cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,

koledzy mam taki problem: mam MB01 i SSK B01 (3 sztuki) oraz MZ01 jako zasilacz, napięcie dla silników 40V, silniki 3,2V 1,89 Nm, 2,8A na fazę. Wszystko spiąłem tak jak na schematach i po włączeniu zasilania na stykach +/- sterownika mam napięcie nie 40V ale około 0,8V i silniki nawet nie drgną. Potencjometry prądu na sterownikach są ustawione na środku (czyli dają pewnie po 1A, bo sterowniki są maksymalnie na 2A). Co to może być ? Na stykach zasilacza napięcie jest ok czyli 40V, zasilanie jest podłączone do sterowników przez bezpiecznik i włącznik, ale po włączeniu napięcia (sterowniki zasilane przez MB) na stykach nie ma tych 40V tylko 0,8V. Podłączenie całości wykonałem tak jak sugerują schematy na akcesoria.cnc.info.pl. Nie jestem w stanie pod machem nawet spowodować piszczenia silników nie mówiąc już o jakimkolwiek ruchu. LPT wydaje się być działać normalnie (przynajmniej widzę sygnały na oscyloskopie), płyta też chyba ok, ale nic się nie dziej. Czy ktoś mógłby mi tu pomóc ? Pozdrawiam


I jeszcze dodatkowo pytanie czy może silniki są zepsute ? Ale na poprzednim układzie działały i na mierniku widzę dwie osobne cewki. Może jest jakaś inna możliwość sprawdzenia czy są ok, ale to chyba raczej desperacja z mojej strony, bo silniki nie miały się szansy zepsuć. Pozdrawiam i czekam na pomoc.

witam !! jeżeli po włączeniu zasilania napięcie spada do praktycznie zera to gdzieś tam musi być nieliche zwarcie ! . czy aby coś się nie grzeje szaleńczo ? - gdzieś tam moc się musi wytracić . pozdrawiam !!

Witam,

dzięki za odpowiedź. Też tak myślałem na początku, ale problem polega na tym, że ani nic się nie grzeje, ani nic nie dymi, ani generalnie nic. Diody na sterowniku sygnalizujące obecność zasilania sterownika, świecą, nic się nie spaliło, ale nic nie działa. Pozdrawiam

witam !! e niema cudów ! ( w tej kwesti) . jeżeli zasilacz ( niestabilizowany - bez ogranicznika prądowego ) nie obiążony ma 40 V a następnie napięcie spada do zera ( około ) to gdzieś ta moc musię się wydzielić . jakie masz trafo ? . pozdrawiam !!

Witam,
jak słusznie kolega zauważył cudów nie ma i faktycznie nie ma, bo się koniec końców okazało, że włączniki zasilania do silników są padnięte (mój błąd chciałem zaoszczędzić i użyłem jakiś starych, które generalnie rozleciały się niezauważanie przy montażu - stare były), więc napięcie już mam, ale d...a jak była tak jest. Bo teraz mamy tak: po podłączeniu silnika, silniczek sobie ładnie zaczyna piszczeć( trzyma ładnie) i koniec. Po kliknięciu RESET w machu (czyli włączeniu) silniczek przestaje wyć i puszcza trzymanie, i tak i tak nie można nim zakręcić przez komputer. I co z tym teraz zrobić ? Wystarczy, że silnik podepnę pod sterownik i już piszczy, to jest bipolar, więc za dużo błędów przy podłączeniu nie da się zrobić raczej, ale na wszelki wypadek zamieniłem przewody od jednej cewki miejscami i to też specjalnie nic nie pomogło - piszczy dalej. Dalej prośba o pomoc.

PS. Co do Trafo to mam standard z akcesoria.cnc T120 40V.
Pozdrawiam

nie mam teraz pod reka macha ale moze masz sygnal ENABLE na odwrot skonfigurowany i jak resetujesz to sterownik to odbiera jako DISABLE i silniki puszczaja?

Tu masz konfiguracje do macha2 do tej płyty

nie mogę otworzyć tego pliku (CRC error), możesz go sprawdzić i jeszcze raz jakoś podesłać albo załącznikiem email linkplanet{małpa}o2{kropka}pl, bogus może masz rację co do enable, ale jak to w machu ustawić bo nie mogę znaleźć i co z piszczeniem silników ? Pozdrawiam

Bez problemu otwiera sie plik.

Piszczą ;szumią
Poprostu działają to normalny obiaw
Plik jest sprawny tak jak kolega "piotrjub" pisze
wystarczy wypakować i wkleić do folderu Mach2