sie 2012, 20:08
autor: pltmaxnc
M542 same zwykle nie nawalają a już napewno nie dwa na raz , i są bardzo trudne do zepsucia , ale można to zrobić zamieniając bieguny zasilania lub lub podając zbyt wysokie napięcie na wejściowe transoptory.
Jeżeli nic nie było przełączne to trzeba sprawdzić bardzo szczegółowo wszystkie połączenia , powinno pomóc .
A może była w międzyczasie w okolicy burza.

: 29 sie 2012, 10:42
autor: P107R
burze w moim rejonie były wtedy codziennością, ale w drodze od pionu mam dwa wyłączniki zasilania i przynajmniej jeden był napewno wyłączony. No ale kolega mi troche oczy otworzył, spaliło mi w tym czasie router i AP od internetu (które również były odłączone od sieci!).
odeślę je do ekspertyzy i się dowiem bo wszystkie połączenia były dokładnie sprawdzone.