Zakupiłem na początek, do wdrożenia się w temat, trzy silniki 1,76V/2A. Chciałbym do ich sterowania użyć sterowników kolegi ottopa. Zacząłem mieć problemy z sensownym zaprojektowaniem zasilacza... Zrodzily się następujące wątpliwości:
1. Postanowiłem puścić prąd maksymalny, czyli 2A. Czy z Waszej praktyki możecie powiedzieć, że to będzie w porządku, zakładając duże radiatory i ewentualnie pomiar temperatury na bieżąco?
2. Nie bardzo rozumiem obliczanie rezystorów do sterownika. Czy w miejsce R1 i R2 mam wrzucić dwa zestawy połączonych równolegle 0.82ohm (w sumie 4 rezystory), jak zasugerował w pewnym poście kolega triera?
3. Jak sensownie toto zasilać? Z PDFa na stronie sponsora wyszło mi, że dla trzech silników 1,76V/2A powinno to być mniej-więcej:
napięcie wyjściowe zasilacza: 35V
napięcie wyjsciowe trafo: 25V
moc trafo: lekko powyżej 100W
Sęk w tym, że nie potrafię znaleźć takiego gotowego transformatora. Napięcia podnieść nie mogę, żeby nie spalić sterownika. Nie chciałbym go za bardzo obniżać, żeby wykorzystywać jak największą część momentu silnika. Macie jakieś propozycje?
4. Z zasilacza chciałbym jeszcze wyprowadzić szyny 5V (logika + dodatkowe układy) i 12V (ew. wiatraczki i inne). Czy stabilizatory 7805 i 7812 będą dobrym wyborem? Jak widzę, mają napięcie wejściowe maks. 35V...
5. O ile podniesie się wymagana moc transformatora przy tych dodatkowych liniach napięcia? Zakładam zasilanie kilku wentylatorów komputerowych, logiki sterowników oraz dodatkowego układu na ATMedze do kontroli temperatury, współrzędnych etc., czyli chyba niewielki prąd w sumie.
Jeśli macie jakieś inne pomysły (na razie mam tylko silniczki), jestem otwarty na propozycje innych rozwiązań sterowników oraz zasilania. Osobiście wolałbym się nie pakować na razie w któreś SSK, ale może jakieś inne schematy będą tu miały zastosowanie? Wybrałem sterownik ottopa, bo jest dostępny layout PCB, czyli wszystko tu mam
