Nowicjusz z tej strony

Zmontowalem sterowniki na gotowych płytkach SSK-B01 i płytę główną SSK-MB1. I tu mam taki problem, otóż silniki krokowe gubią kroki nawet bez obciążenia przy małych prędkościach, w granicach 0,6 do 0,8 obr/s. Testowałem kilka silniczków o prądzie 1,2; 1,5A na dwóch sterownikach z różnymi połączeniami kabli, dwóch komputerach i jest to samo. Jeśli w Machu2 ustawię prędkość np. 0,75 obr/s to silnik jakby nie wiedział, w którą stronę ma się obracać, drży i pływa trochę w lewo trochę w prawo. Przy ustawieniu płyty gł. w półkroku jest to bardziej widoczne. Pomaga zmniejszenie prądu silnika, ale dopiero przy małych prądach chodzi płynnie tylko wtedy poza sobą silnik niewiele więcej już ukręci. Jeśli rozpędzam go powoli (z Macha przy minimalnym ustawieniu przyspieszenia) to ma takie "przycięcie" i dalej wkręca się płynnie, przy hamowaniu jest to samo. Przy max przyspieszeniu jest ok, ale tu znów z obciążeniem silnik zgubi kroki, jeśli wogóle wystartuje. Przewertowałem już forum i są różne koncepcje - za słaby zasilacz, odlutowany kabel, za duże obciążenie itp., ale nic mi do tego przypadku nie pasuje.
Chciałem kupić silniki 1,89Nm, ale jeśli z nimi będzie to samo? Zakup nowych większych sterowników po ponad 200 zł/szt. (nawet nie wiem czy coś zmienią?) narazie odpada, nie wyrobię finansowo. Helpnijcie, bo już wyczerpałem swoje pomysły i nie bardzo wiem co z tym zrobić.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.