Retrofit maszyny CNC - co wybrać
: 18 kwie 2023, 19:02
Chciałbym podjąć temat który się często przewija ale w mojej opinii nie został wyczerpany wystarczająco, lub przewijają się w nim opinie osób które użytkują maszyny do dłubania z tymi, co korzystają profesjonalnie.
Chciałbym się skupić w tym temacie na tym drugim zagadnieniu, dlatego nie ubliżając oczywiście nikomu, prosiłbym aby a miarę możliwości powstrzymać się od postów "co by było gdyby" albo "co mi się wydaje", a dzielić się raczej "prawdami" popartymi doświadczeniem (zawodowym a nie hobbystycznym).
Dodatkowo, interesują mnie sterowania typowo pod retrofit maszyn CNC. Nie do samoróbek tylko solidnych maszyn gdzie stare sterowanie albo powoli coraz trudniej jest utrzymywać albo jest po prostu mało wygodne już w użytku.
Opcje które są mi znajome:
1. SZGH - posiadam we frezarce.
Zalety:
- zintegrowany cały panel który wystarczy wpakować w szafę / pulpit
- proste w obsłudze
- korzystne w cenie zakupu
- w miarę obszerna dokumentacja
Wady:
- dość upierdliwe jeśli chce się zrobić coś inaczej niż sobie chińczyk wymyślił
- w przypadku napędów step/dir może zabraknąć I/O jeśli ma ktoś duże wymagania
- bardzo prosty interferjs przez co możliwości dodania "udogodnień" są ograniczone
- brak obwodów safety (trzeba je w całości robić samemu a jak wyżej pisałem, chińczyk się tym nie przejmuje więc trzeba kombinować samemu)
- wszystkie mniej popularne rozwiązania trzeba implementować samemu, z niepełnej dokumentacji a jeśli chińczyk coś ma to zrobione często bardzo na kolanie
2. NCT węgierskiego producenta
Nie używałem więc będę pisał tutaj o tym co udało mi się wyczytać lub zasłyszane opinie.
Zalety:
- słyszałem dobre opinie o nim
- producent ma też w ofercie serwa i całą resztę do kompletu
- wszystko leci po ethernecie co bardzo mocno zwiększa możliwości
- zintegrowany panel sterujący co ogranicza czas montażu itd.
- dość duże możliwości jeśli chodzi o pracę z panelu
- bardzo obszerna dokumentacja
- system plików windows, możliwość wpięcia w sieć
Wady które dostrzegam:
- dość rozbudowany interfejs (na pierwszy rzut oka sporo jednak zaciemnia)
- w dużej mierze wydaje się że wymagana jest obsługa myszką / klawiaturą lub z panelu dotykowego
- oparty na systemie windows (chyba nie słusznie ale jednak budzi to trochę moją niechęć - tak, zdaję sobie sprawę że istnieje wiele maszyn na nim opartych i działają)
3. POTĘŻNY Linux CNC
Tutaj dość ciekawą opcją jest droga z wykorzystaniem EtherCAT. Ale karty MESA też wyglądają kusząco.
Nie używałem nigdy linuxa więc to co wynotuję to po prostu wyniki mojej analizy.
Zalety:
- władza nad praktycznie każdym aspektem sterowania. Można customizować do woli
- istnieje sprawdzony hardware pod ten system
- hardware w dobrej cenie i łatwo zamienny
- suby NGC dzięki którym można w przyszłości bardzo szybko tworzyć na maszynie produkcję jednostkową
- korzystna cena (uwzględniając nawet hardware)
Wady:
- stosunkowo sporo pracy żeby system dostosować do siebie (wiem, że jest sporo źródeł ale jednak samo się to nie zrobi i nie przetestuje)
- znowu, w dużej mierze konieczność obsługi klawiaturą myszką
- brak dedykowanych panelów które by można po prostu wrzucić w pulpit sterujący (trzeba by coś stworzyć a to znowu czas, koszt itd)
Kontrolery które jeszcze znalazłem ale mało o nich idzie znaleźć informacji (chętnie posłucham kogoś jeśli używał / instalował):
Syntec:
Z tego co widziałem, testują go we frezarkach Syil które wyglądają dość solidnie. Przypomina mi trochę SZGH.
Sam interfejs sprawia wrażenie podobnego sterowania więc nie mam przekonania czy oferuje jakoś bardzo dużo więcej niż ten sterownik.
https://www.syntecthailand.com/
Sterownik HNC:
https://en.huazhongcnc.com/cnc-controll ... for-lathe/
W jego przypadku pada magiczne słowo Linux CNC. Jednak nie bardzo się o tym producent rozpisuje. Gdyby się okazało że jest to po prostu komp z customowym linuxem którego można sobie przebudować to wydawało by się to bardzo atrakcyjną opcją.
No i zostaje jeszcze jedna liga. Wszelkiego rodzaju Fanuc'i, Sinumeriki itp. Niestety nie miałem okazji na nich pracować. Mógłby się ktoś wypowiedzieć na temat tego, czy te sterowania w swoich standardowych wersjach nie za miliony złotych oferują dużo więcej niż to co wyżej wymieniłem w kontekście szybkiego programowania pod pojedyncze sztuki? Czy może jest tak, że jak człowiek zacznie wybierać "ficzery" to szybko cena samego sterowania osiągnie kwotę zaporową / nowszej maszyny z rynku wtórnego?
Proszę o kulturę wypowiedzi i konkrety, bez niepotrzebnego dywagowania.
Chciałbym się skupić w tym temacie na tym drugim zagadnieniu, dlatego nie ubliżając oczywiście nikomu, prosiłbym aby a miarę możliwości powstrzymać się od postów "co by było gdyby" albo "co mi się wydaje", a dzielić się raczej "prawdami" popartymi doświadczeniem (zawodowym a nie hobbystycznym).
Dodatkowo, interesują mnie sterowania typowo pod retrofit maszyn CNC. Nie do samoróbek tylko solidnych maszyn gdzie stare sterowanie albo powoli coraz trudniej jest utrzymywać albo jest po prostu mało wygodne już w użytku.
Opcje które są mi znajome:
1. SZGH - posiadam we frezarce.
Zalety:
- zintegrowany cały panel który wystarczy wpakować w szafę / pulpit
- proste w obsłudze
- korzystne w cenie zakupu
- w miarę obszerna dokumentacja
Wady:
- dość upierdliwe jeśli chce się zrobić coś inaczej niż sobie chińczyk wymyślił
- w przypadku napędów step/dir może zabraknąć I/O jeśli ma ktoś duże wymagania
- bardzo prosty interferjs przez co możliwości dodania "udogodnień" są ograniczone
- brak obwodów safety (trzeba je w całości robić samemu a jak wyżej pisałem, chińczyk się tym nie przejmuje więc trzeba kombinować samemu)
- wszystkie mniej popularne rozwiązania trzeba implementować samemu, z niepełnej dokumentacji a jeśli chińczyk coś ma to zrobione często bardzo na kolanie
2. NCT węgierskiego producenta
Nie używałem więc będę pisał tutaj o tym co udało mi się wyczytać lub zasłyszane opinie.
Zalety:
- słyszałem dobre opinie o nim
- producent ma też w ofercie serwa i całą resztę do kompletu
- wszystko leci po ethernecie co bardzo mocno zwiększa możliwości
- zintegrowany panel sterujący co ogranicza czas montażu itd.
- dość duże możliwości jeśli chodzi o pracę z panelu
- bardzo obszerna dokumentacja
- system plików windows, możliwość wpięcia w sieć
Wady które dostrzegam:
- dość rozbudowany interfejs (na pierwszy rzut oka sporo jednak zaciemnia)
- w dużej mierze wydaje się że wymagana jest obsługa myszką / klawiaturą lub z panelu dotykowego
- oparty na systemie windows (chyba nie słusznie ale jednak budzi to trochę moją niechęć - tak, zdaję sobie sprawę że istnieje wiele maszyn na nim opartych i działają)
3. POTĘŻNY Linux CNC
Tutaj dość ciekawą opcją jest droga z wykorzystaniem EtherCAT. Ale karty MESA też wyglądają kusząco.
Nie używałem nigdy linuxa więc to co wynotuję to po prostu wyniki mojej analizy.
Zalety:
- władza nad praktycznie każdym aspektem sterowania. Można customizować do woli
- istnieje sprawdzony hardware pod ten system
- hardware w dobrej cenie i łatwo zamienny
- suby NGC dzięki którym można w przyszłości bardzo szybko tworzyć na maszynie produkcję jednostkową
- korzystna cena (uwzględniając nawet hardware)
Wady:
- stosunkowo sporo pracy żeby system dostosować do siebie (wiem, że jest sporo źródeł ale jednak samo się to nie zrobi i nie przetestuje)
- znowu, w dużej mierze konieczność obsługi klawiaturą myszką
- brak dedykowanych panelów które by można po prostu wrzucić w pulpit sterujący (trzeba by coś stworzyć a to znowu czas, koszt itd)
Kontrolery które jeszcze znalazłem ale mało o nich idzie znaleźć informacji (chętnie posłucham kogoś jeśli używał / instalował):
Syntec:
Z tego co widziałem, testują go we frezarkach Syil które wyglądają dość solidnie. Przypomina mi trochę SZGH.
Sam interfejs sprawia wrażenie podobnego sterowania więc nie mam przekonania czy oferuje jakoś bardzo dużo więcej niż ten sterownik.
https://www.syntecthailand.com/
Sterownik HNC:
https://en.huazhongcnc.com/cnc-controll ... for-lathe/
W jego przypadku pada magiczne słowo Linux CNC. Jednak nie bardzo się o tym producent rozpisuje. Gdyby się okazało że jest to po prostu komp z customowym linuxem którego można sobie przebudować to wydawało by się to bardzo atrakcyjną opcją.
No i zostaje jeszcze jedna liga. Wszelkiego rodzaju Fanuc'i, Sinumeriki itp. Niestety nie miałem okazji na nich pracować. Mógłby się ktoś wypowiedzieć na temat tego, czy te sterowania w swoich standardowych wersjach nie za miliony złotych oferują dużo więcej niż to co wyżej wymieniłem w kontekście szybkiego programowania pod pojedyncze sztuki? Czy może jest tak, że jak człowiek zacznie wybierać "ficzery" to szybko cena samego sterowania osiągnie kwotę zaporową / nowszej maszyny z rynku wtórnego?
Proszę o kulturę wypowiedzi i konkrety, bez niepotrzebnego dywagowania.