Strona 1 z 6

Silnik krokowy z alternatora od fiata 126p???

: 17 wrz 2006, 11:15
autor: wood carver
Witam szanownych forumowiczów!!!

Chciałem się z Wami podzielic moim pomysłem. Mianowicie rozebrałem alternator od fiata 126p oraz "rozplotłem" uzwojenia, wypuszczając na zewnatrz obudowy 3 pary przewodów- początki i końce poszczegónych uzwojeń. Splotłem następnie jedne końce podłanczając je do i łąząc je z (-) w akumulatorze lub prostowniku, a następnie łącząc kolejno II końce poszczególnych uzwojeń, wprawiłem alternator w ruch krokowy. Łącząc kolejno poszczególne uzwojenia alternator -wirnik poruszał się za każdym razem o krok. Rozdzielczośc to jakieś 40 kroków na obwód. Acha!!!! i oczyicie wcześnie podpiąłem zasilanie pod wirnik!!!, ponieważ jest tam uzwojony wirnik.
Czy nie dałoby się zbudowac prostego sterownika, którego praca składałaby się z 3 cykli- posyłał by prąd kolejno na trzy końce uzwojeń!!!
pozzdrawiam

[ Dodano: 2006-09-17, 11:57 ]
acha...i jeszcze załąznik

: 17 wrz 2006, 13:02
autor: Adalber
Oczywiście ,że sie da - szukaj sterownika unipolarnego trófazowego
Ja pare lat temu zrobiłem taki krokowiec z alternatora , ale zamieniłem orginalne uzwojenia (gruby przewód) na cieńszy 0,8 tak by sterować wyższym napięciem a mniejszym prądem.
W zależności jak przewiniesz możesz mieć maksymalnie 36 kroków na obrót .
Niestety przy tak dużym kroku podstawowym są silne oscylacje ,ale takie silniki są bardzo trwałe . (nie tracą momentu ) i dość mocne .
Sterownik był bardzo prosty bez czopera składał się z trzech BDW83 i ucy 7400 prąd był ograniczony tylko rezystancją uzwojeń i nie można w takim przypadku uzyskac dużej prędkości (kilka , kilkanaście obrotów na sekunde)

: 17 wrz 2006, 16:43
autor: 251mz
jaki moment udaje sie uzyskac takim altkiem??

: 17 wrz 2006, 20:59
autor: Adalber
Moment trzymający jest duży 6-8Nm ale napędowy jest znacznie mniejszy gdzieś połowe trzymającego . Te dane są dla prądu 4 A na fazę .

: 17 wrz 2006, 21:04
autor: 251mz
hmm no to i tak swietnie:P bo dla silników krokowych jest i tak podawany zdaje sie moment trzymajacy. tylko ta rozzdzielczosc tego altka;) ale mysle ze przekładnie dobra skęcic i rozdzielczosc tez da sie poprawic. a jeszcze chcialem sie zapytac przy zasilaniu jakim napieciem?? bo cos mi sie zdaje ze jutro polece na zlom po kilka altków;)

: 17 wrz 2006, 22:29
autor: Adalber
Napięcie od 18 do 24 V .Ta rozbieżność wynika z tego ,że sam przewijałem uzwojenia ,tak jak pisałem dałem drut nawojowy 0,8 i nawijałem do pełna ale różnie to wyszło dla trzech alternatorów .Przy ustalaniu napięcia starałem się nie przekraczać 4A na fazę .Ostatecznie zasilałem stojan napięciem około 20 V.

: 18 wrz 2006, 09:22
autor: anoda
W takim układzie sugerowałbym do zasilania wykarzystać układy np SLA60xx jakopełne mostki tranzystorowe.Odpowiednie sterowanie zapewniłoby pracę z większa liczba "kroków". Chociaż są już chyba lepsze "Kości" do budowy serwonapędów w oparci o silnik wielofazowy - synchroniczny ( alternator jest prądnicą synchroniczną)

: 18 wrz 2006, 13:51
autor: wood carver
a jakiś konkret??? jakiś schemat?

: 29 paź 2006, 09:39
autor: 251mz
jak trzeba by nawinac taki alternator aby moc go zasilac z około 330V napiecia stałego?? na takie napiecie chcialbym własnie przewinac stojan alternatora

: 29 paź 2006, 10:15
autor: MAAK
Najlepiej obliczyć z tego co miałeś nawinięte
Czyli ile było zwojów a 12V jaka średnica i prąd
Z tego można wyliczyć na jakie napięcie i prąd byś chciał
A czemu na takie napięcie 330V DC
Nie lepiej na 220V DC wtedy można pozbyć się transformatora i sterować triakami bo są tańsze