Strona 1 z 2

Zanim spalę sterownik ...

: 27 sie 2006, 20:56
autor: bartuss1
... to najpierw chciałbym zasiegnąć opinii, czy silniki zakupione u kolegi Piotrajuba te po 360 zł są sprawne czy wadliwe ? miałbym nadzieje że to tylko plotka, ale jeśli spalę jeden sterownik to pół biedy, a jeśli spalę 4 sterowniki to w sumie jakbym 2,5 tys zł wywalił w błoto, zawsze mozna jeszcze silniki kupić póki sterowniki całe ... i nikt mi nie wmówi że źle podłączyłem kabelki czy coś, bo 50 razy sie zastanowie zanim to podłącze do prądu.
jesli to jednak plotka to przepraszam szanownego kolege za te podchody.

: 27 sie 2006, 21:04
autor: gmaro
bartuss1 pisze:i nikt mi nie wmówi że źle podłączyłem kabelki czy coś, bo 50 razy sie zastanowie zanim to podłącze do prądu.
hehe a jak to udowodnisz? film nakręcisz czy masz jakiś inny pomysł?

: 27 sie 2006, 21:16
autor: bartuss1
filmik ? da rady ...
kolega webserwer robi mi zasilacz, przetestuje go i da mi sprawny, zanim podłącze to do sterownika upewnie sie że plus to plus a minus to minus zgodnie z opisem jak to podłączyć żeby wszystko było nalezycie, to że nie jestem elektronikiem nie znaczy że sie nie orientuje w prostych schematach,
wolałbym zapewnienie kolegi Piotrajuba że wszystko jest ok, ze silniczki sa przetestowane itp.

: 27 sie 2006, 21:32
autor: ERNEST KUCZEK
chyba najlepiej napisac prywatny e-mail do samego zrodla a nie przez ogrodki

: 27 sie 2006, 21:59
autor: Piotrjub
Jest taki program nazywa „MAMY CIĘ” i musze przyznać że kolega dał się wkręcić bez problemu.
Takie bzdury jakie wymyślaliśmy aby kolego podpuścić powinien dawno zauważyć ale już efektem widzę spanikowania jest ten text aby nie trzymać go w niepewności zamieszczę link
do filmiku kolegi gmaro.
http://d.turboupload.com/d/923977/aaa.wmv.html
to właśnie ten silnik miał się spalić bo był wadliwy i wycofany z produkcji (bo się sam zapalał ale z gaśnicą przy maszynie to już autorski pomysł jednego z kolegów chyba dygresja do płyty stołu przykrywającą maszynę).
Ale musze przyznać że zabawę mieliśmy przednia podpuszczając kolegę no nie sam bo zemną kolega nie rozmawiał na usprawiedliwienie dodam że to taki mój mendowaty i upierdliwy charakter.
A mendowaty dlatego że zaczęliśmy podpuszczać jak kolega za wszystko zapłacił.
Sory za taki mały ŻARCIK ale czekaliśmy kiedy kolega zgłosi sie do mnie. :grin:
A i prosze o punkcik bo pomogłem rozwiązać problem (wyjaśniłem) z samozapłonem silnika krokowego. :wink:

: 27 sie 2006, 22:05
autor: termit_tm
jak to było hmmm ... co czwarty silnik jest sprawny ....


hehe sory ale nie mogłem sie powstrzymać :razz:

Re: Zanim spalę sterownik ...

: 27 sie 2006, 22:05
autor: DZIKUS
bartuss1 pisze:... to najpierw chciałbym zasiegnąć opinii, czy silniki zakupione u kolegi Piotrajuba te po 360 zł są sprawne czy wadliwe ? miałbym nadzieje że to tylko plotka, ale jeśli spalę jeden sterownik to pół biedy, a jeśli spalę 4 sterowniki to w sumie jakbym 2,5 tys zł wywalił w błoto, zawsze mozna jeszcze silniki kupić póki sterowniki całe ... i nikt mi nie wmówi że źle podłączyłem kabelki czy coś, bo 50 razy sie zastanowie zanim to podłącze do prądu.
jesli to jednak plotka to przepraszam szanownego kolege za te podchody.


dlaczego z tylu mozliwych drog komunikacji wybrales akurat wywalanie czegos takeigo na forum? przeciez mozna sie z nim kontaktowac mailowo, telefonicznie i przez gg. juz nie wspomne o prywatnej wiadomosci ktora tez mozesz wyslac.


korzsytaajc z okazji, chcialbym zapytac: czy ploter zamowiony u ciebie jest sprawny czy wadliwy? tzn. czy jesli go podlacze do sieci to opory pracy jego mechanizmow sa tak duze ze spala sie silniki i sterowanie, czy tez moze dragnia beda tak duze, ze sie beda ciagle lamac frezy? prosze o odpoweidz

: 27 sie 2006, 23:08
autor: pukury
witam !! wróciłem sobie z lasu ( co za cisza i jak zielono ! ) , a tu patrzę MŁYN :lol: :lol: . dajcie spokój - to może doprowadzić do czegoś strasznego ! . na marginesie - czytałem o wzroście ilości samobójstw w Polsce :lol: :lol: . przez chwlię myślałem że to może jakaś filia al-kaidy ( wybuchowe silniki ) , no no . pozdrawiam !!

: 28 sie 2006, 00:21
autor: olo_3
Piotrjub pisze:Jest taki program nazywa „MAMY CIĘ” i musze przyznać że kolega dał się wkręcić bez problemu.........usprawiedliwienie dodam że to taki mój mendowaty i upierdliwy charakter.
. :wink:

No proszę a ja do pól roku kombinuje czemu kolega jedzie jak z fura siana z innym kolega :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 28 sie 2006, 00:33
autor: Piotrjub
olo_3 pisze:No proszę a ja do pól roku kombinuje czemu kolega jedzie jak z fura siana z innym kolega :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ciekawe o kim kolega pisze mówiąc "z innym kolegą" :idea: bo dla mnie to nie jest kolega ale facet który nie wie co mówi albo może i wie i to dobrze :evil: