Strona 1 z 2

Drobna zmiana w "prostym sterowniku na uln2803"

: 05 lut 2009, 23:03
autor: zaqaq
Witam,

polutowałem (na razie "na pająka") sterownik ze strony http://ottop.republika.pl/sterownik2803.shtml wszystko działa, ale ... mam dwa silniczki, które przekraczają możliwości ULN'a i biorą prąd ok. 1.5A

zacząłem szukać rozwiązania i natrafiłem na sterowniki oparte na STA401A (akurat takie mam ze starej drukarki)

teraz pytanie (niestety nie jestem elektronikiem) czy jeśli w tym prostym sterowniku zamienię ULN2803 na STA401A tak jak na załączonym schemacie to będzie działać?

czy ja dobrze kombinuję? (w załączniku datasheet do tego STA) - jeśli nie prosiłbym o jakiś łopatologiczny schemat jak w tym konkretnym przypadku zastosować STA401A (tak - szukałem na forum, znalazłem jakiś inny sterownik na tym STA ale niestety... nie jestem elektronikiem i nie za bardzo wiem, czy idę w dobrym kierunku :-) ps. ten sterownik na ULN to mój pierwszy w życiu zlutowany układ i działa!, buduję pierwszą maszynkę w życiu, więc priorytetem są koszty, także jakby udało mi się zastosować te układy STA (które już mam) byłoby super

czy dla STA do przyjęcia będą te same sygnały sterujące co dla ULN'a?

: 06 lut 2009, 00:13
autor: Leoo
Czytając uważnie ów wątek można znaleźć odpowiedź.
Potrzebujesz 4 szt. oporników 2,7kOhm, które trzeba włączyć między wyjścia bramek 7408 a wejścia (bazy) STA401A.

: 06 lut 2009, 00:46
autor: zaqaq
dzięki Ci dobry człowieku, jutro zabieram się za lutowanie :-)

[ Dodano: 2009-02-06, 17:28 ]
polutowałem i działa, ale ...

kultura pracy silnika (sprawdzałem na kilku silniczkach < 1A) w porównaniu do sterowania poprzez uln jest nieporównywalnie gorsza, dla sta silnik działa wyraźnie głośniej i jakby bardziej szarpie, szczególnie jest to odczuwalne na wolnych obrotach i przy zmianie kierunku (szybko-zwalnianie-zmiana-przyspieszanie-szybko)

czy można z tym coś zrobić, czy po prostu trzebaby mieć oscyloskop, żeby zobaczyć przyczynę? (ten sta generuje inny kształt impulsów?)

: 06 lut 2009, 18:47
autor: ecikgti
Witam i przepraszam za zaśmiecanie wątku.
Czy mógł by mi ktoś zrobić zdjęcie kondensatora 10nf użytego w tym sterowniku lub napisać oznaczenie nadrukowane na nim ?

edit:

Oki, już wiem. Dzięki za pomoc :wink:

: 06 lut 2009, 19:00
autor: skoczek
ecikgti pisze:Witam i przepraszam za zaśmiecanie wątku.
Czy mógł by mi ktoś zrobić zdjęcie kondensatora 10nf użytego w tym sterowniku lub napisać oznaczenie nadrukowane na nim ?
Witam serdecznie.
Tu można zerknąć o jaki kondensator może chodzić:
kondensator ceramiczny .
Jego oznaczenie to będzie liczba 103 nadrukowana na obudowie.
Pozdrawiam, skoczek

: 06 lut 2009, 19:30
autor: zaqaq
tak oto wygląda ten kondensator

btw. moje pytanie o kiepską kulturę pracy sterownika z STA401A zamiast ULN2803 pozostaje nadal aktualne,
jest prosty sposób jak to poprawić?

: 06 lut 2009, 22:55
autor: Leoo
ULN2803 posiada diody zabezpieczające, które włączone są między poszczególne wyjścia (kolektory) a plus zasilania. Może to być przyczyną różnicy w działaniu sterownika.

: 06 lut 2009, 23:46
autor: skoczek
Witam serdecznie.
Też bym obstawiał na diody. Kiedyś miałem podobny problem. Nie miałem diod wpiętych przy tranzystorach przy próbie silnika i niezbyt ładnie silnik pracował.
Podejrzewam że samoindukcja uzwojeń przy wyłączaniu poszczególnych cewek powoduje że cewki dodatkowo są zasilanie krótkimi impulsami co daje wrażenie szarpania i drżenia silnika. Kolega sobie dolutuje do cewek równolegle w miarę szybkie diody np UF5408 (dość łatwe do znalezienia w sklepach elektronicznych i tanie) Należy podłączyć je w kierunku zaporowym (tam gdzie kreska na diodzie tą nóżkę należy podłączyć do plusa, tam gdzie nie ma kreski tą nóżkę należy podłączyć do kolektora tranzystora) - będą zamykały obwód dla przepięć. Znajdzie coś takiego na forum, a jak nie znajdzie to pomożemy i wytłumaczymy o co chodzi.
Pozdrawiam, skoczek.

: 07 lut 2009, 00:33
autor: zaqaq
dzięki za informacje, poszukam - może mam gdzieś w starych częściach, a jak nie to trzeba będzie kupić

rozumiem, że może być dowolna szybka dioda prostownicza +/- > 2A

: 07 lut 2009, 00:43
autor: skoczek
Witam ponownie.
Raczej powinna być to dioda z typu szybkich. Zwykła prostownicza nie przewidziana była do takich warunków pracy. Z tego względu może się ona bardzo grzać. Nie będę tutaj zanudzał Kolegi o stanach pracy diody, o ustalaniu się na niej stanu zaporowego, czasach ustalania się takiego stanu itp. Za UF5408 zapłaci Kolega około 50gr za sztukę - nie jest to wysoki koszt a powinno takie rozwiązanie pomóc. No chyba że nie ma w pobliżu nigdzie sklepu elektronicznego to rozumiem ten ból. Jeżeli nie pomoże takie rozwiązanie i zdecyduje się Kolega na kupno jakiegoś układu sterownika silników krokowych to sobie Kolega zamontuje te diody przy tamtym układzie.
Pozdrawiam, skoczek