jest etap w którym następuje wytoczenie gwintu. Rozumiem że obroty 4 osi muszą być ściśle sprzęgnięte z posuwem. Czyli wypadało by tą 4 oś napędzać silnikiem krokowym, serwem albo nie wiem co.
Sądzicie że jak to zostało rozwiązane?
I jeszcze pytanie mam ekstra. Czy falownik steruje silnikiem 3 fazowym dokładnie? Np. że ma 1000obr/min zawsze? Jaką dokładność ma takie sterowanie?
: 23 sty 2011, 21:29
autor: fresko
Falownik steruje silnikiem 3 fazowym niedokładnie zawsze jest jakaś odchyłka , próbuje rozwiązać ten problem przy mojej frezarce CNC chodzi mi tu o gwintowanie na sztywno ,
na razie dowiedziałem się że muszę założyć na wrzeciono enkoder , falownik ma być z kartą enkoderową , poza tym falownik musi mięć dodatkowe funkcje np. utrzymywanie stałego momentu taki falownik jest 2-3 razy droższy od zwykłego falownika tej samej mocy ( cena zależy od producenta np. mitsubishi 7,5 kw około 4 k )
: 23 sty 2011, 23:01
autor: euro.sm
No dobra będę rozważania prowadził dalej. Czyli zakładam że falownik "precyzyjny" to przerost formy nad treścią.
Można zastosować silnik krokowy np. taki:
Czytałem posty Pana Markcomp77 i odpowiedzi użytkowników. Silnik krokowy można rozkręcić do 25obr/s. Co daje 1500obr/min. A do toczenia wystarczy 1100obr/min.
Przenieść napęd paskiem na 4 oś i już mamy dobrze pozycjonowaną 4 oś prawda?
Jedno mnie martwi że nie mam pojęcia jaką to będzie miało moc... Nigdy nie wiedziałem czy da się i jak przeliczyć np. 12Nm na wat'y albo inną w miarę znaną jednostkę.
Jak zrobić takie obliczenie czy coś?
No tak ale z drugiej strony moment spada ze wzrostem prędkości...
: 23 sty 2011, 23:09
autor: fresko
mocy to to nie będzie miało im większe obroty tym mniejszy moment
co ty wogule chcesz robić ?
: 23 sty 2011, 23:33
autor: euro.sm
Przeczytaj pierwszy post. Wtedy będzie łatwiej.
: 24 sty 2011, 01:19
autor: creative1agh
Z reguły nie polecam wiki, ale na końcu artykułu jest przydatne wyprowadzenie wzoru - zależność momentu obrotowego od przenoszonej mocy i obrotów wału.
Może się przyda. http://pl.wikipedia.org/wiki/Moment_si%C5%82y
Dla Twoich 12 Nm i prędkości o jakiej piszesz, tj 1100 obr/min wychodzi 1,38 kW - przy założeniu, że moment obrotowy wzrasta liniowo w funkcji obrotów, co dla silnika krokowego nie jest prawdą, trzeba by sprawdzić na wykresie konkretnego silnika, jakim momentem dysponuje dla takich obrotów. Zapewne mniejszym, a więc i moc na wale będzie mniejsza. Poza tym, gdyby nie udało się osiągnąć wymaganych obrotów, trzeba by pomyśleć nad przekładnią, a ta niestety znów coś uszczknie z mocy.
Mam nadzieję, że moja teoria niewiele mija się z prawdą, jeśli coś jest nie tak, proszę poprawić.
: 24 sty 2011, 01:50
autor: euro.sm
Właśnie ta spadająca moc przy dużych prędkościach martwi. Czyli pozostaje serwo np. 150wat 3000 obr. przekładnia 1:3 i teoretycznie będzie moc 450 i 1000obr. mogło by zadziałać, tylko już cena jak to na serwo przystała...
Wzory zgłębię jutro i jeśli nie masz nic przeciwko będę się z tobą konsultował.
Re: sprzęgnięcie osi obrotowej z inną osią...
: 24 sty 2011, 02:05
autor: ezbig
euro.sm pisze:
Sądzicie że jak to zostało rozwiązane?
Na tych filmikach do napędu czwartej osi używane jest serwo przynajmniej na kilku filmach to widać. Poza tym mamy tam frezowanie z obrotem przedmiotu więc musi być serwo (raz mamy napędzanie wrzeciona, raz pozycjonowanie - silnik krokowy raczej tylko do pozycjonowania się by nadał). Tak w ogóle do toczenia gwintów nie potrzeba ani serwa, ani silnika krokowego. Przecież w mach-u jest opcja podpięcia enkodera z wrzeciona tokarki (i to zdaje się wystarczy 1 imp./obrót). Nie potrzeba tu stabilizować obrotów (choć nie powinny nam się wahać, bo przy 1 imp./obrót mogą być niedokładności w ramach pojedyńczych zwojów), to mach dopasowuje posuw noża w funkcji impulsów odbieranych z wrzeciona. Jeśli można podłączyć enkoder dający już choćby 200 imp./obrót (tego już nie wiem) to wtedy i wahania obrotów wrzeciona nie są straszne.