Strona 1 z 1

jeden czy dwa sterowniki do 2 silników krokowych

: 20 cze 2012, 16:52
autor: konektorek
Do napędu bramy przy mojej frezarce cnc użyje 2 silników 3Nm. Lepiej zastosować do każdego silnika krokowego osobny sterownik czy kupić mocniejszy i podpiąć dwa silniki pod jeden sterownik ?

: 20 cze 2012, 17:44
autor: MlKl
Dać jeden silnik, i przenieść obroty na śruby paskami zębatymi.

: 20 cze 2012, 17:58
autor: konektorek
Ten sposób odpada. Zdecydowałem się na listwy zębate. Wracam do pytanie, więc lepiej zastosować 1 czy 2 sterowniki ?

: 20 cze 2012, 18:22
autor: MlKl
jeden silnik - jeden sterownik. Bez mechanicznego sprzężenia napędów nóg bramy będzie się przekaszać. Przemyśl decyzję.

: 20 cze 2012, 18:59
autor: tanifon
Zdecydowanie jeden silniejszy silnik ..
Podobne rozterki przeżyli też koledzy : bartuss1, Seemann.. może podziela się wiedzą .

Obrazek

: 20 cze 2012, 21:30
autor: poorchava
Zelazna zasada: jeden silnik - jeden sterownik (driver). Miga byc podpiete pod ten sam sygnal z plyty glownej ale drivery musza byc osobne.

: 20 cze 2012, 22:40
autor: Leoo
poorchava pisze:Miga byc podpiete pod ten sam sygnal z plyty glownej ale drivery musza byc osobne.
Nie należy w ten sposób projektować napędu.
Problem dotyczy momentu wyłączenia obu silników. Jeśli zatrzymają się w półkroku, to jeden może "przeskoczyć" w prawo a drugi w lewo. Po kilku takich wyłączeniach maszyny geometria idzie w las a zamiast kwadratów tniemy rąby. Kiedy maszyna jest wyłączona, wystarczy stuknąć mocniej w jedną stronę bramy by silnik przeskoczył.
Można zbudować elektroniczny układ bazowania na dwie krańcówki z obu stron bramy ale jak dotąd nikt nie pochwalił się na forum działającym rozwiązaniem.

: 21 cze 2012, 00:33
autor: poorchava
Problem dotyczy momentu wyłączenia obu silników. Jeśli zatrzymają się w półkroku, to jeden może "przeskoczyć" w prawo a drugi w lewo. Po kilku takich wyłączeniach maszyny geometria idzie w las a zamiast kwadratów tniemy rąby. Kiedy maszyna jest wyłączona, wystarczy stuknąć mocniej w jedną stronę bramy by silnik przeskoczył.
To prawda, takie rozwiązanie nie jest sensowne, natomiast z elektrycznego punktu widzenia wystarczy żeby każdy silnik miał osobny driver i można podlączać nawet 15 pod jedną płytę główną

: 21 cze 2012, 10:05
autor: Leoo
poorchava pisze:To prawda, takie rozwiązanie nie jest sensowne, natomiast z elektrycznego punktu widzenia wystarczy żeby każdy silnik miał osobny driver i można podlączać nawet 15 pod jedną płytę główną
Problem w tym, że przedmiotem sprawy jest napęd precyzyjnej maszyny a nie łodzi wiosłowej. Tutaj wszystko musi grać do setnych części milimetra po każdym uruchomieniu. Zamawiając detal cięty na maszynie CNC zakładamy, że będzie dokładny - budując maszynę należy dołożyć wszelkich starań, żeby tak było, zamiast zdawać się na łaskę losu (przeskoczy, nie przeskoczy?).

: 21 cze 2012, 10:10
autor: poorchava
Nie będę się kłócił na ten temat. Nie mam doświadczenia z podwójnym napędem jednej osi (w sensie mechanicznym).

Pewnym rozwiązaniem byłoby zastosowanie enkodera bezwzględnego o duzej precyzji, ale to drogie rozwiązanie. Taniej chyba będzie użyć mocniejszego silnika z mocniejszym sterownikiem + wał/pasek