Druknałem z "nudów" spodnią warstwę... tak z ciekawości...
Przed wydrukiem problemem wydawały się malutkie ścieżki.
Mając kartkę przed oczami nie widzę ścieżek szczególnie niewykonalnych domowym sposobem...
Widzę natomiast inny problem... sterownik wielkości prawie kartki A4.
Znacznie sensowniej było by wydzielić mniejsze bloki funkcjonalne - jedna płytka = sterownik na jedną oś, druga = przyłącze do kompa, i spinać to przewodami.
Sukces będzie o wiele prościej osiągnąć w warunkach domowych, a ew. usterka (np. duże zwarcie i upalona ścieżka) nie przyprawi ataku "radości".
I taka mała poprawiająca humor refleksja na koniec...
Obejrzyj dokładnie opublikowane PDF'y... dosyć szybko powinieneś znaleźć kilka cudów:
- brak ciągłości ścieżki
- nakładające się na siebie 2 trasy tej samej ścieżki
- dwie przelotki tej samej średnicy w tym samym miejscu
- kompletnie niezrozumiałe zwężenia ścieżek w miejscach gdzie nie ma ich potrzeby
Ogólnie auto router zrobił ładnie wyglądającą na pierwszy rzut oka płytkę... po dokładnych oględzinach dał idealny pokaz dlaczego nie należy korzystać z automatów...
Edit:
Widzę Sajgon uprzedził mnie z obrazkiem... tamtego cuda nie zauważyłem

gdzie indziej jest nie tak spektakularnie... ale też ciekawie
