Zdaję sobie sprawę że niektóre moje wypowiedzi na forum budzą salwę śmiechu,
ale z góry proszę o wyrozumiałość, bo indywidualiści poprostu myślą inaczej

A od nietuzinkowych pomysłów to muszę cały czas ap ap brać...

Bardzo teoretycznie

Otóż w trakcie rozmyślań nad swoją konstrukcją maszynki wpadłem na pomysł (niestety tylko mechanicznie) synchronicznej pracy silnika krokowego z elektromagnesem.
Założenia: np. stół obrotowy, napęd przekładnią pasową tak aby uzyskać podział o co 0,5÷1°,
wymuszenie siły trzymającej rzędu 20÷30 Nm za pomocą sprzęgła elektromagnetycznego,
ewentualnie użycie małego elektromagnesu do bezluzowego kotwienia stołu w pozycji X.
A co za tym idzie użycie małego i mało wydajnego silnika krok.

Cykl pracy: stół stabilny z zamocowanym elementem do obróbki- elektromagnes wyłączony,
program realizuje obrót stołu o X°- elektromagnes załączony w celu zdjęcia blokady podczas pracy silnika itd...

Nie wiem czy w miarę jasno przedstawiłem swoją myśl...
W związku z tym zagadnieniem, nasunęło mi się parę pytań do bardziej doświadczonych Kolegów

Czy istnieje możliwość prostego powiązania pracy silnika krokowego i elektromagnesu sprzętowo?
Np. sterownik plus dodatkowo przekaźnik który załączy elektromagnes w momencie pracy silnika z różnicą powiedzmy kilku mili sekund? W przedziale czasu jaki jest potrzebny do obrotu stołu o X°, w prawo, bądź w lewo?
Pewnie jest to do zrealizowania, tylko nie wiem od czego mam zacząć?
Wyobrażam sobie to w ten sposób, że mając sterownik X wpinam się w konkretne miejsce i wyprowadzam opóźniony ( R+C) sygnał do przekaźnika na który podaję oddzielne zasilanie do elektromagnesu i po problemie, czyli temat nie wart był zakładania, czego unikam

Jeżeli by tak było, to konkretnie gdzie mam się wpiąć?